Griever napisał(a):Czyli grzechem jest wyłamać się z szablonu pisania obowiązującego zwyczajowo na forum? Napisałem to w formie groteski. Owszem, wyraziłem swoją opinię, tylko przejaskrawiając ją i nieco ironizując, bo taką miałem ochotę! I to była akcja, która wzbudziła reakcję ?
Wiesz jak masz ochotę podejść do kogoś na ulicy i napluć mu w twarz to teoretycznie też nikt Ci nie broni ale w praktyce wiadomo jaką to wywoła reakcję. Istnieje po prostu coś takiego jak normy zachowania i nie nazywałbym tego szablonem.
Uprzedzając odpowiedź, że nikomu nie naplułeś w twarz. Wiesz, dla niektórych kibiców United nazywanie Sir Alexa Fergusona hipokrytą jak najbardziej może równać się napluciu w twarz.
Griever napisał(a):No i a propo stwierdzenia, że walczyli jak równy z równym... A nie zastanawialiście się jakby to było, gdyby po tych dwóch błędach Fostera padłyby bramki. Jak ocenilibyście całą drużynę ? Nadal tak samo ? Odnoszę wrażenie, że rozliczacie ich głównie po wyniku.
Poza może Fosterem (którego i tak nie oceniłem za dobrze bo miał więcej szczęścia niż rozumu) oceniłbym ich tak samo. W końcu nie z ich winy były te bramki (może przy drugiej można by winić Gibsona) więc w jaki sposób ma to zmienić moje wrażenie o ich
grze.
Imho zagrali ładnie. Kilka składnych akcji, parę razy było zagrożenie w polu karnym, którego niestety nie wykorzystał Welbeck. Na więcej niestety nie pozwolili doświadczeni obrońcy Evertonu no ale młodzi mają jeszcze czas żeby nauczyć się jak radzić sobie z obrońcami.