Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PL: Blackburn Rovers 0-0 Manchester United (11.04.2010)
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #21
Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (11.04.2010; 14.30)
Wygląda na to, że w ostatnie półtorej tygodnia przegraliśmy cały sezon... Odpadliśmy z Ligi Mistrzów i wszystko wskazuje na to, że nie wygramy ligi. Co gorsza obawiam się, że możemy wylądować na 3 miejscu. Oczywiście, póki jest szansa będę wierzył, jednak zwycięstwo w lidze jest coraz mniej realne. Ewidentnie coś siadło w drużynie...

Co do meczu, to zagraliśmy po prostu słabo. Nie byliśmy w stanie załamać obrony gospodarzy. Graliśmy bardzo nieporadnie, często na stojąco... Co do poszczególnych zawodników, to:

Edwin - praktycznie bezrobotny...

Neville - w obronie bez jakiś większych błędów. Szkoda tylko, że w ofensywie mało widoczny...

Rio & Vidic - zarówno jeden jak drugi przez cały mecz robił to co do niego należało. Dzięki tej dwójce mamy bardzo dobrą obronę, tylko co z tego skoro nie ma kto strzelać?

O'Shea - podobnie jak Gary bez większych błędów w obronie. Rzadko kiedy podłączał się do ofensywy

Valencia - zmarnował wspaniałą okazję w pierwszej połowie. W pierwszej połowie aktywny, starał się w drugiej jednak trochę siadł...

Giggs - dlaczego został zdjęty z boiska? Według mnie rozgrywał całkiem dobre zawody i był lepszy niż jego partner ze środka.

Scholes - jakoś tak trochę bez pomysłu, często podawał do najbliższego partnera, moim zdaniem to on powinien zostać zdjęty z boiska a nie Ryan

Nani - robił co mógł, jednak dziś nie wszystko mu wychodziło. Dośrodkowania i strzały w pierwszej połowie wołały o pomstę do nieba. W drugiej było lepiej, jednak nadal to nie było to. Po ostatnim świetnym występie wszyscy chyba oczekiwaliśmy czegoś więcej...

Macheda - słabiutko... zero pożytku z niego mieliśmy tak naprawdę

Berbatov - w pierwszej połowie grał całkiem dobrze, jednak w drugiej było koszmarnie. W najważniejszym momencie Bułgar zawodzi niestety...


Gibson
- nic nam jego zmiana nie dała...

Park
- starał się, robił co mógł, jednak na nic to się zdało...

Evra - powinien był zagrać od początku


Wydaje mi się, że Ferguson trochę zlekceważył Blackburn... Evra i Fletcher - oni powinni ten mecz zacząć od początku.

<ONE CLUB> <MANCHESTER UNITED> <ONE LOVE>


Mój Blog: Pod presją czasu
11-04-2010 15:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: PL: Blackburn Rovers - Manchester United (11.04.2010; 14.30) - Foster - 11-04-2010 15:57

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości