Ankieta: Kto był najlepszym piłkarzem spotkania z Tottenhamem?
Ankieta jest zamknięta.
Edwin van der Sar 31.25% 5 31.25%
Rafael da Silva 6.25% 1 6.25%
Rio Ferdinand 0% 0 0%
Nemanja Vidic 0% 0 0%
John O'Shea 0% 0 0%
Cristiano Ronaldo 0% 0 0%
Darren Fletcher 0% 0 0%
Michael Carrick 0% 0 0%
Park Ji Sung 62.50% 10 62.50%
Dimitar Berbatow 0% 0 0%
Carlos Tevez 0% 0 0%
Ryan Giggs 0% 0 0%
Paul Scholes 0% 0 0%
Razem 16 głosów 100%
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie [Wyniki ankiety]

Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Tottenham 0-0 Manchester United (13.12.2008)
branka Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 844
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 0
Post: #30
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (13.12.2008)
Spoko, rozstrzelamy się.
Liverpoolu nie należy się bać, bo nawet Benitez w nich nie wierzy. Przegrają sezon jak zwykle.
Bać się należy Cheslea i ten remis będzie bolesny jeśli oni jutro wygrają - ale spokojnie, sezon dopiero się rozskęca, a skuteczność Diabełkom przyjdzie. Wrocimy z Japonii i walniemy Stoke paroma bramkami i już wtedy pójdzie z górki.
Brakuje skuteczności, a także dobrej gry Ronaldo - ale on ma prawo być w słabszej formie - dziwi mnie natomiast, ze Fergie go dzisiaj nie ściągnął w 70 mi. Nie może grac w każdym meczu - raz, ze brakuje mu dawej dyspozycji, dwa że go to rozpuściWink Musi pare razy zejść na nawet zacząć z ławki i zacznie grać znowu. To jak z Giggsem w przeszłosci - zawsze jak usiadł na ławie czy zagrażało niepodpisaniem kontraktu, to łapał życiową formęSmile
Rafale potwierdza, jak rewelacyjnym talentem jest - owszem myli się czasem, ale i tak jest świetny i do go pewny siebie - to ważne.
Berba trochę zawiódł, bo wolny to on jest zawsze, ale za to zgrywa piłki rewelacyjnie - dziś nie szło mu - może to presja, może co innego, zobaczymy jak będzie w następnych meczach.
Tevez mi się podobał to wartościowy piłkarz, choć wciąż z jego gry czasem mało wynika. Ale i tak go lubię. Carrick miał gorszy mecz, za to podobał mi sie Parku dzisiaj, Saar też grał dobrze - w ogóle to był mecz bramkarzy - i jak zwykle w zespole przeciwników bramakrz agrał mecz zycia - kiedyś angielscy kibice Chelsea lub czegoś takiego powiedzieli mi, że w Anglii największy prestiż to wygrać z MU i dlatego kazdy team mobilizuje sie najbardziej na mecz z nami, nawet jak nie jesteśmy leaderami - to się potwierdza niestety. Każdy mecz jest taki cięzki...szczególnie jak nie jesteśmy w szczytowej formie. Ale spoko, po świętach wszystko wróci do ładu - będziemy my i Chelsea na czele, a Arsenal, Liverpool i może Villa będą walczyć o 3-4 miejsca.

'I live my life for the stars that shine, people say it's just a waste of time
When they said I should feed my head, that to me was just a day in bed'
14-12-2008 01:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (13.12.2008) - branka - 14-12-2008 01:15

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości