PL: Manchester United 2-1 Stoke City (04.01.2011)

[michal85]

Wywalczone z trudem trzy punkty, ale trzeba się było spodziewać, że w tym maratonie okołoświątecznym trudno będzie o ładne zwycięstwa.

Kuszczak - ok [ 6 ]

Rafael - kilka głupich błędów [ 6 ]
Vidić - solidnie jak zawsze. Obyło się bez wycinki [ 7 ]
Smalling - wydaje mi się, że minimalnie gorszy od vidy [ 6.5 ]
Evra - bez fajerwerków [ 6.5 ]

Nani - aktywny, gol i asysta mówią same za siebie [ 7.5 ]
Gibson - pod grą w pierwszej części, później schowany za plecami Fletcha [ 6 ]
Fletcher - nabiegał się, były dobre jak i złe momenty [ 6.5 ]
Giggs - jego występ śmiało może kandydować do najgorszego występu zawodnika United w tym sezonie. Robił prawie wszystko źle [ 5 ]

Hernandez - kilka ładnych ruchów, ogólnie widać było jak jest groźny w obrębie pola karnego [ 7 ]
Berbatov - aktywny [ 6.5 ]

[daniel]

michal85 napisał(a):Wywalczone z trudem trzy punkty

Bo ja wiem, Stoke przeprowadziło jedną konkretną akcje po której padła bramka, poza tym zbyt wielu argumentów nie mieli. Mi się mecz podobał, widać było zaangażowanie u naszych, dużo walki, wymienność pozycji, co chwilę Evra z Rafałem się podłączali do akcji. Co do Rafaela to biorąc pod uwagę stosunek jego wieku do umiejętności to już jest bardzo bardzo dobry, czasem gubi krycie albo wdaje się w niepotrzebne dryblingi ale wszystko jest do okrzesania. Nani najlepszy na placu, bardzo dobry Vida, Berba i Javier.

[Janczar]

Zdobyliśmy bramkę i nie stanęliśmy tak bardzo jak ostatnio po zdobyciu bramek. Ta bramka Stoke trochę nas zdziwiła, ale szybko doszliśmy do siebie i goście nie mieli dużo do powiedzenia. Nie bardzo zgadzam się, że z trudem wywalczone pkt. Wiadome nie było łatwo, ale po ostatnich wynikach Stoke można było się tego spodziewać. Trochę szkoda straconej bramki, ale no nie można chcieć wszystkiego. Nani robi dla nas różnice na zielonym parkiecie i to cieszy. Zastanawiam się czy jak by grał w naszym składzie C.Ronaldo to czy ich gra by się zazębiała czy kolidowała ze sobą. Wiem wiem, że Nani na prawdę rozwinął się po jego odejściu, ale to tylko moje czysto teoretyczne przemyślenia :kox:

[Lukas]

Wprawdzie mecz nie należał może to najciekawszych, ale zadanie zostało wykonane w jakiś 98%, bo wprawdzie 3 punkty zostały na Old Trafford, ale te 2% odniósłbym do głupio i niepotrzebnie straconej bramki. Oczywiście wygrana jak najbardziej zasłużona, ale trzeba zauważyć (chociaż spodziewałem się tego), że Stoke radziło sobie wczoraj co najmniej przyzwoicie. O ile w ataku nie mieli zbyt wiele argumentów, tak w defensywie jakoś to wyglądało.
Co do naszych graczy to linię defensywy można śmiało pochwalić (prócz rzecz jasna tej nieszczęsnej straconej bramki) za występ- pewnie, bez zarzutu i aktywnie z przodu zarówno Evra i Rafael.
W pomocy najlepszy rzecz jasna Nani, który jak dla mnie MOTM, który nakręcał nasze akcje, stwarzał zagrożenie, do tego asysta, piękna bramka a ponadto skuteczna praca w defensywie; po drugiej stronie wprawdzie z wielką ochotą do gry, ale zdecydowanie gorzej Giggsy, sporo niedokładności w jego grze; w środku solidnie aczkolwiek bez fajerwerków Fletcher z Gibsonem chociaż Darron ma plusa za strzały z dystansu, których mamy zdecydowany deficyt.
Z przodu dobrze, aktywnie Berba, który tym razem bramki nie zdobył, ale pokazał to do czego nas już przyzwyczaił: dokładne podania, przytrzymanie piłki czy też uruchomienie w odpowiedniej chwili któregoś z kolegów. No i na deser nasz Groszek, również bardzo aktywny, groźny i szukający piłki a ona szukała jego :-D

[Mubinio]

Oglądałem ten mecz po dwunastogodzinnym pobycie na uczelni i prawie usnąłem w końcówce. Nie za porywające widowisko. Ale w sumie póki są 3 punkty, to ja narzekał nie będę.

I teraz tak:
Kuszczak - dziwnie wyglądała ta obrona strzału Whiteheada, ale ogólnie brak większych zastrzeżeń.
Evra - solidnie, ale gdzie te rajdy lewą stroną?
Smalling - bardzo ładnie się chłop rozwija, nie spodziewałem się, że wygryzie Evansa z pozycji 3go środkowego obrońcy.
Vidic - jak to Vidic.
Rafael - ktoś kiedyś pisał, że nie nadaje się na Stoke, bo tam grają koksy-topory. Zadał wczoraj wielki cios takim twierdzeniom. Dla mnie najjaśniejsza postać obrony z Vidiciem.
Nani - no widać, że bez Naniego to nie to samo. MoTM.
Gibson - no starał się noo, przeciętny występ.
Fletcher - momentami przebłyski starego dobrego Darrena, momentami gorzej.
Giggs - Dr Jekyll i Mr Hyde. Wspaniale przyjmował piłkę i kiwał przeciwników - evergreen. Ale podania słabe, jak nie bardzo słabe, plus kilka nieudanych decyzji.
Hernandez - zrobił co do niego należało, ale trza go posłać jeszcze do Hardkorowego Koksa na siłownia, popakować łapy.
Berba - przeciętnie.

Owen - nie nie pokazał.
Carrick - uspokoił trochę w końcówce.

[Foster]

Mecz był jaki był, najważniejsze są trzy punkty. Za nami bardzo trudny okres, dobrze, że tylko w jednym spotkaniu straciliśmy punkty.

Kuszczak - ciężko obwiniać go za utratę bramki, aczkolwiek chyba był to strzał do wyciągnięcia. W sumie to niewiele mu zabrakło do skutecznej obrony. Łatwe spotkanie dla niego, w którym poradził sobie dobrze.

Rafael - parę błędów w defensywie popełnił, jednak poza tym wszystko było w porządku. Aktywny w ofensywie, szczególnie w drugiej połowie.

Smalling - w niektórych sytuacjach brakło po prostu ogrania, mam na myśli te kopanie na auty czasem. Jednak Chris rozegrał naprawdę dobre spotkanie i po raz kolejny pokazał, że bez obaw można na niego stawiać

Vidic - stracona bramka obciąża jego konto. To on miał kryć strzelca bramki, a był zdecydowanie za daleko od niego.

Evra - ot co dobry występ. Strasznie podobał mi się wspomniana już przez kogoś akcja z Pennantem.

Nani - czasem strasznie irytował (przynajmniej mnie), jednak co by nie mówić to dzięki niemu wygraliśmy to spotkanie. Asysta i bramka - oby tak dalej

Gibson - nie ma go czym bronić. Fajnie zaczął spotkanie, lecz później z każdą minutą było gorzej. W drugiej połowie praktycznie niewidoczny.

Fletcher - mi się w tym spotkaniu Darren bardzo podobał. Szczególnie w ofensywie, posłał kilka takich piłek, że palce lizać. Mam nadzieję, że to początek powrotu do formy

Giggs - strasznie niedokładny, jakieś niepotrzebne piętki. Słabo po prostu

Berbatov - w tym spotkaniu widzieliśmy Bułgara z poprzednich sezonów. Często cofał się po piłkę, pomagał rozgrywać. Miał swój udział przy pierwszej bramce.

Chicharito - cudowne dziecko, co tu dużo mówić. Oczywiście, są jeszcze aspekty gry w których Meksykanin musi się poprawić, jednak piłka go szuka w polu karnym, a on dobrze wie co ma z nią zrobić.


Carrick - dobra zmiana, wprowadził więcej spokoju w środku pola. Ładnie wspomagał obronę, fajna piłka do Berbatova

Owen - dobrze, że znów jest zdrów. Być może będzie nam bardzo potrzebny.

[fasol]

Foster napisał(a):Giggs - strasznie niedokładny, jakieś niepotrzebne piętki.

Dokładnie to samo rzucało mi się w oczy i irytowało. Swym doświadczeniem i umięjętną grą ciałem potrafi w genialny sposób zwieść przeciwnika by po chwili cudować i wybierać jakieś trudne zagrywki, choć jest conajmniej kilka innych duzo prostszych rozwiązań. Gdyby nie te bezsensowne straty i duża, za duża ilość niecelnych podań to należałaby mu się wysoka wg mnie nota.

Generalnie dobrze, że ten maraton za nami. Wczorajszy mecz bez historii, wygrana na luzie mimo iż wynik mógłby sugerować coś innego. Jak głosiłem kiedyś - słabego przeciwnika trzeba dobić- my tego kolejny raz nie robimy. Tym razem kończy się ok.
Tomek bezrobotny, przy bramce miał szansę sparować ten strzał w obok ale ok, żalu miec do niego nie możemy. Na plus pewne wyjścia i dość dobra(jak na niego) gra nogami.
Obrona bez zarzutu, w środku mieli cięzkie zadanie w górnych piłkach z Jones'em ale większość pojedynkow wygrywali. Boczni też ok, Rafael mimo paru niedociągnięć w obronie spisywał się znakomicie. Ja tak mam, że podobają mi się boczni obrońcy usposobieni ofensywnie. Racja, że parę razy zle się ustawi badz przegra pojedynek ale taki zawodnik robi dużą róznicę w przodzie. Jak miałby grać tylko do połowy(jak np.O'Shea) to ja dziękuję. Przy bramce błąd całego bloku obronnego w ustawieniu i Whitehead został sam jak plalec.
W pomocy wreszcie poprawne zawody rozegrał Fletch, oby byłoby to zwiastunem jego powrotu do świetnej formy. Gibson prócz młota w nodze nie posiada żadnego atrybutu aby grać na rozegraniu w takim klubie jak United. Wolny jak wóz w węglem, tu trzeba kogoś kreatywnego, umiejącego przyspieszyć grę. Ja tego w nim nie widzę. Nani robi róznicę w naszych poczynaniach z przodu, czasem irytuje ale dobrze, że wrócił. Dobra współpraca z Rafaelem na prawej flance. O Giggsie juz wspomniałem.
W napaści dużo lepszy Groszek, aczkolwiek Bułgar również zagrał dobrze.

[kojot]

Nie graliśmy ani świetnie , ani źle , zagraliśmy spokojnie i zdobyliśmy 3 pkt .

Kuszczak - dużo pracy nie miał , przyzwoity występ

Rafael - b. dobry występ w defensywie jak i ofensywie

Smalling - Z tego co pamiętam w Fullham popełniał bardzo dużo głupich błędów, samobóje też mu się trafiały, w United inny gracz, dobry występ.

Vidić - chyba zawinił przy bramce, lecz występ przyzwoity

Evra - dobry występ jak u Brazylijczyka , lecz solidniejszy w defensywie od Rafaela

Nani - udany powrót , do którego dorzucił bramkę i asystę

Gibson - po 30 min. znikł

Fletcher - udany występ, oby więcej takich

Giggs - za dużo kombinowania ala' Berbatov

Berbatov - dobry występ, szkoda , że nie trafił do bramki (a mógł)

Javier - b. dobry występ gol i chyba asysta przy golu Naniego (?)

[sebos_krk]

Ja na Giggsa nie narzekam. Takie zagrania świadczą o tym, że bieganie w krótkich gaciach po zielonej murawie wciąż go bardzo cieszy.

[Czary]

Lukas napisał(a):w środku solidnie aczkolwiek bez fajerwerków Fletcher z Gibsonem chociaż Darron ma plusa za strzały z dystansu, których mamy zdecydowany deficyt.

Wszystko fajnie, tylko te strzały które oddał były beznadziejne. Zdecydowanie gorzej od Fletchera.

Widzę, że w większości macie lekkie pretensje do Smallinga o wybijanie piłek na aut. Ja tam do tego nic nie mam, bo to pokazuje, że Chris był bardzo zdeterminowany, żeby nie popełnić jakiegoś prostego błędu. W swoim debiucie ligowym od pierwszych minut na Old Trafford. W pierwszej połowie miał jedną sytuacje gdzie zastawił bodajże Jonesa i wyprowadził piłkę wybiciem po linii. Potencjał ogromny.

[Mubinio]

Lepiej wybić na aut, niż podać napastnikowi/pomocnikowi zespołu przeciwnego. Też nie rozumiem czepiania się o to. W kilku meczach 2009/1010(albo to był 2008/2009?) bardzo wkurwiało mnie to, że nasi obrońcy nie potrafili wywalić tej piłki w kosmos, a zamiast tego wybijali ją anemicznie przed siebie - po czym przejmował ją przeciwnik i szła taka pseudokontra.

A Gibson ostatnio nawet zaczął coś kombinować z podaniami, może będzie jakiś progres. A co do tego, ze jest za wolny: przy 90 kilo wagi nie ma się co dziwić.

[paolo]

Właśnie styl gry Smallinga podobał mi się bardzo. Widocznie miał polecenie: "wyjazd bez dryblingów" i wykonywał je prawidłowo. Myślałem, że przy Vidiciu będzie wyglądał jak laik. Udowodnił jednak, że Ferguson nie popełnił błędu stawiając na młodego Anglika. Przypomnę, że jeszcze w 2008 Chris występował w siódmej lidze. Postępy robi ogromne, a taki zmiennik to skarb.

[Jaroldz]

Nie miałem okazji jeszcze ocenić spotkania ze Stoke, więc robię to teraz.

Kuszczak- mecz na jego poziomie, bez większych wpadek, nie miał za wiele pracy, choć wydaje mi się, że przy straconym golu mógł zrobić więcej.

Rafael- kolejny bardzo dobry mecz w wykonaniu młodego Brazylijczyka. Kilka razy świetnie zatrzymywał rozpędzonych piłkarzy Stoke, udzielał się w ofensywie. Dobry występ.

Smalling- dobry mecz, nie spalił się, dobrze sobie radził z twardo grającymi gośćmi. Nie ryzykował strat piłki i wolał ją wybijać w trudnych sytuacjach poza boisko. Może takie były założenia przed meczem. Pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Vidić- w tym miejscu napiszę tylko, że zaliczył udany występ, choć stracona bramka chyba po części obciąża osobę Serba.

Evra- w końcu aktywny w ofensywie, dobrze radził sobie z zawodnikami Stoke. Dobry występ Pata.

Nani- nasz najlepszy gracz w tym spotkaniu. Zaliczył asystę przy golu Henandeza oraz sam strzelił piękną bramkę dającą nam trzy punkty. Dobrze, że Luis już wrócił.

Fletcher- dobry mecz w jego wykonaniu, lepszy niż w poprzednich meczach w jakich grał.

Gibson- nasz najgorszy piłkarz w tym meczu. Nie wiem, dlaczego SAF go wpuszcza na boisko, chłopak nie wnosi za wiele do gry, a te strzały z dystansu, z których słynie są strasznie niecelne i nie dają nam korzyści. Nie potrafi kreować gry, czasem coś mu się uda i to wszystko. Jak dla mnie Ferguson powinien go sprzedać lub wypożyczyć.

Giggs- cóż, to nie był jego wieczór. Początek spotkania miał słaby, straty, niecelne podania. Słaby występ, ale według mnie jest usprawiedliwiony. W ostatnim czasie dużo grał, a swoje lata już ma.

Berbatov- aktywny, dostawał podania, ale bramki nie zdobył, chociaż miał parę okazji. Ogólnie dobry mecz.

Hernandez- bardzo dobry mecz w jego wykonaniu. Dobrze współpracował z Nanim, co zaowocowało dwoma bramkami. Najpierw po podaniu Portugalczyka zdobył bramkę, a później sam asystował przy golu Naniego. Musi poprawić jeszcze parę elementów w grze oraz w technice. Będziemy mieć z niego pożytek.

[Amadi]

Jak dla mnie ogólnie przeciętny jak nie słaby występ Czerwonych Diabłów.
Wyróżniłbym Rafaela, starałem się zwracać uwagę na jego grę i powiem wam, zę jestem zachwycony - bardzo solidny w defensywie i i niesamowicie pracowity w ofensywie. Wydaje mi się, że gdyby Nani dawał mu więcej szans na wykazanie się to spokojnie zaliczył by minimum asyste (cały czas fantastycznie wybiegał za plecy i między obrońców i pomocników, ale Nani udawał, że tego nie widzi.). Jak zawodnicy zaczną mu ufać to spokojnie zastąpi za 2 lata Daniego Alvesa/ Maicona w reprezentacji.

No i zganię Naniego - niby dobry występ - asysta + bramka, ale patrząc na to ile okazji mógł wypracować dla kolegów to nie jestem zadowolony. Nie podoba mi się to, że Louis próbuje zawsze tą drogę która da mu szansę zdobyć bramkę - gra niezwykle samolubnie. Tak jak wyżej napisałem współpraca z Rafaelem była niewystarczająca. Dowodem na to, że powinien grać mniej samolubnie jest bramka Hernandeza - Nani miał tyle miejsca, że mógłby zaryzykować drybling w polu karnym ale wolał dośrodkować i opłaciło się. Gdyby częściej wypracowywał akcje kolegom, a nie sobie to by mógł pretendować do Złotej Piłki. Teraz może sobie pomarzyć.

[sebo205]

2-1 No wygraliśmy, ale jednak zauważyliście jednak że MU teraz troche mniej strzela goli częściej dochodzi do remisu ale jednak wygrywamy:-D Przy stanie 1-1 to trochę się przestraszyłem że będzie tylko 1 pkt ale lepszy rydz niż nic No tak to tylko o wyniku a o zawodnikach nic. Kuszczak za dużo roboty nie miał ale jednak Stoke strzelało i miało kilka dobrych sytuacji.

Obrona: Rafael8.5, Smalling 9.0 Vidić 9.0 Evra 9.0
Pomoc: Nani 10.0, Fletcher 9.0, Gibson 5.5 Giggs 8.5
Atak: Berbatov 9.0 Hernandez 10.0