FA Cup: Derby County 1-4 Manchester United (15.02.2009)

[mucha]

A może to Savage spuścił mu się na twarz? :lol:

[Tomek91]

No tak, jacy my wszyscy ciemni. Przecież Savage od dawna marzył, żeby dotknąć Ronaldo ręką i jak już to zrobił to nie mógł nad sobą zapanować W końcu to w Anglii piłkarz został zgwałcony przez kolegów, to takie coś na boisku nie powinno dziwić

[garret9]

Ja krótko,
mnie w tym meczu zaciekawiły dwa momenty, gol ronaldo ten nie uznany
ładna bramka, tylko ten spalony... lekko przesadzony sedzia troche przerażony był jak go pokazywali przez cały mecz, przypomniał sobie o spalonym jak Cry przebiegł dobre 30 metrów sprintem, to bardzo nie fair..

A drugi ciekawy moment to jak Crynaldo go sparodiował machając rękami po tej pięknej główce.
Bramka majstersztyk.

Kilka innych uwag: Foster nierówny momentami bardzo spóźniał reakcje ale kilka razy błysnął, Evra Evans Rio Rafael dobry mecz, bez poważniejszych błędów, dopiero O'Shea jak się pojawił zrobiło się groźniej na naszej lewej stronie... oczywiście groźniej ze strony Derby ;P
Park, Gibson, Giggs, Fletch też bardzo ciekawie, bez rewelacji ale nie było takiej kopaniny jak dawniej z ich udziałem i strachu w oczach Darrona Ronaldo nieźle, ale rzuty wolne mu się rozregulowały...
Possebon nie pokazał zbyt wiele, krótko grał
Welbeck... pewnie jestem monotonny, ale nie mogę się do niego przekonać, bramka ładna, ale od tego jest napastnik aby wykorzystywać okazje, poza polem karnym praktycznie nieużyteczny, kilka strat jakieś bez konstruktywne kiwanie przy liniach, a w obronie asekurował sam siebie... chłopak jeszcze wiele musi się nauczyć, owszem walnął cudowną bramkę M'boro ale to go jeszcze nie czyni kimś wyjątkowym, SAF powinien zakręcić sodówkę która trochę pływa w okolicach jego głowy ;p
nie podobało mi się to jak podbiegł do trybun i jakoś tak...d ziwnie celebrował gola, bez uśmiechu sztywno na kibiców popatrzył jakby... "taaaaa yeeeaah!!! to właśnie ja!!! i jestem super..."

losowanie wypadło dobrze, oby skład się spisywał równie dobrze w tym wypoczynkowym zestawieniu bo fajnie było by sięgnąć po FA Cup 8-)

[michal85]

Cytat:chłopak jeszcze wiele musi się nauczyć, owszem walnął cudowną bramkę M'boro ale to go jeszcze nie czyni kimś wyjątkowym, SAF powinien zakręcić sodówkę która trochę pływa w okolicach jego głowy ;p

Boro? Sodówka? Oglądałeś choć jeden wywiad z tym chłopakiem? Nie wygląda na kogoś kto by gwiazdorzył. Nie wiem czemu co niektórzy chcą, aby każdy grajek był nadwyraz skromny i najlepiej przepraszał przeciwników za to, że ich ukuł. To właśnie cecha, która w naszym narodzie mnie zawsze irytuje. Pochwała skromności i krytyka tych, którzy są pewni siebie. Danny charakter ma o czym kiedyś wspominał Fergie i między innymi takie podejście do zawodu przekonało naszego Szkota, że warto stawiać na Dannyego.

Bramka była piękna. A co do gry to w ogóle nie miał okazji się pokazać. Na napadzie nie grał przecież od samego początku, a dopiero po zejściu z placu Ronaldo. I potrzebował ledwie kilku minut, żeby zdobyć cudowną bramkę.

Jeśli Danny nie przekonał kogoś po takich występach jak chociażby ze Spurs, to ja nie mam pytań ;] Osobiście oglądałem Welbecka już pewnie ze 20-30 razy przy różnych okazjach i większości spotkań było co oglądać. Świetna technika, szybkość, może niekiedy gra z pewną nonszalancją, ale taki ma styl. Póki daje to efekty nie mam prawa się czepiać.

[Lukas]

Cytat:Welbeck... pewnie jestem monotonny, ale nie mogę się do niego przekonać, bramka ładna, ale od tego jest napastnik aby wykorzystywać okazje, poza polem karnym praktycznie nieużyteczny, kilka strat jakieś bez konstruktywne kiwanie przy liniach, a w obronie asekurował sam siebie... chłopak jeszcze wiele musi się nauczyć, owszem walnął cudowną bramkę M'boro ale to go jeszcze nie czyni kimś wyjątkowym, SAF powinien zakręcić sodówkę która trochę pływa w okolicach jego głowy ;p
nie podobało mi się to jak podbiegł do trybun i jakoś tak...d ziwnie celebrował gola, bez uśmiechu sztywno na kibiców popatrzył jakby... "taaaaa yeeeaah!!! to właśnie ja!!! i jestem super..."

Może faktycznie jak wszedł to nie zachwycił od razu, ale jak słusznie zauważył michal, Danny nie rozpoczął tego meczu na swojej pozycji tylko został przesunięty na prawe skrzydło, a jak tylko znalazł się w ataku to zaraz dało się zauważyć różnicę
A co do tej celebracji to każdy ma jakieś swoje "cieszynki" i nie każdemu muszą się podobać- Danny czuje się pewnie i jest przekonany o swoich możliwościach i może dlatego tak to zrobił. Mi to w ogóle nie przeszkadza

[sebos_krk]

garret9 napisał(a):bramka ładna, ale od tego jest napastnik aby wykorzystywać okazje,

A tu błąd. 18-letni chłopak, który dostaje czasem szansę gry w pierwszej drużynie ma prawo do nauki i ogrywania się. Nikt od niego nie oczekuje, że od razu będzie nam wygrywał spotkania, wykorzystując każdą dogodną sytuację.
O sposobie, w jaki zdobył bramkę z Derby też chyba nie ma co pisać, bo to nie była dobitka z dwóch metrów (którą nazwiemy wykorzystaniem okazji), gdzie wystarczy przyłożyć nogę. Należało się wykazać nie małymi umiejętnościami. Tylko się cieszyć, że potrafi się odnaleźć na boisku.

michal85 napisał(a):Na napadzie nie grał przecież od samego początku, a dopiero po zejściu z placu Ronaldo.

Otóż to. Nawet mnie trochę zdziwiło po co Ferguson go wystawił na prawe skrzydło, jak był jedynym nominalnym napastnikiem na murawie.

[garret9]

michal85 napisał(a):Jeśli Danny nie przekonał kogoś po takich występach jak chociażby ze Spurs, to ja nie mam pytań ;] Osobiście oglądałem Welbecka już pewnie ze 20-30 razy przy różnych okazjach i większości spotkań było co oglądać. Świetna technika, szybkość, może niekiedy gra z pewną nonszalancją, ale taki ma styl. Póki daje to efekty nie mam prawa się czepiać.

tak czy inaczej, nie wierze ze zagosci w ataku United na tak dlugo jak Rooney, VanTheMann czy nawet Saha...
bedzie zawodnikiem rozwijajacym sie... ale na eksport, za pare lat SAF go pusci za 5-6 mln gdzies gdzie bedzie mogl sie dalej rozwijac, bo watpie by Danny wybral ławę,a w pierwszym składzie raczej go nie widzę...

[Vego4]

Cytat:tak czy inaczej, nie wierze ze zagosci w ataku United na tak dlugo jak Rooney, VanTheMann czy nawet Saha...
bedzie zawodnikiem rozwijajacym sie... ale na eksport, za pare lat SAF go pusci za 5-6 mln gdzies gdzie bedzie mogl sie dalej rozwijac, bo watpie by Danny wybral ławę,a w pierwszym składzie raczej go nie widzę...

Moim zdaniem to wielka szkoda, bo Wellbeck to jakby nie patrzeć-utalentowany napastnik i spokojnie można by było z nim wiązać przyszłość, jednak jeśli popatrzy się na jego rywali o prawo do gry w pierwszym składzie to widzę to w czarnych barwach.
Manchester to nie jest taki Arsenal, który pod okiem Wengera opiera grę na przyszłościowych graczy i z pewnością dlatego ,,Kanonierzy'' nie wydają grubej forsy na mega transfery.

[michal85]

A jeszcze kilka lat temu nikt nie wierzył, że Fletcher będzie w zespole odgrywał kluczową rolę. Welbeck ma duży talent i jeśli będzie ciężko pracował, zdrowie dopisze i Fergie będzie nadal dawał mu szansę to nie widzę przeszkód by Danny był naszym czołowym zawodnikiem