PL: Bolton Wanderers 0-5 Manchester United (10.09.2011)

[Hubson]

Nie ma co porównywać zagrania Daviesa i Evansa. Bo przede wszystkim to były inne sytuacje i o ile Evans był spóźniony i dobrze wiedział co robi wchodząc w Holdena o tyle Davies poprostu chciał odebrać piłkę a Tom niech się nie dziwi bo mógł się piłki pozbyć szybciej. Będzie miał nauczkę bo równie dobrze mógł to być czysty odbiór i groźna strata. Zagranie było pechowe ale na pewno nie złośliwe.
Z resztą jak Jones zderzył się z Nanim to akurat Davies wybił pilkę na aut choć wcale tego robić nie musiał.

[panopticum]

Evans zszedł wtedy z czerwoną, a Davies nie zobaczył nawet żółtej. Potem próbował jeszcze połamać Evrę. Powinien zostać wysłany wpizdu z czerwoną. Nie wiem jak możesz go bronić i twierdzić, że to wina Toma, że Davies wjechał w niego od tyłu. :?
Z tego co wiem, to sędzia powinien przerwać grę jeśli zawodnik doznał urazu głowy. A Nani ewidentnie nie zderzył się dupą z Jonesem.

[kojot]

O meczu dużo nie powiem, bo miałem pokaz slajdów, ale miałem trochę szczęścia, bo akurat w sytuacjach bramkowych chodziło płynnie . Cieszy kolejny świetny wynik i piękna gra. Było sporo takich klepek, że to głowa mała.


To co Jones wczoraj wyprawiał to kosmos :shock: . Świetnie grał i z tyłu i w ofensywie, a to jak objechał ich jak tyczki w polu karnym to cud miód. Oczywiście na pochwałę zasługują wszyscy, ale najbardziej chyba Ando, Rooney, Hernandez, Jones no i widać, że u Naniego coś drygnęło.


Zajebiste uczucie widząc komentarze kibiców innych drużyn z EPL, srają po gaciach na wieść o naszych wynikach.

[Damianos5003]

Ależ pięknie Manchester na fali! Rozbijamy każdego po kolei za tydzień do piekła trafi Chelsea. Ulga,że Tom nie połamany. United bardzo dobry meczyk

[Hubson]

Za Evrę dostał żółtą.

Są a na pewno byli tacy piłkarze, którzy mogą sobie pozwolić na więcej niż inni. Ot choćby Shearer czy nasz Giggs. Davis gra na tyle długo i jest na tyle znany ze swojego sposobu gry, że nie za każde wejście będzie dostawał żółtko. Co do Toma to młody miał po prostu pecha. Evra doznał dwóch dużo groźniejszych teoretycznie urazów podczas meczu i grał dalej. I to nie jest Scholes, że wychodzi piłkę pod obrońców i nikt go nie atakuje, tylko każdy zdaje sobie sprawę z tego, że jest młody i pod presją może się gubić. Na pewno zaliczy to do doświadczeń, żeby w razie czego pozbywać się piłki wcześniej, żeby się na uraz nie narażać.

[Jaroldz]

sebos_krk napisał(a):

Jaroldz napisał(a):Jak już się Clev przebił w końcu do pierwszego składu, to pojawia się jakiś chuj i wyklucza go z gry na długie tygodnie.

Ale Ty bywasz śmieszny. Dobrze, że na wyspach jeszcze ostają się ludzie z odpowiednim do tej ligi charakterem. Czemu o Scholes'ym tak nie pisałeś, któremu zdarzało się już w pierwszym zagraniu uciąć rywala, albo o Evansie, który złamał nogę rywalowi o wiele brutalniejszym zagraniem.
Idź lepiej zobacz czy gamonie z barcy jeszcze płaczą o wczorajszego karnego z 90 minuty.

Ale Ty bywasz śmieszny. Najpierw trochę poczytaj, zapoznaj się z tematem i dopiero później oskarżaj innych. Gdybyś trochę się przyłożył, wiedziałbyś, że po meczu z Boltonem z poprzedniego sezonu napisałem tak o Evansie:

Cytat:Bardzo wkurwił mnie wczoraj Evans. Chłopak w ogóle nie pomyślał, zachował się nieodpowiedzialnie i po prostu bez wyobraźni. Tak mu się spodobał faul Carragher'a na Nanim, że też chciał spróbować, jak to jest zrobić komuś krzywdę :?: Na miejscu SAF-a opierdoliłbym go po meczu. Nie dość, że mamy mało zdrowych obrońców, to ten jeszcze łapie czerwoną kartkę.

A Ty dalej broń kopacza, który od początku meczu faulował naszych i dostał tylko żółtą kartkę, a powinien ten mecz skończyć z czerwonym kartonikiem.

P.S. Zobaczyłem i mogę Ci napisać, że gamonie z Barcy nie płaczą już nad wczorajszym karnym i myślą już o wtorkowym meczu z Milanem.

[sebos_krk]

Żeś się wybronił ;] Pytanie czy bardziej Cię nie zdenerwowało to co napisałeś w ostatnim zdaniu tego cytatu...

Jaroldz napisał(a):A Ty dalej broń kopacza, który od początku meczu faulował naszych i dostał tylko żółtą kartkę, a powinien ten mecz skończyć z czerwonym kartonikiem.

Ale kolego nie dostał czerwonej, a w następnym meczu będzie nadal grał ostro do pierwszej żółtej, taki styl gry. To jest premierleague, a ostra gra również bywa elementem taktyki, szczególnie wśród słabszych zespołów.

[michal85]

A ja tam myślę, że wejscie Daviesa w Evre było bardziej brutalne niż Jonnyego w Holdena. Evans jak dla mnie przynajmniej próbował trafić w piłkę, a Anglik po prostu chciał przeciwnikowi porachować kości.

[Mubinio]

Dla mnie te różnicowania i porównywania wślizgów nie mają sensu. Raz się noga złamie, raz nie. Raz dostanie żółtą, raz czerwoną, raz nic. Oczywiście - są pewne wślizgi obliczone typowo na połamanie kończyć (podniesiona noga, dwie nogi, nakładka). Ale te Daviesa to były przeca normalne, ale mocno spóźnione, klasyczne wślizgi. Ale IMO za obydwa powinien dostać żółtą.

[michal85]

Dlatego ja mało kiedy oceniam patrząc na rezultat wślizgu, a po samych zamiarach, który w wielu wypadkach wydają się jednoznaczne.