F1, Moto GP

[marcelo]

Zashi napisał(a):Mi sie wydaje ze na 8...Ale nie chce mi sie sprawdzac Smile

Wystarczyło zobaczyć na mój post:

Cytat:Kubica zajmuje w klasyfikacji generalnej ósme miejsce

Następny GP dobiero za trzy tygodnie, ale za to już w Europie, a konkretnie w Hiszpanii, pod Barceloną. Czemu tak długo? :cry:

[Pejter]

Dobry start Kubicy, ale znowu auto mu nawaliło 8) Jakaś klapka od wlewu paliwa nie chciała się zamknąć, a to podobno przeszkadzało. Nie wiem, nie znam się, więc wierzę w to, co przeczytam.

Podobał mi się styl, w jakim Heidfeld wyprzedził Alonso. Hiszpan miał jednak podobno jakieś problemy ze skrzynią biegów chyba.

[Zashi]

Niedawno zakonczylo sie GP Hiszpanii. Wygrał Massa - ktory zajal takze pierwsze miejsce w kwalifikacjach. Drugie miejsce zajal Hamilton - 3. był Alonso. Kubica zaraz za podium. Zdziwiło mnie 8. miejse Takumy Sata z Super Azuri. To pierwszy pkt. tego niedoswiadczonego zespolu. Zadziwia Hamilton - na 4 wyscigi 4 razy na podium. W takim sposob Anglik stał sie samotnym liderem klasyfikacji! Gratuluje. Znow pokazywali jego ojca - widac bylo, ze dumny z syna, plakał. Wspaniały obrazek. Zycze mu jak najlepiej! Niech skopie wszystkich i wygra cały sezon!

[marcelo]

No i Robert może być zadowolony ze startu. Czwarte miejsce to dobry wynik, ale nadal uwidacznia się przewaga Ferrari i McLarena nad innymi stajniami, ponieważ co wyścig to właśnie kierowcy tych zespołów zajmują najwyższe pozycje. Co do Hamiltona- no cóż ma talent a do tego bardzo dobry bolid, a myślę, że każdy z kierowców teamów słabszych jeździłby dobrze w takim teamie, choć nie mówię, że tak dobrze jak Anglik. Nie mniej jednak jest to wielki sukces.

[Pejter]

Spokojna jazda Kubicy i 4 miejsce. W pewnym momencie miałem nadzieję, że Robert powalczy z Alonso, ale niestety później Hiszpan zaczął mu odjeżdżać. Mimo wszystko, bardzo dobry występ.

Szkoda Hiedfleda, pewnie wyrzucą tego gościa co zawalił z zespołu

[Garfield_phpbb3_import1566]

Ale mnie wkurzyli wczoraj w wiadomościach sportowych w tvp 1. Zapowiadają jakiś program o Kubicy i mówią, że będą się zastaniwać czy Kubica mógł pojechać lepiej. Czemu się nikt nie zastanowi czy mógł pojechać gorzej.
Właściwie od początku do końca Robert jechał niezagrożony. Szanse na wyprzedzenie Alonso były mimo wszytsko małe, z tyłu też nikt go nie atakował specjalnie. W końcu nic mu się nie popsuło (trochę to irytujące się zaczynało robić) to widać, że jeżdzić umie.
Forma Hamiltona naprawde robi wrażenie, zobaczymy co z tego wyniknie, chociaż ja (oczywiście oprócz Kubicy) jestem z Alonso.

[marcelo]

Już w ten weekend kolejny wyścig z serii GP Formuły 1. Oczywiście nie zabraknie w nim naszego rodaka Roberta Kubicy, który ponownie powinien powalczyć o jak najwyższą pozycję. Być może nawet podium? Czemu nie? Nie mam nic przeciwko, ale nie będzie o nie łatwo, gdyż mocny jest w tym sezonie McLaren, a i dużo lepsze od BMW jest Ferrari. Nie mniej jednak, trzymam kciuki za Polaka.

[Zashi]

Warto zaznaczyc, ze najblizsze GP bedzie w Kanadzie, a wiec rozpocznie sie o godz. 19.00 naszego czasu. Transmisja oczywiscie w Polsacie. Jesli Robertowi nie popsuje sie bolid i wszystko pojdzie sprawnie to max 5 miejsce. Bo McLarenów i Ferrari nie da wyprzedzic. Wyzsze miejsce jedynie w przypadku awarii, ktorego ze wspomnianych samochodów.

[Zashi]

Co to był za wyscig! Najwazniejsza informacja, ale zła, jest info o wypadku Roberta Kubicy. Wypadek wygladał baaaardzo groźnie. Na szczescie Robertowi nic groźnego sie nie stało - "tylko" złamał noge.

GP wygrał Hamilton. Pierwszy raz w karierze. Przed pierwszym wyscigiem sezonu, w Australii, powiedzialem sobie, po tym jak obejzałem wywiad z nim, ze to fajny chłopak i bede mu kibicował. A teraz jest to samotny lider klasyfikacji...i mój faworyt do zwyciestwa całego, aktualnego sezonu.

W wyscigu duzo sie działo. Do mety dojechało tylko 12 zawodników. Button w ogole nie wystartował, a potem to juz rozne defekty bolidow, wypadki oraz 2 czarne flagi za zlamanie regulaminu.

Heidfeld 2. Gratuluje.

[ziomo]

Oh ależ to było straszne, Robert nie wyrobił zakrętu i odbił się o bandę.Jechał z prędkością 300km na godzinę.Gratulację dla Niemca za 2 miejsce.Ach jak mi szkoda naszego rodaka.


Jesteśmy z Tobą,Robercie jesteśmy z Tobą,jesteśmy z Tobą Robercie jesteśmy z Tobą!! :!: :!:

[marcelo]

No w pierwszej chwili wyglądało to dosyć poważnie, a dodatkowo Robert się nie poruszał więc troche myśli pesymistycznych było. Na szczęście skończyło sie dość szczęśliwie. Wedle najnowszych informacji Robert nie ma żadnych złamań, jedyne, co zaobserwowali lekarze to lekkie wstrząśnienie mózgu oraz prawdopodobnie zwichnięcie kostki.

Czyli teraz Polak będzie musiał i tak chwilę odpocząć od bolidu, w najbliższym wyścigu pewnie zastąpi go Sebastian Vettel, trzeci kierowca BMW. Robert wracaj szybko do zdrowia.

A co do samego wyścigu, to muszę przyznać, że takiego już dawno nie widziałem. Dziesięciu kierowców nie dojechało do mety, dwóch przez dyskwalifikację (tzw. czarna flaga) a reszta to skutki kolizji, najpoważniejszą miał oczywiście Polak. Hamilton wygrał zupełnie zasłużenie. Brawa dla Heidfelda za drugie miejsce, z pewnością duży sukces. Słabiutko coś Alonso, popełniał kolosalne błędy, być może nie najlepiej było z jego bolidem. No to mamy zmianę lidera, a Lewisowi życzę jak najlepiej.

[Zashi]

Szefostwo BMW twierdzi, ze Robert ma szanse na start juz w GP USA, czyli 19.06! Decyzja zapadnie w czwartek. Jesli bedzie sie czul dobrze to ja jestem za, ale jesli cos miałoby sie pogorszyc to niech sobie odpocznie.

[Mates]

Ten sezon stoi pod znakiem McLarena, choć należy uważać na Ferrari. Jeśli zdołają usunąć kilka usterek, to może się im udać. Poza tym... McLareny od kilku sezonów były najszybszymi bolidami i zawsze pod koniec sezonu to Raikkonen królował, bo wszystko grało. W tym sezonie wygląda na to, że JUŻ wszystko jest OK i aż strach pomyśleć jak miażdżyć będą kierowcy tego zespołu, gdy będzie walka o punkty.

Wczoraj w wyścigu niemalże pewnym było, że Alonso odpuści Hamiltonowi. Dlaczego zapytacie, ano dlatego, że ostatnio mówiło się o Team Orders - niedozwolonych komendach. WIęc, żeby odsunąć podejrzenia prawdopodobnie "dano" wygrać Hamiltonowi.

Co do niego samego, pomimo tego, że jest debiutantem jest niesamowitym kierowcą, skromnym, pracowitym i ambitnym.

Co do wypadku Kubicy, wystraszyłem się, gdy to zobaczyłem, ale czułem w kościach, że będzie wszystko dobrze. Czy wyobrażacie sobie, jak wielkie straty ponieśli by Panowie zajmuujący się F1, gdyby coś się stało poważnego? Strata pieniędzy, więc nie pozwalają na błędy i nakładają niesamowicie rygorystyczne przepisy na zespoły w kwestii bezpieczeństwa.

Pozdrawiam

[Zashi]

Trzeba dodac, ze Kubica jest niezwykle wytrzymały. Mało powiedziec o nim, ze jest z zelaza - on jest z włokna węglowego. Uderzajac w sciane prze predkosci 280 km/h byl poddany przeciązeniom okolo 20G ( w mysliwcach gorna granica to przewaznie 13-15 ), a jego cialo wtedy wazylo 2800 kilogramów. Po locie, ktory wynosił okolo 200 metrów, Robert stracił przytomosci na ... 20 sekund.

Zycie naszego rodaka uratował takze bolid. Gdyby taki wypadek był, powiedzmy, 15 lat temu to z Roberta duzo by nie zostało...

[Pejter]

Zashi napisał(a):Zycie naszego rodaka uratował takze bolid.

Głupoty piszesz. Życie uratował mu tylko i wyłącznie bolid, a raczej jego konstrukcja pod względem bezpieczeństwa. Kubica nie jest jakimś robokopem, ale takim samym człowiekiem jak każdy z nas. Miał szczęście.

W USA Robert niestety nie pojedzie bo lekarze FIA się na to nie zgodzili. Zastąpi go Vettel.