PL: West Ham United 0-4 Manchester United (05.12.2009)

[Czary]

Z tego co wiem to Cole, w ostatnim meczu z Burnley, złapał kontuzje, która wyeliminuje go z gry na około 4 miechy. Tak więc ich siła ofensywna powinna na tym ucierpieć.

[Kwas]

Tomek91 napisał(a):A ja skłaniałbym się bardziej ku 4-4-2. Obrona West Hamu do najsolidniejszych nie należy, w ostatnich 5 meczach tracili przynajmniej 2 bramki i warto by było to wykorzystać do poprawy bilansu bramkowego

Ale zauważ, że jednym napastnikiem graliśmy także przeciwko Portsmouth, a więc ostatniej drużynie w tabeli. I tymże ustawieniem, zdobyliśmy aż 4 bramki, także system, jeśli chodzi o ilość goli, nie ma znaczenia. Ważne jest, jak piłkarze zrealizują ten taktyczny plan.

[Tomek91]

Też prawda Jednak ja wolałbym, mimo wszystko, zobaczyć duet Roo-Berbatov z przodu. Taka moja opinia i tyle Zarówno West Ham jak i Portsmouth wybitnych grajków w środku pola nie mają, więc Fletcher z Carrickiem powinni sobie we dwójkę dać radę ze zdominowaniem gry w środku w meczu z Młotami, a to może okazać się kluczowe.

[Kwas]

Również nie mam nic przeciwko, abyśmy zagrali dwójką z przodu, ale przeczucie podpowiada mi, że znowu zobaczymy 4-5-1/4-3-3. Nie obraziłbym się, ani na jedno, ani na drugie rozwiązanie.

Nasz rywal wygrał tylko dwa razy na swoim stadionie w obecnych rozgrywkach - z Aston Villą i z Burnley w ostatniej kolejce. Mimo to, mam lekkie obawy przed tym spotkaniem, ale chyba większy niepokój panował u mnie, gdy mierzyliśmy się z nimi w lutym tego roku.

[Czary]

Na jutrzejszy mecz ma już być gotowy Edwin.

Więcej problemów mają nasi przeciwnicy:

Niepewni występu: Diamanti, Upson
Kontuzjowani: Ashton, Behrami, Boa Morte, Cole, Davenport

Jeśli nie zagra Upson, to ich obrona nie będzie jakaś porażająca. Mecz trzeba wygrać i tyle. Powinniśmy zagrać:

VDS
Neville - Brown - Vidic - Evra
Valencia - Ando - Fletcher - Scholes/Carrick - Giggs/Nani
Rooney

442:

VDS
Neville - Brown - Vidic - Evra
Valencia - Scholes/Carrick - Fletch - Giggs
Rooney - Berba

[Foster]

Cytat:Manchester United: van der Sar, Kuszczak, Foster, Neville, Rafael, Brown, Vidić, Evans, Evra, O'Shea, Fábio, Valencia, Park, Fletcher, Carrick, Scholes, Anderson, Gibson, Giggs, Nani, Obertan, Rooney, Berbatov, Macheda, Welbeck

VDS
Rafael/Wes/O'Shea - Vidic - Wes/Evans - Evra
Valencia - Fletcher - Carrick - Nani/Giggs
Rooney - Berbatov

lub

VDS
Rafael/Wes/O'Shea - Vidic - Wes/Evans - Evra
Valencia - Fletcher - Carrick - Giggs - Nani
Rooney

Ciągle niewiadomo co z O'Shea i Evansem. Jeśli fit na 100% i John na prawą, a w środku no właśnie... Vidic - Brown czy Vidic-Evans? Jeśli Evans fit, a Dżon nie, to Wes na prawe, a młody do środka.

[matys]

Nie ma co kombinować. Brown - Vida na środku, Gary albo Rafael na prawej stronie.

[Lukas]

Mimo, że gospodarze znajdują się prawie na dnie tabeli PL to i tak czeka nas ciężkie spotkanie na trudnym terenie, ale 3 punkty muszą trafić na Old Trafford. Zwłaszcza, być może inny klub z Manchesteru pokusi się o kolejny remis i urwie punkty liderowi z Londynu.
Co do składu to zobaczymy pewnie takie zestawienie jakie przedstawił Czary (opcja 2). Chociaż jak dla mnie mógłby wreszcie w składzie pojawić się Nani- chyba, że faktycznie jest obecnie taki słaby, iż nie zasługuje na grę.

Wynik końcowy to 0-2.

[panopticum]

Cytat:Aha no fakt, nie wiem czemu pisze Saar zawsze, chyba mi się wciskają 2 'a' tak mechanicznie i jakoś nie zwróciłam uwagi na to nigdy

Z dwoma "a" jest po prostu bardziej majestatycznie. 8-)

[sebos_krk]

Już dawno nie widziałem słabszego występu jakiejkolwiek drużyny w spotkaniu z nami. Piąta liga tam na Upton jest, czy jak

[Szymcio]

Nudy totalne, momentami musiałem się sztucznie pobudzać, bo chyba bym zasnął. West Ham zaprezentował się z jak najgorszej strony, ich niektóre akcje były wprost żenujące. Mieli szczęście, że wpakowaliśmy im tylko 4 gole, bo przy minimalnie większym wysiłku byłby pogrom. Ogólnie momentami strasznie denerwowała mnie ta nasza stagnacja, ale w sumie dobrze, że potrafimy rozłożyć rywali w tak kiepskim składzie i przed maratonem jaki nas czeka.

Kuszczak - 6,5 - Tych wybić to już nawet lepiej nie komentować. Oprócz tego jedna ładna parada, no i ogólnie spokój. Dobry występ Tomka, ciekawie mu wyszła celebracja jednego z goli :lol:
Fletcher - 6 - Widać było, że to nie jest pozycja dla niego, nie czuł się tam komfortowo, ale zagrał poprawnie.
Neville - 6 - Do momentu kontuzji grał naprawdę bardzo dobrze, wychodził do piłek, angażował się w rozbijanie ataków West Hamu z ogromnym zapałem. Szkoda, że musiał zejść.
Brown - 6,5 - Spokojnie, dzięki niemu zupełnie nie widać absencji Ferdinanda i Vidica.
Evra - 7 - Jak zwykle walczył zaciekle o każdą piłkę, parę razy naprawdę dobrze zaprezentował się w ofensywie. Szkoda, że znowu bez gola.
Gibson - 6 - Ocenę zdecydowanie zawyża piękna bramka, bo oprócz tego Darron grał na miernym poziomie.
Scholes - 7 - Podobał mi się dziś Paul. Najpierw strzelił gola, a później starał się rozgrywać, dyrygować drugą linią, co jak zwykle nieźle mu wychodziło.
Anderson - 6,5 - Kilka razy w swoim stylu ładnie ruszył do przodu i posłał kilka ciekawych piłek. Jednak wiele jego podań nie znalazło adresata. Piękna asysta, podobna do tej z Blackburn.
Valencia - 7,5 - Chłopak naprawdę się stara i widać efekty tych starań. Nie jest tak zajebiście efektowny jak co niektórzy oczekiwali, ale ja wolę mieć w jego wykonaniu co jakiś czas asystę i gola, niż tuzin nowych sztuczek technicznych.
Rooney - 6,5 - Brawo za gola, ale oprócz tego nic specjalnego. W sumie zszedł z boiska wtedy, gdy zaczął jako tako grać.
Giggs - 6 - Nic specjalnego, zaczyna mnie denerwować to, że wychodzi właściwie cały czas w pierwszym składzie.

Carrick - 6 - Jako stoper sprawował się lepiej niż myślałem, przede wszystkim demonstrował swój idealny spokój i opanowanie.
Berbatow - 5 - Dwa świetne podania.
Owen - bez oceny -

Dobrze zagraliśmy, wypunktowaliśmy beznadziejnych rywali. Żyć nie umierać!

[michal85]

Trochę lepiej niż z Pompey, bo dzisiaj rywale nie byli zbyt groźni pod naszą bramką, ale ogólnie wynik lepszy niż gra.

Kuszczak - ok poza marnymi wybiciami [ 6.5 ]

Fletcher - solidnie [ 6 ]
Brown - be zarzutu [ 7 ]
Carrick - na całe szczęścia nie miał wiele roboty [ 6.5 ]
Evra - lepiej niż z Pompey [ 7 ]

Valencia - kolejny bardzo dobry występ [ 7.5 ]
Scholes - aktywny, niexle dyktował tempo [ 7 ]
Anderson - przeciętnie [ 6.5 ]
Gibson - bardzo zdenerwowany w pierwszej części. Niekiedy za bardzo chciał, w drugiej dużo spokojniej i szkoda, że tak wcześnie zszedł [ 6.5 ]
Giggs - bez wyrazu [ 6 ]

Rooney - ostatnio gra jak nie Rooney. Jakby było go mniej, a bramki strzela [ 7 ]

[pedro]

O dziwo, Młoty rozbite bez wiekszych problemów. Cieszy wynik i fakt, że chelski i livershite stracili punkty. Piekny dzien

Kuszczak - kolejny dobry występ, wybić pewnie juz nigdy nie poprawi, ale reszta na poziomie. Zdecydowanie lepiej wykorzystuje swoja szanse niz Foster - 7

Fletcher - dobrze, mimo ze nie na swojej pozycji. Walczył i nie odpuszczał - 7
Neville - całkiem przyzwoicie - 6,5
Brown - jak zawsze od jakiegos czasu, nie schodzi ponizej pewnego poziomu - 7
Evra - aktywny z przodu, z tyłu nie pozwolil na wiele rywalom - 7

Valencia - znów niezwykle grozny, asysta,bramka, az serce rosnie - 7,5
Scholes - wielki Paul, laser i atom w nodze. MoTM - 8
Anderson - checi miał, ale nie wszystko mu wychodziło - 6,5
Gibson - znów bramka, chłopak ma uderzenie, niech rozwinie jeszcze kilka innych aspektów to beda z niego ludzie - 7
Giggs - czesto niedokładnie, kilka przebłysków, ale stac go na wiele wiecej - 6,5

Rooney - cieszy zdobyta bramka, ale to nie jest Wayne jak sezon czy dwa temu. Brakuje agresji w jego grze, tego pazura - 7

Zmiany:
Carrick -dał rade -6,5
Berbatov - przyzwoicie - 6
Owen - za krótko.

[Tomek91]

Spokojny mecz, zwycięstwo nie było zagrożone, pewne 3 punkty no i strata do Chelsea zniwelowana do 2 punktów

Całego meczu nie oglądałem, więc ciężko mi oceniać indywidualnie każdego piłkarza, ale efekt końcowy jak najbardziej zadowala.

Jedyne co może martwić to urazy Neville'a i Browna, za kilka dni mecz z Wolfsburgiem, za tydzień z zawsze groźną Aston Villą, więc Ferguson ma naprawdę ciężki orzech do zgryzienia.

[Lukas]

Poszło łatwiej niż większość z nas się spodziewała. Ogólnie nie było to porywające widowisko, zwłaszcza w pierwszej połowie żadna z drużyn nie błyszczała- z naszej strony za wszelką cenę Scholes i Gibson chcieli z dystansu pokonać bramkarza gospodarzy, co później w konsekwencji im się udało. Dobrze, że nie zrazili się początkowymi niepowodzeniami
W drugiej połowie było już lepiej akcje stały się bardziej płynne i dzięki temu wpakowaliśmy im kolejne 3 bramki.
Co do najlepszego zawodnika spotkania, to wydaje mi się, że nie było gracza, który zasłużyłby na to miano- nikt szczególnie się nie wyróżnił.
Generalnie byłby to bardzo udany dzień, bo my pakujemy 4 bramki nie tracąc żadnej i poprawiamy bilans, L'pool remisuje, Chelsea przegrywa, gdyby nie to, że z boiska musiało zejść przedwcześnie aż 2 naszych obrońców. Już przed tym meczem mieliśmy problemy w tej formacji, a teraz wygląda to już wręcz strasznie :/ Ciężko mi jest sobie wyobrazić jak mogłaby wyglądać linia obrony w kolejnym meczu.