Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 3-2 Bayern Monachium (07.04.2010)
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #59
Re: CL: Manchester United 3-2 Bayern Monachium (07.04.2010)
Trochę ochłonąłem, więc napiszę parę słów od siebie.

Mecz zaczęliśmy bajecznie, zmiażdżyliśmy Bayern, potem trochę zwolniliśmy, ale i tak pierwsza połowa zdecydowanie dla nas. Szkoda było tylko tej frajerskiej bramki do szatni, Carrick dał się przepchnąć Oliciowi jak junior i mieliśmy efekt.

Przed rozpoczęciem drugiej części z malym niepokojem, ale wierzyłem, że przynajmniej utrzymamy ten wynik. I teraz albo ja się zacząłem na siłę czepiać Fergusona, albo Szkot naprawdę popełnia coraz więcej błędów. Po pierwsze, drugi raz popełniliśmy ten sam błąd... Bayern był zagubiony, a my podaliśmy im pomocną dłoń cofając się na własną połowę. Dzięki temu pozwoliliśmy rozpędzić się skrzydłowym, czego efektem m.in. była czerwona kartka, wtedy już wiedziałęm, że będzie bardzo ciężko.

Po drugie, dlaczego Wayne był tak długo na boisku? Powinien zostać ściągnięty najpóźniej po pierwszej połowie. Widać było, że od bodaj 20 minuty nie mógł grać na 100% i nie mieliśmy z niego pożytku. Po trzecie, kiedy w końcu SAF zdecydował się zdjąć Anglika, to przez długi okres czasu graliśmy Nanim w ataku, Evrą na skrzydle i Gibsonem na lewej obronie! Czemu? Po czwarte, kiedy już dane było nam ujrzeć nominalnego napastnika, to był nim Berbatow... Przecież już Macheda lepiej gra osamotnionego napastnika.

Sędzia - cóż, powoli trzeba się przyzwyczajać.

Oceny:

VDS - na swoim wysokim poziomie.

Rafael - świetna pierwsza połowa, lecz odwołując się do wcześniej dyskusji - czerwona kartka obciąża jego konto.
Ferdinand - ostatnio dosyć przeciętnie, przegrywa sporo pojedynków o górne piłki, zdarzają się błędy.
Vidić - na pewno ten lepszy z pary naszych stoperów.
Evra - ostatnio jest lepiej, ale momentami widać zmęczenie.

Fletcher - bez błysku.
Carrick - poza błędem solidna pierwsza część, w drugiej tragedia.
Gibson - najlepszy z CMów.

Nani - miazga. Skutecznie, pomagał Evrze w defensywie, brał na siebie ciężar gry. Jednak chyba pod koniec meczu trochę zbyt egoistycznie.
Valencia - 2 asysty, aktywny w grze, czego chcieć więcej.

Rooney - robi ogromną różnicę, dodaje nam pewności siebie, tak jak jeszcze niedawno Ronaldo.

Rezerwowi: nic nie wnieśli.

Podsumowując, dobre złego początki...

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
08-04-2010 13:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Manchester United 3-2 Bayern Monachium (07.04.2010) - RedLucas - 08-04-2010 13:31

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości