Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Chelsea 1-0 Manchester United (08.11.2009)
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #61
Re: PL: Chelsea 1-0 Manchester United (08.11.2009)
Bardzo dobry mecz w wykonaniu chłopców. Brakło tylko tego co ostatnio...skuteczności, a szkoda bo mogliśmy wywieźć ze SB nawet 3 pkt.
Van der Sar jak zawsze pewnie na bramce. Obrona praktycznie bezbłędnie. Evans i Brown zagrali bardzo pewnie. Evra próbował ciągnąć do przodu, ale Giggs był wczoraj słabo dysponowany i mało z tego wychodziło, co prawda dwa razy nie zdążył wrócić, ale Brown/Evans naprawili błąd Pata. Oszej również próbował do przodu, a z tyłu tylko raz dał się ograć (Drogbie bodajże). Trójka środkowych pomocników, walczyła, uzupełniała się, wyłączyła i zdominowała Chelsea (której najsilniejszą formacją miała być właśnie pomoc). Carrick jak dla mnie MOTM. Również zwróciłem uwagę na jego ustawianie się i czarną robotę jako wczoraj wykonywał. Nieco gorzej Anderson i Fletcher, ale i tak byli jednymi z najlepszych wczoraj. Chciałbym zobaczyć taką linię pomocy w mecz z jakimś słabszym zespołem. W ataku naszarpał się Rooney. Kilka razy świetnie odegrał piłkę na skrzydła. Valencia robił wiatr na skrzydle, ale nic poza tym. Giggs najsłabiej z zespołu. Dobre wejście Obertana, którego chciałbym zobaczyć od pierwszych minut w meczu z Evertonem.

Mam nadzieje, że Atkinson nie będzie już więcej sędziował naszych meczów, bo to co wczoraj zaprezentował, to była tragedia. Niesłuszny spalony Rooneya, po którym powinien wyjść sam na sam z Cechem. Dyktowanie fauli dla Chelsea, nawet gdy ich nie było (Drogba, Lampard, Cole). Uznanie bramki, mimo iż będący na spalonym Drogba zmylił VDS. Nie podyktowanie karnego po faulu na Valencii (wątpliwa sytuacja, ale niektórzy by to gwizdnęli). No i Evans mógł wylecieć z boiska, a nie wyleciał. Ogólnie miałem wrażenie, że sędzia był bardziej dla Chelsea, niż dla nas.

Mimo porażki jestem zadowolony z postawy całego zespołu. Jeśli tak będziemy grać w kolejnych spotkaniach, to jestem spokojny o wyniki. Teraz czeka nas kilka meczy, ze słabszymi rywalami, dlatego liczę na jakąś serię zwycięstw. Tym bardziej, że w najbliższych 3 kolejkach Chelsea, czeka starcie z AFC i MC, na wyjazdach.

Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
09-11-2009 18:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #62
Re: PL: Chelsea 1-0 Manchester United (08.11.2009)
Dwie różne twarze.

Z loserpoolem bez wyrazu, składu, ładu, pomysłu, charakteru, woli walki, chęci zwycięstwa - po prostu bez niczego.

Z Chelsea, te wszystkie cechy nadają się do opisu postawy naszego teamu.

Poprawa jest. W porażce nic tak nie boli, jak brak ambicji, a takową na pewno widzieliśmy na anfield. Nie to co w Londynie. Chłopaki zapierdzielali, aż miło.

Wszyscy zagrali w miarę na dobrym poziomie, poza jednym człowiekiem - Giggs'em. I Valencia także bez rewelacji.

Niby to już 5 oczek, ale spokojnie - zaraz czekają ich dwa trudne mecze i wiadomo do czego dojdzie w styczniu.
11-11-2009 10:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości