Król strzelców Premiership 2009/2010

[paolo]

Póki co, Rooney jest pewnym faworytem do zostania królem strzelców. 20 goli w 24 kolejkach robi wrażenie. Oby zdrowie i forma dopisało do końca sezonu. Wazza ma sześć bramek przewagi nad Drogbą, Defoe, i Bentem. Nie wierzę jednak, aby byli oni w stanie dogonić Anglika. "W czubie" są jeszcze Torres, tevez (po 12), Saha, Fabregas (po 11) i Lampard (10).

[panopticum]

Chyba tylko kontuzja może powstrzymać Wayne`a. Jest w nieziemskiej formie, a ciągle wygląda jakby się rozkręcał.

[Lukas]

Jak sytuacja wygląd na chwilę obecną?
W. Rooney 25
D. Drogba 21
D. Bent 18
Najfajniejsze jest to, że jak Chelsea gra mecz przed nami, Drogba strzela 2 gole i wydaje się, że już dogania Roo, to ten odpowiada kolejnymi trafieniami

Także parafrazując jedno z najlepszych wypowiedzi w futbolu, mam pytanie: "Can Wayne Rooney score? He always score"

[Lasq]

Fajnie jakby Wazza pobił rekord Shearera/Cole'a 34 goli w sezonie ale to mało prawdopodobne bo by musiał w ostatnich 8 meczach strzelić 10 bramek. Choć przy obecnej formie to kto wie

[Janczar]

Co do rekordu to wątpliwe, ale wierzyć trzeba. Myślę, że umocnienie się Roo na czele strzelców w zupełności wystarczy nie musi od razu rekordu bić. Wydaje mi się, że przed nim jeszcze kilka ładnych sezonów i mam nadzieje, że z PL i MU

[truered]

Ale Ronaldo jest ewidentnie do dogonienia - 31 bramek, czyli tylko 6 bramek brakuje Wayne'owi, by to osiągnąć.

[Mata]

Drogba goni ROO. Walka o króla strzelców zapowiada się wybornie niczym starcie o mistrzostwo. W obu przypadkach Czerwone Diabły nie mają lekko, kontuzja Wazzy i strata punktowa do londyńczyków. Szczęśliwe zakończenie obu rywalizacji? Oby :twisted:

Rooney - 26
Drogba - 25
Bent - 22
Tevez - 20
Torres - 18