RE: PL: Manchester United 1-1 Liverpool (15.01.2017)
Mecz bardzo słaby w wykonaniu United. Nasz skład na papierze miażdżył system, ale...jestem trochę zniesmaczony tym co zafundował nam Mou i pod wrażeniem tego jak świetnie drużynę przystosował Klopp, który po prostu chciał nie przegrać. Bardzo dziwne było dla mnie to, że mimo bardzo ofensywnego składu, United wyszli jacyś tacy wystraszeni i bardzo ostrożni. Wytłumaczenie jest jedno. Mou kompletnie nie spodziewał się, że Klopp zagra zachowawczo i ostrożnie, moim zdaniem liczył że uda się wciągnąć Liverpool na swoją połowę i kontrować dynamicznie bokami, gdzie ustawił szybkich zawodników. Nic z tych rzeczy, brawo dla Kloppa, który raz, że miał po swojej stronie atut zaskoczenia, to zagrał w środku takim jakby diamentem, który skutecznie podwajał / potrajał Pogbę, a Lallana w tempie błyskawicznym pojawiał się przy Carricku, kiedy tylko ten dostawał piłkę, przez co "mózg" United został odcięty, jego wpływ na wydarzenia boiskowe był minimalny i stąd zdjęcie Carrasa, ale dlaczego akurat za niego wszedł Rooney?... Zmiana dość dziwaczna i średnio udana, chociaż Roo miał swój udział przy bramce, to jednak poza tym (i prawie złamaniem nogi Milnerowi) niczym się nie wyróżnił.
Nieodpowiednia strategia, albo raczej zaszachowanie Mou przez Kloppa. Kto by się spodziewał, że Klopp zamiast otwartej wymiany ciosów jak ma w zwyczaju, zdecyduje się zagrać mądrze i przyczaić się na swoją szansę. Jakość i szanse na gole i tak się pojawiały i może gdyby Pogbie mózg się nie zagotował, to udałoby się to jakoś wygrać, niestety każde zwycięstwo jest teraz na wagę złota.
"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
|