Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Manchester United 8-2 Arsenal (28.08.2011)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
[Obrazek: n1uihh.png] [Obrazek: 2iafuas.png][Obrazek: o0819f.png]

Manchester United vs Arsenal
Barclays Premier League
28.08.2011; 17:00
Old Trafford, Manchester


Hitem 3. kolejki Barclays Premier League będzie spotkanie Manchesteru United z Arsenalem. Na Old Trafford Mistrzowie Anglii będą podejmować 4. zespół poprzedniego sezonu. „Kanonierzy” wskutek utraty mózgu zespołu Cesca Fabregasa, oraz zawirowań transferowych wokół Samira Nasriego rozpoczęli sezon bardzo słabo, od bezbramkowego remisu z Newcastle oraz porażki na własnym stadionie 0:2 z Liverpoolem. Dodatkowo w niedzielnym spotkaniu nie będzie mógł wystąpić nowy nabytek zespołu z The Emirates – Gervinho, który pauzuje za czerwoną kartkę.

Na papierze zdecydowanym faworytem spotkania są podopieczni Sir Alexa Fergusona, uskrzydleni dodatkowo wysokim zwycięstwem nad Tottenhamem w minionej kolejce, należy jednak pamiętać, że mecze z Arsenalem często rządzą się swoimi prawami. Dla zawodników Arsene'a Wengera spotkanie z United będzie z pewnością doskonałą okazją do zmazania plamy z początku sezonu i odbudowania zaufania kibiców.

Jaki skład desygnuje do gry Sir Alex Ferguson? O wszystkim co związane z meczem, dyskutujemy w tym temacie.
Zapraszamy do dyskusji!


Ostatnie spotkanie:
Barclays Premier League: Arsenal 1-0 Manchester United; 01.05.2011
Gdyby to był mecz na Emirates martwiłbym się. W tym wypadku w ogóle nie mam obaw biorąc pod uwagę fakt, że The Gunners dostali baty u siebie. Do tego dochodzi jeszcze osłabienie kadrowe. Nie ma opcji, żeby Arsenal coś ugrał. Jedyną możliwością jest zlekceważenie Arsenalu. Ale wydaje mi się, że teraz sytuacja kadrowa jest taka, że każdy będzie chciał udowodnić, że to jemu należy się miejsce w składzie i nie będzie mowy o odpuszczeniu meczu.
Dobra, oni są w rozsypce, nawet jeśli uda im się kupić kogoś w tym tygodniu, Hazarda, Kakę, czy kogo tam Wenger sobie upatrzy to i tak minie trochę czasu zanim się ze sobą zgrają. Normalnie martwiłbym się przed tym meczem, ale teraz jestem dziwnie spokojny. Liczę na pogrom. 8-)
Ja żałuję, że nie gramy teraz na Emirates. Piłkarze spod znaku Wątrobianego Basenu pokazali, że można tam teraz wygrać, a my będąc w takiej formie moglibyśmy mieć zazwyczaj trudny wyjazd za sobą. Nie dzielmy jednak skóry na niedźwiedziu, bo pewność siebie niejednych już zgubiła...
Ja czuję, że ich spierzemy:

a) nasza forma jest świetna
b) ich forma jest do d...
c) dzisiaj będę musieli powalczyć z Udine najsilniejszym składem, więc my będziemy na ten mecz bardziej wypoczęci
d) kolejny cios w postaci odejścia Nasriego.

Bardziej ciekawi mnie np. to, czy zagra Ferdinand, który miał wrócić na ten mecz. IMO mógłby sobie odpocząć jeszcze tydzień i nic wielkiego się nie stanie - Jones jest w stanie spokojnie go zastąpić. Berbatov znów ławeczka?
Licze na skład identyczny do tego z kogótami. no moglibyśmy wystawić fabio na prawej bo przecież można sobie pozwolić na bardziej ofensywny football
A co to kogót :? ?

Liczę na pogrom (3:0 wydaje się całkiem realnym wynikiem) i taki sam lub podobny skład jak na mecz z Totkami.
Ja jednak byłbym za powrotem Rio bo w końcu Van Persie jest jednak lepszym napastnikiem niż Defoe.
Ale Van Persie bez formy jest mniej więcej zbliżony do Defoe. Robin nie potrafił w pojedynkę pociągnąć Arsenalu. Nadal jest groźnym napastnikiem, ale jak nie teraz to kiedy sprawdzać Jonesa z Evansem w pojedynkach z z dobrymi napastnikami. Arsenal jest tak dziurawy w obronie, że nawet jak będzie w stanie strzelić chociaż jedną bramkę (w co wątpię) to nasz atak jest w stanie na luzie strzelić Kanonierom 2-3 bramki.
Kris1908 napisał(a):Piłkarze spod znaku Wątrobianego Basenu
O matko, o ja pierdolę, o kurwa.

Widzę, że więcej na więcej respektu mogą liczyć fulhamy i inne średniaki niż Arsenal. Zobaczymy jak zagrają z Udinese.
Ale Kris tym określeniem pisał o Looserpoolu chyba.

Co do Van Persiego to co jak co, ale w tym momencie jest on najlepszym piłkarzem Arsenalu i nawet bez formy jest w stanie strzelić nam bramkę i trzeba to wykluczyć. A kto to zrobi, czy Rio czy Jones nie ma znaczenia. Ważne jest, żeby go powstrzymać.
Hubercik napisał(a):Ale Kris tym określeniem pisał o Looserpoolu chyba.
On to wie.
Ja bym tam był jednak ostrożny z takimi typami jak wyżej. Arsenal osłabiony, ale to wciąż Arsenal i zlekceważenie ich będzie dla nas zgubne, tym bardziej, że zawodnicy, którzy tam teraz grają, będą chcieli udowodnić, że bez Fabregasa i Nasriego są w stanie walczyć o najwyższe lokaty.
Obronę może i mają słabą, ale mają bardzo dobrego bramkarza, który ostatnio jest w bardzo dobrej formie, a jak wiemy w spotkaniach przeciwko nam bramkarzem lubią wyczyniać cuda i bronić wszystkie strzały.
Ciekaw jestem składu jaki SAF desygnuje do gry w tym spotkaniu. Młodzież przecież nie zawiodła, a z drugiej strony szkoda na ławce trzymać Giggsa, Carricka, Fletchera czy Berbatova.
Na mecz musimy wyjść jak zwykle maksymalnie skupieni ale mam nadzieję, że dobry nastrój po meczu z Tottenhamem i świadomość, że rywal jest osłabiony sprawi, że nasi młodzi gracze zagrają bardziej na luzie, bez niepotrzebnych nerwów i spięcia.

Nie bawię się tym razem w typowanie składu bo piłkarze grający do tej pory spisywali się bardzo dobrze, a dodatkowo kilku kolejnych wraca do zdrowia, więc wybór jest na prawdę duży. Wierzę, że Ferguson jak zwykle będzie wiedział na kogo postawić. Na szczęści mamy ten przywilej, że gracze wracający po kontuzji nie muszą się spieszyć i mamy dla nich dobrych zmienników.

W ataku raczej nie powinno być żadnych zmian, chociaż szkoda Berbatova, bo pewnie znów na zmianę wejdzie Hernandez. Ewentualnie do wymiany wskazałbym Naniego, który od meczu z City gra przeciętnie i przydałoby mu się trochę rywalizacji o miejsce w składzie, a na jego flance można wystawić chociażby Parka.
Sirius napisał(a):Ewentualnie do wymiany wskazałbym Naniego, który od meczu z City gra przeciętnie i przydałoby mu się trochę rywalizacji o miejsce w składzie, a na jego flance można wystawić chociażby Parka.
Jeśli Ji czuje się pewnie, to nie miałbym nic przeciwko. Znając historię spotkań z Arsenalem, Park potrafi działać cuda przeciwko Kanonierom.
Nie jest to głupi pomysł.
Stron: 1 2 3
Przekierowanie