PL: Tottenham 0-0 Manchester United (16.01.2010)

[Jaroldz]

Liczę na to, że SAF nie wystraszy się Tottenhamu i postawi na ustawienie 4-4-2 z Rooney'em i Berbatowem w ataku. W pomocy chciałbym zobaczyć Naniego, Andersona, Carricka oraz Giggsa. Obrona to standardowo musi wyglądać tak: Rafael, Rio, Vidić oraz Evra. Ciekawe czy Edwin będzie już na tyle zdrowy, aby mógł zagrać dzisiaj na WHL :?:

Zapowiada się ciężki mecz, ale biorąc pod uwagę wczorajsze wyniki, to my musimy wygrać ten mecz.

[Czary]

Ostatnio dobrze nam szło na WHL, niemniej jednak w tym sezonie batalia na tym stadionie zapowiada się cholernie ciekawie. Kluczem jest gra bocznych obrońców i pomocników - wyłączenie z gry Bale'a i Lennona, a także Fletchera - van der Vaart. O środek obrony zbytnio się nie martwię bo w ostatnich spotkaniach, para Vidic - Rio spisuje się świetnie. 442 z Carrickiem i Fletchem, powinno dać radę. Do tego cofający się Roo lub Berba i jedziemy po lidera.

van der Sar
Rafael - Vidic - Ferdinand - Evra
Nani - Carrick - Fletcher - Giggs
Berbatov - Rooney

Mam nadzieję, że chłopcy oszczędzą nam całotygodniowego oglądania tabeli z niebieskim Manchesterem na szczycie...

[daniel]

Padlina. Słabizna z naszej strony. Potencjał ofensywny w dzisiejszym meczu był znikomy.

Vidic - 11/10 MISTRZ
VDS, Rio, Carrick - 7
Rafael - 1, nic w ofensywie i nic w defensywie. Umiejętności masz ale naucz się chłopaku panować nad emocjami.
Reszta -4/5

[ryba]

Rooney to niech lepiej idzie na dziwki bo to mu chyba najlepiej wychodzi. Rafael spoko, ale wciąż niedojrzały. Brakowało mu ostatniego dobrego zagrania oraz znowu czerwo, którego bardziej doświadczony zawodnik mógłby uniknąć. Najlepszy Vida. I tak dobrze, że udało się utrzymać remis, chociaż nie tego się spodziewałem.

EDIT:

Zapomniałem o Małym Groszku :) Będą z niego ludzie. Dla mnie może grać zamiast Rooneya w obecnej formie prezentowanej z jednej i z drugiej strony.

[sebos_krk]

daniel napisał(a):Rafael - , nic w ofensywie

:?
Jestem zadowolony z remisu, zważywszy na to, że zapowiadała się mega ciężka przeprawa, szczególnie, jak przypomnimy sobie nasze wcześniejsze wyjazdy z tego sezonu. Do Londynu już się nie jeździ po planowe zwycięstwo. Obie drużyny zagrały otwartą piłkę, więc samo spotkanie mimo bezbramkowego remisu mogło się podobać.

[michal85]

Mecz ok. Nie spodziewałem się dużo więcej, kilka ładnych akcji, solidna gra w tyłach i w efekcie 1 punkt. Dobre i to.

VdS - solidnie [ 6.5 ]

Rafael - tym burakiem pachniało już w pierwszej połowie. De facto powinien wtedy wylecieć za wymuszanie na arbitrze kartki dla Palaciosa. Niech się skupi na grze, bo to mu wychodzi naprawdę dobrze. [ 6 ]
Vidić/Rio - pewnie. Mam nadzieję, że Rio jest cały [ 7 ]
Evra - tyle razy grał przeciwko Lennonowi i dalej daje się nabierać [ 6 ]

Nani - bezbarwnie [ 6 ]
Fletcher - zaczął dobrze (cudowny przerzut ala Scholes do Evry), ale póxniej zgasł [ 6 ]
Carrick - niezastąpiony w defensywie, ale w ofensywie tym razem zagubiony [ 6.5 ]
Giggs - nic specjlanego [ 6 ]

Berbatov - nieobecny [ 5.5 ]
Rooney - szukał gry, nawet raz dobrze wyprowadził kontrę. Ogólnie jednak słabo, miał problem z opanowaniem piłki [ 5.5 ]

Ando - ok [ 6 ]
JH - b.o.

[kaka]

ryba napisał(a):Rooney to niech lepiej idzie na dziwki bo to mu chyba najlepiej wychodzi.

Jebnij się w łeb gamoniu, ochłoń, a dopiero później siadaj do klawiatury.

[mucha]

Tragedii nie ma, bo graliśmy z silnym rywalem, ale gra pozostawia wiele do życzenia. Dalej mamy problemy z kreowaniem sytuacji podbramkowych. Nie wiem, z czego to wynika. Na pewno ze słabej gry środkowych pomocników, a także biernej gry bez piłki. Myślę, że remis to zasłużony rezultat. Żadna ze stron nie miała przewagi. Tottenham pod koniec cisnął, bo graliśmy w dziesiątkę, ale tak naprawdę nie stworzyli sobie dobrych okazji bramkowych. Remis nie jest zły, ale mam pewien niedosyt, bo z Tottenhamem z reguły nam dobrze szło. Graliśmy strasznie wąsko, nasi boczni obrońcy bardzo rzadko włączali sie w akcje ofensywne, co również było powodem małej liczby okazji.

Van der Sar - bardzo pewnie, roboty przy strzałach nie miał zbyt wiele - 7

Rafael - mieszane uczucia, trochę pokręcony przez Bale'a, czasami jednak dawał radę, prawdą też jest, że nie otrzymywał wsparcia od Naniego, czerwona kartka jak najbardziej zasłużona, trochę musi Brazylijczyk przystopować z tymi faulami - 6
Vidić - ogólnie dobry występ, choć jak zwykle musiał zaliczyć kilka głupich fauli, dziś musiał radzić sobie z Crouchem i ze swojej roli wywiązał się dobrze - 7,5
Ferdinand - podobnie jak VIdić, rozegrał dobre zawody, o czym świadczy niewielka ilość sytuacji podbramkowych Tottenhamu - 7,5
Evra - jak zwykle notorycznie ogrywany przez Lennona, do tego mało aktywny w ofensywie, przeciętny występ - 6

Nani - znowu zabrakło efektywności, forma Portugalczyka zauważalnie spada - 6
Carrick - w pierwszej połowie słabiutko, w drugiej nadrabiał świetną grą w defensywie, jednak w dalszym ciągu nieprzydatny w grze do przodu - 7
Fletcher - jeden z najsłabszych w naszych szeregach, sporo strat, przeciętnie w ofensywie, to już nie ten sam Fletcher - 6
Giggs - również przeciętnie, choć akurat w jego przypadku widać było, że mu zależało, jednak większość jego zagrań należała do nieudanych - 6

Rooney - średnio, ale na tle drużyny nieźle, kilka ładnych strzałów, prób kombinacyjnych, ale nie potrafił poderwać drużyny - 7
Berbatow - słabiej od Rooneya, styl gry taki jak zawsze, ale brakowało efektywności - 6,5

Anderson - trochę ożywił naszą grę, może powinien wejść wcześniej? - 7
Hernandez - wchodził, gdy graliśmy w dziesiątkę, więc nie liczyłem na zbyt wiele, brawa za powstrzymanie Lennona w naszym polu karnym, a w końcówce wygrany pojedynek o piłkę, gdzie mielismy szansę na gola - 7

[RedLucas]

Muszę powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany tym wynikiem. Spodziewaliśmy, że będzie ciężko i tak było w istocie. Spurs postawili trudne warunki i mimo, że mieliśmy swoje okazje, to remis jest sprawiedliwym wynikiem. Świetnie zagraliśmy z tyłu, za to z przodu mocno przeciętnie. Z formacji ofensywnych na mały plusik zasłużył chyba tylko Rooney.

VDS - ok.

Rafael - po raz kolejny pośrednio mu się upiekło, ale panie, toć gdy ma się żółtą kartkę na koncie, to tego Ekoto trza mijać dwumetrowym łukiem, bo to jest do przewidzenia, że przebiegając tak blisko można zahaczyć o jego pięty.
Vidić - profesor.
Ferdinand - trochę gorzej, ale również dobrze. Mam nadzieję, że nie przyplątał się jakiś uraz.
Evra - on chyba nie nauczy się grać przeciwko Lennonowi.

Nani - kompletnie niewidoczny, bezproduktywny.
Carrick - co najmniej dobre zawody.
Fletcher - słabo. Był już chyba gotowy, aby wejść za niego Scholes, ale Rafa pokrzyżował plany SAFowi.
Giggs - musiał zagrać, nikogo innego tu nie mamy.

Rooney - tak sobie, ale miał przebłyski na tle reszty wyglądał nieźle.
Berbatow - to on grał?

Rezerwowi: OK.

[ryba]

Kaka napisał(a):

ryba napisał(a):Rooney to niech lepiej idzie na dziwki bo to mu chyba najlepiej wychodzi.

Jebnij się w łeb gamoniu, ochłoń, a dopiero później siadaj do klawiatury.

Naprawdę?

[michal85]

Tak, naprawdę.

Cytat:Na pewno ze słabej gry środkowych pomocników, a także biernej gry bez piłki.

Spursi mieli jeszcze mniej dobrych sytuacji, a mają super hiper wypasionego CMa. Więc z czego to wynika? U nas zawsze jest ta sama śpiewka. Nie ma sytuacja = CMy dały dupy. Chuj z tego, że napad miał problem z przyjęciem piłki, kij z tego, że skrzydła nie istniały. To wina Cmów i już!

Cytat:Carrick - w pierwszej połowie słabiutko, w drugiej nadrabiał świetną grą w defensywie, jednak w dalszym ciągu nieprzydatny w grze do przodu - 7

w jakim "dalszym ciągu" ?

[ryba]

Z tego co widzę Rooney wraca do formy, ale niestety tylko na Old Trafford. Dzisiaj miał masę złych zagrań, piłka mu notorycznie odskakiwała i nie zrobił bynajmniej dla mnie nic dobrego. Być może oczekiwania z mojej strony dla niego są za duże, a dodatkowo dochodzi fakt, że jestem na gościa cięty i właśnie jego obserwuje ostatnio bardzo dokładnie

[Breakthru]

Jak zwykle powstrzymam się od oceny całej 11
Zapytam tylko, gdzie, do cholery, było "ostatnie podanie".
Nie zmusiliśmy bramkarza totków do nadmiernego wysiłku, a mogliśmy.

MOTM
Vidic, wyjął wszystko co było w jego zasięgu, nie dał sobie wbić czerwonej kartki jak Reafael, który grał świetnie.

Niech ktoś szybko odda magię Rooneyowi, bo jej dziś zabrakło.
Berba, za to co dziś, "zaleniwił" powinien posiedzieć na ławie. Non stop był kryty, nie można było mu podać. Mecz bez historii.
Giggs, jeszcze 6 meczów i pobije rekord Charltona, ... i nadal jest opoką w składzie.

Koniec końców uważam remis za sprawiedliwy wynik. Dwie najfajniej grające ekipy w EPL podzieliły się punktami.

[kaka]

ryba napisał(a):Być może oczekiwania z mojej strony dla niego są za duże, a dodatkowo dochodzi fakt, że jestem na gościa cięty

Krytyka bądź słaba ocena jego gry jest do przyjęcia (chociaż według mnie nie gra słabo), ale takie burackie powiedzonka jakie zaprezentowałeś wcześniej są oznaką twojej głupoty i braku pewnego wyczucia, bo inaczej tego nazwać nie można.

[matys]

michal85 napisał(a):a mają super hiper wypasionego CMa

Czyli kogo?