Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Premier League 2008/09
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Ależ AV pokazuje właśnie, że można skład oprzeć na Angolach i wyjść na tym całkiem dobrze Smile
michal85 napisał(a):Ależ AV pokazuje właśnie, że można skład oprzeć na Angolach i wyjść na tym całkiem dobrze Smile

I chwała im za to właśnie, mam nadzieję, że inne zespoły pójdą w ślady AV ;-)
Dobra, ale trzeba zadać bolesne pytanie: czy ten poziom się równa w górę czy w dół? Bo gra żadnej drużyny z "Wielkiej Czwórki" nie zachwyca. Ile w tym zdolności słabszych klubów a ile słabości mocniejszych?
pan_opticum napisał(a):Dobra, ale trzeba zadać bolesne pytanie: czy ten poziom się równa w górę czy w dół? Bo gra żadnej drużyny z "Wielkiej Czwórki" nie zachwyca. Ile w tym zdolności słabszych klubów a ile słabości mocniejszych?

Jak na moje to poziom rośnie, wreszcie nie oglądamy walki o majstra pomiędzy Manchesterem-Chelsea-Liverpoolem-Arsenalem, choć z tym liverpoolem to może przesadziłem , ale tak na poważnie to jak wspomniałem poziom rośnie, przecież w końcu ile można oglądać sukcesy jednych i tych samych?.
,,Wielka Czwórka'' nie zachwyca to jest prawda, ale mimo tego dwa pierwsze miejsca zajmują Manchester i Liverpool-a więc ekipy z tej magicznej czwórki.

Jak widać mimo słabej postawy jak do tej pory żadna inna ekipa nie potrafiła tego wykorzystywać, do teraz bo jak widać ekipa O'Neila wykorzystuje słabszą formę i Chelsea i Arsenalu wyprzedzając ich w tabeli, jeśli dalej tak pójdzie to w kolejnym sezonie ,,Wielka Czwórka'' może być w zupełnie innym zestawieniu.

:mrgreen: :mrgreen:
Moim zdaniem liga zdecydowanie się podniosła, świadczy o tym ścisk nad strefą spadkową, który raczej z obniżką formy Arsenalu i Chelsea ma niewiele wspólnego. Na tym skorzystała jedynie Villa, choć mógł skorzystać i Everton.
Zdecydowanie na plus w tym sezonie wypadają również Wigan, West Ham i Fulham. Przed sezonem nie spodziewałem się by któraś z tych drużyn trzymała się w pierwszej dziesiątce, a Fulham tradycyjnie jak co roku typowałem do spadku. Cieszy również postawa Hull, o którym myślałem początkowo jak o chłopcu do bicia niczym Derby w poprzednim sezonie.
Rozczarowują Tottenham, Portsmouth i Blackburn, które to drużyny typowałem do walki o puchar UEFA, a Koguty nawet do LM.
Tylko martwi malejący procent Anglików w Angielskich klubach. Villa uzbierała wspaniały tercet (Agbonlahor, Barry i Young), który pokazuje że w tym krają wciąż rodzą się dobrzy zawodnicy.
Trzeba brać z nich przykład, bo takim nie chce się uciekać do ciepłych krajów Wink

Edit: Everton angielskimi juniorami stoi, chyba jak żaden inny klub w EPL. Ostatnio brameczkę pogrążającą Liverpool w FA Cup strzeli Dan Gosling (19 lat), dziś pierwszą bramkę w meczu z Villą strzelił Jack Rodwell (miesiąc do 18).
Wg mnie najbardziej rozczarowują zawodnicy Man City.
Tak o nich głośno, niby 'wielkie' gwiazdy mają, a dobrych wyników /* na szczęście */ nie widać.

Dlatego powtarzam po raz kolejny, że Pieniądze w piłkę nie grają !

Pamiętajcie o tym Wink
ManCity? Zajmuje dziewiątą pozycję i ma osiem punktów przewagi nad spadkową pozycją. Taki Tottenham ledwo się wygrzebał z tej czarnej dupy w jakiej tkwił i dalej jest bardzo nisko. A w ten zespół wpompowano więcej forsy niż w City, które niby ma tych szejków co tak szastają pieniędzmi. Żadna drużyna w tym roku tak nie zawiodła jak oni.
Co do poziomu ligi to może się zbiega jakieś podniesienie poziomu z kryzysem wielkiej czwórkiWink.
To czy poziom ligi się zrównuje czy Big Four daje dupy okaże się w Lidze Mistrzów.

Co do City. Podejrzewam, że za jakieś 2-3 sezony będzie to klub walczący o mistrzostwo Anglii.
muszeq napisał(a):Co do City. Podejrzewam, że za jakieś 2-3 sezony będzie to klub walczący o mistrzostwo Anglii.
No cóż jeśli uda im się zrobić dobre transfery tak jak Chelsea i pewnie niestety zwolnią Marka, a w jego miejsce zatrudnią dobrego trenera, to może już jak The Blues zaczną w przeciągu 2 sezonów być naprawdę groźni, ale póki co to im nie wróżę tego, bo panowie szejkowie nie mają zielonego pojęcia o handlu piłkarzami... zresztą o piłce też
Cytat:Szkoleniowiec Liverpoolu, Rafa Benitez żali się brytyjskim mediom, że przegrywa finansowo z największymi rywalami The Reds w walce o mistrzostwo Anglii - drużynami Chelsea i Manchesteru United.

Podopieczni Beniteza plasują się obecnie na drugiej pozycji w lidze, tracąc do Manchesteru United dwa punkty. Szkoleniowiec The Reds uważa jednak, że większa przepaść dzieli obydwa kluby w kwestiach pieniężnych.

"Każdego roku United zarabia o 60 milionów funtów więcej od nas - co oznacza, że co roku stać ich na zakupienie trzech zawodników po 20 milionów," - podliczył Benitez, potwierdzając opanowanie w niezłym stopniu wyższej matematyki.

"Za to Chelsea przez ostatnie pięć lat na same transfery wydała około 500 milionów funtów."

"Mógłbym znaleźć wystarczająco dużo takich statystyk, które zanudziłyby każdego. Patrząc na taki Manchester United, w ubiegłym oknie transferowym kupili Dymitra Berbatowa za 32 miliony funtów."

"Co sezon mogliby wydawać tyle ile by chcieli na zakup kolejnych klasowych piłkarzy. Sezon wcześniej kupili Owena Hargreavesa za 17 milionów, Naniego za 18 milionów i Andersona za 20 milionów funtów. A siedem lat temu wydali 30 milionów na Rio Ferdinanda."

"Przez moich pięć lat na Anfield Road wydałem na transfery mniej niż zarobiłem sprzedając piłkarzy. Nie zmienia tego fakt, że na Fernando Torresa i Robbie'go Keane'a wydałem 40 milionów funtów."

Źródło: Setanta Sports


Oto kolejny czynnik, jakim tłumaczy słabe w ostatnim czasie wyniki Liverpoolu Benitez. Kupując Robbie Keana wydał pieniądze, za które mógł kupić co najmniej dwóch dobrych grajków, ale on wolał mieć Irlandczyka w składzie, którego sprzedał z powrotem do Spursów w zimowym okienku transferowym, za o wiele mniejsze pieniądze. Jak na razie Benitez cały czas narzeka: A to Manchester ma więcej pieniędzy, a to sędziowie są dla Manchesteru, a to Manchester strzela gole w końcówkach, a to Lucas dostał niesłuszną czerwoną kartkę w FA Cup, a to Gerrard ma kontuzje, to zespół nie ma lidera...Pieniądze nie grają, czego przykładem jest Manchester City czy Tottenham. Niech Benitez odczepi się od Diabłów i skupi się na trenowaniu swojego Liverpoolu.
Przepraszam bardzo ale to logiczne że jak się coś wygrywa to się za to dostaje kasę Tongue
Mr. Rotator w swoim żywiole. Mi to jak najbardziej pasuje, niech mydli oczy Jankesom i kibicom, grunt żeby podpisał nową umowę.

Ale trzeba być niezłym chujem, żeby po tej całej farsie z Keanem, mówić o tym kto, jak gospodaruje pieniędzmi :lol: .
Czy ten Benitez zawsze musi pieprzyć takie głupoty- dziwię się że mu to jeszcze nie zbrzydło. Zawsze musi coś palnąć aby znaleźć wytłumaczenie dla marnej gry swojej drużyny- to jest żałosne.
Cytat:"Każdego roku United zarabia o 60 milionów funtów więcej od nas"
M.T. napisał(a):Przepraszam bardzo ale to logiczne że jak się coś wygrywa to się za to dostaje kasę
Dla Benia to chyba mało logiczne
Cytat:"Mógłbym znaleźć wystarczająco dużo takich statystyk, które zanudziłyby każdego."
To radzę mu aby zajrzał na ten artykuł Kuli:
http://redlog.pl/2008/05/08/transfery-c ... tu-klamie/
Bo chodzi oto panie Benitez: jak już kupować jakiegoś piłkarza, to takiego z którego będzie pożytek na kilka lat- a nie robić takie jaja jak z Keanem.
Ależ on potrafi wkurzyć :twisted:
Serio wkurzyć? Ja zawsze rechoczę jak Benitez się żali jaki to ten świad zły a Manchester podle bogaty i podły.
Benitez pokazuje swój brak profesjonalizmu. Zamiast się zamknąć i wziąść się ostro do roboty to zawsze się czymś usprawiedliwia, a to zaczyna się robić irytujące. Widać jak działa na niego presja.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35
Przekierowanie