Tryb drzewa | Tryb normalny

daniel · 03-10-2010 12:31

To, że środkowy pomocnik w drużynie ze światowego topu zalicza kilka celnych podań czy też utrzymuje się czasem przy piłce nie jest chyba niczym nadzwyczajnym. Pisząc 'Ando out' robię to świadomie bo nie widze w nim błysku, czegoś magicznego co pozwalałoby mi z ulgą przyjąć decyzję o emeryturze Rudego wiedząc, że będzie miał godne następstwo. Chyba, że Brazylijczyka traktujemy jako solidnego rezerwowego.

Lukas · 03-10-2010 12:44

Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu- nasza pomoc została totalnie zmiażdżona. Na lewej stronie nie było komu grać, a w ataku Macheda z Owenem nie stanowili żadnego zagrożenia. Trochę ożywienia wnieśli Berbatow i Chicharito ale niestety nie wystarczyło na dobrze dysponowany wczoraj Sunderland. Pocieszające jest to, że nie doznaliśmy goryczy porażki już kolejny mecz z rzędu, ale by zgarnąć majstra trzeba wziąć się za siebie i wreszcie wygrywać te wyjazdowe spotkania. Przecież z czasem zaczną się jeszcze trudniejsze spotkania...
Odnośnie Andersona to przy Scholesie i Fletcheru wyglądał wczoraj całkiem nieźle, ale we wczorajszym meczu wcale o to trudno nie było. Wczoraj widziałem jak potrafi skutecznie zasłonić piłkę, ale też zaliczył kilka głupich strat. Poza tym już się kiedyś wypowiedziałem na jego temat i jak dla mnie ten sezon to ostatnia szansa na to by pokazał, że zasługuje by nadal tutaj grać. Miał być następcą Scholesa ale chyba już wszyscy wiemy, że tak nie będzie :roll:

mucha · 03-10-2010 14:10

Czary napisał(a):Wczoraj moim zdaniem, nie był wcale dużo gorszy od Fletchera. Kilka razy podciągnął do przodu, utrzymał się przy piłce. Zaliczył kilka niecelnych podań. Moim zdaniem jest przesadą teksty typu Ando out.

Jeśli twoim zdaniem był gorszy od Fletchera to znaczy, że zagrał dno. Bo gorzej od Fletchera to się chyba zagrać nie dalo.

Czary · 03-10-2010 14:15

Dużo gorszy jeśli chodzi o skuteczność podań, bo Fletcher miał tylko 2 niecelne. Jeśli chodzi o samą grę to Ando wczoraj podobał mi się najbardziej z całej trójki naszych środkowych pomocników. Źle sprecyzowałem.

Kwas · 03-10-2010 14:35

mucha napisał(a):Cóż, zapomniałem jeszcze wspomnieć o fantastycznej decyzji Fergusona o posadzeniu na ławce Evry.

Może Fergie uznał, że Evra kondycyjnie nie wyrobi albo po prostu zauważył jego słabą formę i w nagrodę posadził na ławce rezerwowych.

Jaroldz napisał(a):Po co wstawia O'Shea na lewej flance, skro on tam nie umie grać.

Jak nie umie, jak umie. Prawa, lewa, środek.

Jaroldz napisał(a):Dlaczego środkowy pomocnik gra na skrzydle, skoro ma w kadrze nominalnego lewoskrzydłowego w postaci Obertana :?:

Obertan z tego co się orientuję nie błyszczy w rezerwach, ale to oczywiście nie powinien być powód jego notorycznego pomijania w kadrze meczowej. Przychodził jako piłkarz przymierzany do pierwszej drużyny i także liczę na jego występy w niedalekiej przyszłości.

Co do Andersona - grał trochę z lewej i w środku. Znowu do dupy, znowu nie umiał podać piłki.

Jaroldz napisał(a):Dlaczego po dobrym meczu z Valencią SAF nie dał szansy Chicharito na grę od pierwszych minut :?:

Owen wcześniej błysnął, Macheda zaliczał asysty. Oni managera także nie zawiedli, a ten po prostu zdecydował, że każdy z nich będzie lepszą opcją na daną chwilę, czyt. mecz z Sunderlandem, od Chicharito.

mucha · 03-10-2010 14:39

Kwas napisał(a):Może Fergie uznał, że Evra kondycyjnie nie wyrobi albo po prostu zauważył jego słabą formę i w nagrodę posadził na ławce rezerwowych.

Nie wiem, jakiś powód musiał pewnie mieć, ale jestem przekonany, że z Evrą gra ofensywna wyglądałaby dużo lepiej. Nie mam zastrzeżeń do O'Shea, bo nie zagrał źle, ale brakowało tych błyskotliwych akcji lewą stroną, które zawsze możemy oglądać jak gra Evra. Teraz jest przerwa reperzentacyjna. Evra ma okazję do odpoczynku. Wydaje mi się więc, że z Sunderlandem mógł zagrać.

daniel · 03-10-2010 15:19

mucha napisał(a):ale jestem przekonany, że z Evrą gra ofensywna wyglądałaby dużo lepiej.

Może i tak ale czy i to by coś pomogło? Zagraliśmy na zero w tyłach, spoko jest to jakiś plus, bo wiadomo jak i w jakich okolicznościach kończyły się nasze mecze wyjazdowe. Mam tylko jedno ale,skoro niektórzy cieszą się, że zagraliśmy na zero z tyłu i nie przegraliśmy z (mocnym u siebie) Sunderlandem to z jakim nastawieniem przystąpimy do jeszcze mocniejszych na własnych stadionach Chelsea i Shitty? Za dużo bałaganu ostatnio u nas panuje, część wiadomo kontuzje tu ok,nie da rady tego przewidzieć ale na Boga nie można każdego gorzej zagranego meczu zrzucać na kontuzje!

panopticum · 03-10-2010 15:52

Gratz chłopaki za zajebiście ironiczne posty, oplułem monitor i uśmiałem się jak norka.

Cytat:Nie mam zastrzeżeń do O'Shea, bo nie zagrał źle, ale brakowało tych błyskotliwych akcji lewą stroną, które zawsze możemy oglądać jak gra Evra.

A z kim O`Shea miał przeprowadzać te błyskotliwe akcje, skoro dreptał tam strasznie niepewny Macheda?

Anderson blisko 1/4 podań niecelna. Tak być nie może. Zdecydowanie lepszą opcją obecnie jest Gibson, którego brakowało.

Padlinę zagraliśmy okrutną i fartem wywieźliśmy remis.

mucha · 04-10-2010 10:40

panopticum napisał(a):A z kim O`Shea miał przeprowadzać te błyskotliwe akcje, skoro dreptał tam strasznie niepewny Macheda?

Co za argument Nawet jakby biegał tam Cristiano Ronaldo to z Oszejem na lewej stronie ciężko o zaskakującą, dwójkową akcję.

panopticum · 04-10-2010 14:43

To chyba oczywiste. Gdyby biegał tam Cristiano, to Dżon by siedział z tyłu i pilnował tyłów.

premislav · 05-10-2010 08:46

Przy jeszcze kilku takich meczach na wyjeździe moja wątroba może po prostu nie wytrzymać...
Na pochwałę zasługuje Vidić i VDS, reszty nie skomentuje.
Gdyby nie to że w knajpie można było pośpiewać na angolskich kibiców cwelsów i gdyby nie dobra ekipa to chyba bym nie miał już paznokci. Mam nadzieję że po przerwie reprezentacyjnej coś się zmieni, suszarka może się naprawi albo wzmocni siłę rażenia? Coś się zmoenić musi.