daavcio
Junior Member
Liczba postów: 2
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
|
Re: PL: Tottenham 0-0 Manchester United (13.12.2008)
Niestety ja nie miałem okazji oglądać całego spotkania - tylko okres pomiędzy 45-70min. Z tego co zauważyłem to naprawdę nie wygląda to najlepiej. Coś się zacięło w tej maszynie ofensywnej Fergusona - zeszły sezon fenomenalny, a w tym ? Defensywa spisuje się prawie bezbłędnie, ale to co wyprawiają gracze z linii pomocy-ataku to przechodzi wszelkie pojęcie. Wiadomo, że jeszcze jest czas, mamy nadzieje, że magiczny Fergie naprawi zespół United i wszyscy powrócą do swojej dyspozycji strzeleckiej. Ronaldo miał kontuzję na początku sezonu, pewnie się trochę przez ten czas rozleniwił i teraz gra jak gra. Brak Rooneya także był widoczny w tym spotkaniu - to jest napastnik nr 1 w drużynie i bez niego gra się bardzo ciężko. Berbatov także po kontuzji, podobnie Scholes. Szkoda Hargreavsa, bo on potrafił podciągnąć zespół w trudnych momentach, momentami stawał się takim liderem na boisku, pomimo wielu zadań w defensywie, często atakował bramkę rywala. Tevez potrafi grać w piłkę, ale... nie wiem co z nim jest nie tak, momentami wydaje mi się że podejmuje złe decyzje i nie potrafi uderzyć celnie na bramkę. Fatalne spotkanie Carricka - wcześniej jeden z bohaterów spotkania, teraz słabo.
Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu, Diabły pokażą swoją moc i nie pozostawią nam żadnych wątpliwości, kto rządzi w Premiership.
|
|
14-12-2008 15:36 |
|