Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie?
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #9
Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie?
Foster napisał(a):Niemcy? Na pewno nie. Obrona dziurawa jak szwajcarski ser
Zawsze jest dziurawa, a mimo to potrafią dochodzić do półfinałów, czy finałów wielkich imprez Wink

Foster napisał(a):A Kevin Kuranyi napastnik, który rozgrywa jeden z lepszych sezonów w swojej karierze jest poza kadrą <świr>
Niech płaci za swoją głupotę. Jeśli sobie po 45 minutach, nie pamiętam już jakiego spotkania, opuszcza stadion i jedzie do domu, to sam bym się wkurwił.

Foster napisał(a):A jeśli nie Anglicy to Holendrzy, a jeśli nie oni?
Krótko - wieczny faworyt, wieczny przegrany. Teraz będzie tam samo.

Chudy napisał(a):Holandia powinna zabrac Ruuda, nie rozumiem jak mozna najlepsze żądło ostatnich lat nawet nie brać pod uwage przy ustalaniu kadry.
Ruuda nie było w kadrze od bardzo dawna, van Marwijk nie powołał go ani razu, mają w swoich szeregach bramkostrzelnego w reprze Huntelaara, a sam van Nistelrooy nie błyszczy formą.

Chudy napisał(a):W Argentyne, nie wierzę im wielkie imprezy wogóle nie wychodzą(ostatnio)
Ta. Dla mnie w każdym razie głównym czynnikiem, dzięki któremu znowu nic nie ugrają jest osoba trenera.
07-05-2010 13:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: Faworyt, czarny koń czy rozczarowanie? - Kwas - 07-05-2010 13:32

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości