CL: Manchester United 3-3 CSKA Moskwa (03.11.2009)

[Minh]

michal85 napisał(a):pierwszego i trzeciego gola można było wybronić

IMO przy pierwszej bramie bez szans. Gościowi wyszedł strzał życia. Holender był dobrze ustawiony, ale są strzały po prostu niektóre nie do obrony. A przy trzeciej rzeczywiście mógł się lepiej zachować.

Czemu Gary więcej nie dośrodkowuje z wolnych? Przy bramie Scholesa zajebiście zagrał. No i Nani przy golu Owena też asysta cud malina.

[pedro]

Dreszczowiec na Old Trafford...cudowna pogoń naszych, szkoda ze od początku tak nie graliśmy. Za duzo miejsca zostawiliśmy CSKA. Punkt jest, w glowach juz powinna byc chel$ea.

VdS - srednio, pierwsza bramka raczej bez szans, za mocna pilka, przy trzeciej obronćy dali dupy stojąc i patrząc sie na piłke - 6

Neville - w ofensywie jest o wiele lepszy niz O'Shea, w defensywie dzis całkiem dobrze, widać ze mu zależało (MoTM) - 7
Brown - dziś słabszy występ - 6
Evans - nie ustrzegł sie błędów, w II połowie juz lepiej - 6,5
Fabio - to nie był jego dzień, dał sie ogrywać łatwo - 5,5

Valencia - dynamiczny i aktywny, choc to jego schodzenie na prawo potrafiło konkretnie irytować...ale dobry mecz - 7
Fletcher - po kontuzji, starał się, nie wszystko wychodziło, ale jak dla mnie całkiem ok - 6,5
Scholes - bramka, świetne zagrania na skrzydła, dziś mógł sie podobać, choc gorzej w defensywie - 7
Nani - słaby występ portugalczyka, pcha sie z tą piłka miedzy kilku przeciwników i nic z tego nie wychodzi. Pare zagrań mu wyszło, ale mnie nie przekonuje narazie. Niech sie weźmie do roboty - 6

Owen - mógł strzelić wiecej, zabrakło szcześcia. Znów sie znalazł w idealnym miejscu, kolejny dobry występ, duże brawa - 7
Macheda - powinien trafić...kilka wkurzajacych zagrań, kilka świetnych, ale jak na niego dobrze - 6,5

Zmiany:
Obertan - duzo ożywienia wprowadził, wiele moze osiagnać przy odpowiednim prowadzeniu sie. Jak juz wspomniał bodajże michal85 zrobił więcej niż Nani - 6,5
Rooney - dobry mecz, aktywny i madrze rozgyrwal piłke. Oby to był poczatek powrotu do formy Wazzy - 6,5
Evra - kolosalna różnica między nim,a Fabio. Bardzo dobrze w defensywie jak i ofensywie - 6,5

Drugi MoTM - sedzia.
Ocena - 2

Przez te Diabły to mi kiedyś serce wysiadzie

[panopticum]

Rezultat niezbyt się podoba, mecz był do wygrania. Ale nie mógłbym się pastwić po tym jak niestrudzenie dążyli do korzystnego wyniku i nikomu nie zmiękła rura. W końcu. Ukłony w stronę Garego, który pokazał wszystkim co go wysyłali rok temu w niebyt że stracili okazję by siedzieć cicho. Świetny mecz naszego kapitana. Nasza gra w ataku naprawdę mi się podobała, poza tym że brakowało skuteczności i zrozumienia. Ostatnio tak cisnęliśmy chyba w meczu z Shitty, gdzie powstrzymywał nas świetny Shay Given a teraz popisał się Akinfiejew. Ależ klnąłem młodego Rosjanina. Brakowało też trochę szczęścia, a nawet cholernie dużo. Macheda, Fletch, to było do strzelenia. Swoją drogą, świetny mecz Włocha, bardzo ładnie zgrywał piłkę i nieźle dochodził do sytuacji. Po raz kolejny pokazał że mogą być z niego ludzie. Obertan po wejściu zarządził. Szybki, rozumny, chcę go częściej. Za to Nani po raz kolejny gra piech. Może czuje że nie może rozwinąć skrzydeł w cieniu młodego Francuza, który miał być nowym Zizou a dwóm gościom Portugalczyk nie da rady.

[Lukas]

Po ostatnim spotkaniu z CSKA znowu byłem nastawiony na nudne spotkanie, a tu proszę jakie zaskoczenie. W życiu bym nie pomyślał, że ten mecz tak się zakończy :shock: Na dobrą sprawę powinniśmy ich rozjechać kilkoma bramkami, a tak przez głupie błędy w defensywie o mały włos nie skończyłoby się niezłą niespodzianką na OT. Nie mieliśmy dzisiaj również szczęścia, sporo strzałów minimalnie mijało bramkę Akinfieeva :/ albo on odwalał niesamowitą robotę- ileż to on sytuacji im wybronił to ciężko wyliczyć. Nie dziwię się że znajduje się w kręgu zainteresowań MU.

Co do poszczególnych piłkarzy to trochę słabo środek obrony- monolit to to nie był; na prawej stronie nieźle Neville, ale za to od Fabio oczekiwałbym więcej: nie najlepiej z tyłu i mało aktywnie z przodu. Evra robi ogromną różnicę
W pomocy Nani to co robił to porażka/żenada. Z przykrością to stwierdzam, bo broniłem go ostatnio, ale aktualnie nie zasługuje na grę w pierwszym składzie, już nawet chyba Obertan lepiej od niego wypadł :?
Bardzo fajnie z kolei z drugiej strony po raz kolejny Valencia- widać, że się nam rozkręca
W środku Scholes i Fletcher powiedziałbym tak sobie, bez fajerwerków, można było bardziej postarać się w destrukcji w środku pola.
Owen zdobył bramkę, szukał gry, cofał się po piłkę, próbował, ale zabrakło szczęścia.
Macheda początkowo jakby niewidoczny, ale później odwalał niezłą robotę, piękne zgrania, do tego strzały w których zawsze zabrakło niewiele... ale żeby nie było tak słodko to miał też chyba kilka głupich strat.

Dobrze było znowu zobaczyć ten Diabelski charakter i walkę do samego końca :twisted:
BTW należał nam się karny

[panopticum]

Lukas napisał(a):Co do poszczególnych piłkarzy to trochę słabo środek obrony- monolit to to nie był; na prawej stronie nieźle Neville

Neville chyba musi strzelić trzy gole dupą i stać sam na obronie żeby niektórzy napisali że zagrał dobry mecz. Przecież tylko do niego nie można mieć w defensywie żadnych wątów a jeszcze ta asysta. Rozegrał najlepszy mecz od czasów kontuzji właściwie.

sir Alex napisał(a):Ten pojedynek będzie nam przypominał, że jak w Europie zagrasz otwarty futbol, to taka sytuacja może być bardzo niebezpieczna.

Przecież to nie było przez żaden otwarty futbol, tylko głupie błędy obrony... Fergie wyciągnie wnioski i będziemy grać jeszcze nudniejszą piłkę?

[sebos_krk]

Ludy nie spinajcie się, bo mecz był z gatunku "gramy na pół gwizdka". Straciliśmy głupie bramki, ale jak w drugiej połowie przycisnęliśmy to aż miło było patrzeć.
Bez większych problemów odrobiliśmy straty, a mogliśmy wygrać, bo wcześniej był słupek, powinien być karny, jak nie dwa. Różnicę w umiejętnościach obu drużyn było widać na kilometr. Awans jest, czyli cel został spełniony.

[Czary]

Przyzwoity mecz w naszym wykonaniu. Słaba postawa defensywy (na wielki plus gra Neville'a). Z przodu wyglądało to poprawnie, ale znów brakło trochę więcej skuteczności, czy chociażby szczęścia (strzał Fletchera, słupek Kiko, karny, który powinien być podyktowany za faul na Fletchu), na dodatek świetnie dysponowany był Akinfeev. Ostatnie 20 minut mogło się podobać. Ciągłe ataki naszych, które powinny się skończyć nawet zwycięską bramką. Na plus u nas Neville (ładna asysta), Obertan (świetne wejście), Kiko, Valencia, Owen, Fletch i Scholes. Znów zawiódł Nani. Nie wiem co się z tym chłopakiem dzieje, ale w obecnej formie nie chcę go oglądać w United. Zaliczył ładną asystę, ale nic poza tym.
Jest awans!!! I to jest ważne, w kolejnych meczach swoje szansę będą mogli dostać młodsi piłkarze.

Btw, Neville będzie mógł zagrać z CFC?