sebos_krk napisał(a):Jaroldz napisał(a):Jak już się Clev przebił w końcu do pierwszego składu, to pojawia się jakiś chuj i wyklucza go z gry na długie tygodnie.
Ale Ty bywasz śmieszny. Dobrze, że na wyspach jeszcze ostają się ludzie z odpowiednim do tej ligi charakterem. Czemu o Scholes'ym tak nie pisałeś, któremu zdarzało się już w pierwszym zagraniu uciąć rywala, albo o Evansie, który złamał nogę rywalowi o wiele brutalniejszym zagraniem.
Idź lepiej zobacz czy gamonie z barcy jeszcze płaczą o wczorajszego karnego z 90 minuty.
Ale Ty bywasz śmieszny. Najpierw trochę poczytaj, zapoznaj się z tematem i dopiero później oskarżaj innych. Gdybyś trochę się przyłożył, wiedziałbyś, że po meczu z Boltonem z poprzedniego sezonu napisałem tak o Evansie:
Cytat:Bardzo wkurwił mnie wczoraj Evans. Chłopak w ogóle nie pomyślał, zachował się nieodpowiedzialnie i po prostu bez wyobraźni. Tak mu się spodobał faul Carragher'a na Nanim, że też chciał spróbować, jak to jest zrobić komuś krzywdę :?: Na miejscu SAF-a opierdoliłbym go po meczu. Nie dość, że mamy mało zdrowych obrońców, to ten jeszcze łapie czerwoną kartkę.
A Ty dalej broń kopacza, który od początku meczu faulował naszych i dostał tylko żółtą kartkę, a powinien ten mecz skończyć z czerwonym kartonikiem.
P.S. Zobaczyłem i mogę Ci napisać, że gamonie z Barcy nie płaczą już nad wczorajszym karnym i myślą już o wtorkowym meczu z Milanem.
PL: Bolton Wanderers 0-5 Manchester United (10.09.2011)
