16-04-2009, 10:20
Najważniejszą jest rzeczą oczywiście, że wygraliśmy i awansowaliśmy do półfinałów i do tego całkowicie zasłużenie.
Widać, że chłopaki wyciągnęli wnioski z pierwszego spotkania i przygotowali się tak jak należało- blisko przeciwnika, gra pressingiem, dokładniejsza gra. Nie pozwolili na zbytnio rozegrać się gospodarzom.
Generalnie trzeba wszystkich pochwalić za wczorajszy mecz- każdy swoje zadanie wypełnił.
Jestem zdumiony postawą O'Shea. W prawdzie w tym sezonie nie można mieć do niego zastrzeżeń, bo gra poprawnie, ale wczoraj zagrał bardzo, bardzo dobrze- z tyłu nie przypominam sobie jakiś wpadek a w ofensywie wręcz rewelacja- jak zauważył michal85 lepiej od Evry
Fajnie było zobaczyć Andiego od początku spotkania, ale nie może zaliczyć tego meczu do specjalnie udanych- z tego co rozumiem to miał pełnić rolę def pomocnika i faktycznie zauważyłem kilka ładnych przechwytów, jednakże mógł się jeszcze bardziej w tym aspekcie postarać i gorzej było z wyprowadzeniem akcji...
Rooney to Rooney- zawsze gra na maxa i wszędzie go pełno, a Berbatov prezentuje się coraz lepiej.
A co Naniego to jak dla mnie to wprowadził się całkiem nieźle- nie zauważyłem rażących błędów.
Wczoraj zobaczyliśmy Manchester jaki widzieliśmy przez większość sezonu: przede wszystkim skutecznie z tyłu, w pomocy dość poprawnie i średnio w ataku.
Nie ogląda się tego z zapartym tchem, nie jest to futbol jaki chcielibyśmy widzieć, ale jest to skuteczna taktyka, która przynosi rezultaty. Naszą bronią jest obrona- to dzięki niej wygrywamy spotkania... a szkoda bo chciałbym, aby to atak był naszą największą bronią, coś ala Barcelona, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Widać, że chłopaki wyciągnęli wnioski z pierwszego spotkania i przygotowali się tak jak należało- blisko przeciwnika, gra pressingiem, dokładniejsza gra. Nie pozwolili na zbytnio rozegrać się gospodarzom.
Generalnie trzeba wszystkich pochwalić za wczorajszy mecz- każdy swoje zadanie wypełnił.
Jestem zdumiony postawą O'Shea. W prawdzie w tym sezonie nie można mieć do niego zastrzeżeń, bo gra poprawnie, ale wczoraj zagrał bardzo, bardzo dobrze- z tyłu nie przypominam sobie jakiś wpadek a w ofensywie wręcz rewelacja- jak zauważył michal85 lepiej od Evry
Fajnie było zobaczyć Andiego od początku spotkania, ale nie może zaliczyć tego meczu do specjalnie udanych- z tego co rozumiem to miał pełnić rolę def pomocnika i faktycznie zauważyłem kilka ładnych przechwytów, jednakże mógł się jeszcze bardziej w tym aspekcie postarać i gorzej było z wyprowadzeniem akcji...
Rooney to Rooney- zawsze gra na maxa i wszędzie go pełno, a Berbatov prezentuje się coraz lepiej.
A co Naniego to jak dla mnie to wprowadził się całkiem nieźle- nie zauważyłem rażących błędów.
Wczoraj zobaczyliśmy Manchester jaki widzieliśmy przez większość sezonu: przede wszystkim skutecznie z tyłu, w pomocy dość poprawnie i średnio w ataku.
Nie ogląda się tego z zapartym tchem, nie jest to futbol jaki chcielibyśmy widzieć, ale jest to skuteczna taktyka, która przynosi rezultaty. Naszą bronią jest obrona- to dzięki niej wygrywamy spotkania... a szkoda bo chciałbym, aby to atak był naszą największą bronią, coś ala Barcelona, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.