Aquarius
Junior Member
Liczba postów: 44
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
|
"...Kibice byli jak martwi, czasami czułem się jak na pogrzebie. To był najcichszy mecz, na którym zdarzyło mi się być. Potrzebujemy wsparcia kibiców i dobrej atmosfery na trybunach, aby grać jeszcze lepiej, tego oczekują również piłkarze - powiedział po meczu Ferguson, który oglądał mecz z loży honorowej..."
"...obec krytyki Fergusona głos postanowili zabrać kibice, którzy za zaistniałą sytuację obwiniają ich zdaniem nadgorliwych porządkowych na Old Trafford. - Ferguson nie rozumie, co to znaczy być kibicem w 2008 roku. Przydałoby mu się usiąść choć raz na trybunach - stwierdził Hendrie.
- Nawet nie możemy wstać, by zrobić trochę hałasu. Jeżeli tylko próbujesz wstać, porządkowi wyrzucają cię ze stadionu i możesz stracić swój całosezonowy karnet. To jak państwo policyjne w futbolu: wstajesz, stewardzi wykręcają ci rękę i wyrzucają cię ze stadionu. Jakiej atmosfery oczekuje Ferguson w takiej sytuacji? - pyta rzecznik kibiców. - Jedyna możliwa na stadionie atmosfera to lęk przed straceniem tysiąca funtów za karnet sezonowy - dodaje..."
|
|
03-01-2008 21:56 |
|