Idealny mecz na środowy wieczór

Pewna wygrana, choć gdyby Portsmouth wykorzystało jedną z dwóch groźniejszych sytuacji to mogłoby być inaczej, ale nie ma co gdybać. Mamy 3 punkty przewagi na Liverpoolem i to cieszy najbardziej.
Rywal nie postawił wielkich wymagań, poza tym zachowanie Jamesa i Rooneya wobec siebie wskazywało, że wszyscy są zadowoleni z wyniku. United, bo prowadzi, a Portsmouth, że za wysoko nie dostaje

Jednak jest też powód do zmartwień, wyleciał na kilka tygodni Neville, a co gorsza O'Shea to samo. Niby Brown i Rafael są już zdrowi, ale ten pierwszy nie grał przez długi czas i jego forma pozostaje zagadką, a Brazylijczyk to nie ta sama klasa w defensywie co John (bo w ofensywie to jednak Rafael ma przewagę

). W tak kluczowym momencie sezonu nawet tak drobny problem kadrowy martwi, ponadto dyspozycja Evry też pozostawia co nieco do życzenia. Szkolny błąd w wykonaniu Francuza mógł nas kosztować nawet 2 punkty.
Ale skończmy już z problemami wczorajszego meczu

Drużyna jak już wspomniano zagrała przyzwoicie, a spotkanie przypominało mi mecz z Wigan na OT. Też szybki gol i kontrolowanie gry, mimo skromnego prowadzenia. Drugi gol padł trochę późno, ale i tak uspokoił nas na te 10 minut.
VDS- za dużo pracy nie miał, ale kilka razy zachował się bardzo dobrze.
Neville- szkoda urazu :/ O'Shea- to samo. Zagrał dłużej, bez zarzutu. Rafael- bez zarzutu.
Vidic- solidnie, tylko po co ten faul na kartkę w środku pola? Dobrze wyłączył Croucha.
Evans- spokojnie przerywał akcje rywala.
Evra- średnio. W ofensywie aktywny jak zwykle, za to w defensywie jeden poważny błąd.
Fletcher- jeden z najlepszych na boisku
Anderson- piękna asysta asysty jak to ujęli komentatorzy c+. Jego forma może bardzo się przydać w najbliższych meczach
Scholes- poza asystą nic wielkiego nie pokazał.
Giggs- mógł strzelić ze 2 gole, ale za to miał asystę. Kolejny świetny mecz w środku pola, aż miło patrzeć na kombinację doświadczenie+technika+inteligencja
Ronaldo- wiem, że stać go na więcej. No i chyba powoli zapomina już o skargach Fergusona, bo wczoraj trochę ponarzekał sędziemu
Rooney- gol, a mogło być ich więcej

Ale i tak dobre spotkanie
Carrick- świetnie się spisał strzelając gola, choć to nie jego rola