Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #61
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Niby tak. Ale skończmy płakać, większe wkurwienie kierujmy w stronę kontuzji Valenci, który może nie zagrać do końca sezonu.

michal85 napisał(a):Piłkarzy pokroju Scholesa jest kilku na dekadę i znalezienie godnego następcy graniczy z cudem. Pogódźmy się w końcu z tym. A na pewno obecnie na rynku nie ma takiego dostępnego zawodnika, który z marszu by wszedł do drużyny i znaczył dla niej tyle co rudy.
Ależ ja doskonale zdaję sobie z tego Michale sprawę. Wiem doskonale, że "Następcy nie znajdziemy - to wiadome - ale przynajmniej ktoś, kto będzie cennym uzupełnieniem składu" - pożyczyłem sobie cytat.
14-09-2010 22:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #62
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Dajcie już spokój z tymi przepychankami słownymi. Odnośnie ofensywnego pomocnika, lub inaczej - zawodnika środka pola o ofensywnym usposobieniu, dyskusja trwała prawie całe wakacje i zdecydowana większość użytkowników domagała się zawodnika o takiej charakterystyce. Po sezonie Fergie musi wziąć pod poprawkę kilka spraw, przysiąść z zarządem i przemyśleć pewne kwestie zamiast bawić się w transfery a'la Bebe czyli zróbmy coś z niczego.

Ważne, że meczu nie przegraliśmy choć już miałem w końcówce lekkie obawy czy nie pójdzie jakaś fafmańska kontra i czegoś nie ukują :roll: Dla mniej w tej chwili najważniejsza sprawą jest to, że najprawdopodobniej straciliśmy Antonio na resztę rundy jak nie lepiej co jest wręcz bardzo złą informacją!

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
14-09-2010 22:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #63
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Jedyny plus = postawa Smallinga. Reszta - żal. Jestem zły na siebie, że mogłem oglądać byle który mecz z grupy A (dwa wyniki po 2:2), a oglądałem coś, co ma się do meczu piłkarskiego tak, jak wyrób czekoladopodobny do czekolady.

No, dobra, może jeszcze Gibson coś chciał zrobić.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
14-09-2010 22:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #64
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Na pewno nie takiego wyniku się spodziewaliśmy dzisiejszego wieczoru, remis to wynik poniżej oczekiwań. Ponadto gra nie była oszałamiająca, ale jak trafnie zauważył Michał, w tym meczu zagrali gracze, którzy na co dzień siedzą na ławce lub wracający po kontuzji itp. Nie było gwarancji, że grając takim zestawieniem Szkoci zostaną zmiażdżeni, choć te 1-0 na pewno było osiągalne.

Ciężko doszukać się jakiś pozytywów po tym spotkaniu, niby w obronie wszystko było ok, ale przeważnie cała formacja defensywna musiała skupiać się na K.Millerze, Rangersi przyjechali na OT się bronić i im się udało, Kuszczak pewnie nudził się strasznie.

W pomocy nie było zbyt fajnie. Park na takie mecze się nie nadaje, co innego na niedzielne starcie z Liverpoolem, gdzie harując jak mrówka może faktycznie zrobić różnicę, ale nie z rywalem, który woli się bronić cały czas. Fletcher rozczarował mnie, jakoś nie powalał na kolana. Gibson stwarzał największe zagrożenie swoim firmowym zagraniem- strzałem z dystansu, 2 razy był naprawdę blisko, jednak nie udało się tym razem.

Czwartego z pomocników United w dniu dzisiejszym spokojnie możemy nazwać największym pechowcem ostatnich dni. Wstępnie mówi się o złamaniu nogi, więc jest źle, nawet bardzo. Antonio jest ważnym ogniwem United i jego brak możemy niestety odczuć, prędzej czy później pewnie zatęsknimy za Ekwadorczykiem.

W ataku także źle, Roo bez formy, niedokładny, sfrustrowany i bez błysku. Chicarito poza jedną główką też nie stwarzał dużego zagrożenia. Brakowało Berbatova, który w obecnej dyspozycji mógłby odmienić losy tego meczu, jednak SAF wolał go oszczędzać na niedzielę, słusznie.

Póki co nie ma co rozpaczać i panikować, raczej nie czeka nas dramat jak sprzed paru lat i kompromitacja w postaci ostatniego miejsca w grupie, awans jest do wywalczenia. Fakt, że rozwój sytuacji w ostatnich dniach sprawił, że nasza linia pomocy wygląda blado. 3 skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia. Obertan kontuzja, Bebe to niewiadoma i jakoś nie wierzę, żeby został wkrótce wprowadzony do pierwszego składu i od razu miałby robić furorę. W środku mamy do dyspozycji Fletchera, Scholesa i Gibsona. Jest jeszcze Anderson, ale zanim wróci do gry i zacznie prezentować jakiś solidny poziom to pewnie jeszcze trochę minie. Jakoś mimo wszystko w Brazylijczyka tracę wiarę, no ale teraz każdy zawodnik do pomocy się przyda. Modlę się, żeby omijały ich kontuzję oraz aby Paul jak najdłużej utrzymał dobrą dyspozycję, bo widzieliśmy dzisiaj jak brak dobrego kreatora odbija się na grze. Rangersi bronili się konsekwentnie od początku do końca i niestety przypominało to walenie w mur, nieskuteczne i nieciekawe.

Jakoś nie wierzę, żeby tak doświadczony trener jak sir Alex nie zakładał jakiegoś czarnego scenariusza, mając w pamięci naszą sytuację w obronie rok temu, trzeba było być gotowym na różne wypadki, jednak SAF upierał się, że kadra jest wystarczająco silna i szeroka, na chwilę obecną o pomocy tego powiedzieć się nie da.

Oby jakoś się to ułożyło, bo jakoś nie wierzę, żeby tak wcześnie można by było spisywać sezon na straty, rozgrywki są długie i kto wie, co nas jeszcze czeka. Nie róbmy tragedii, choć linia pomocy na dzień dzisiejszy wygląda nieciekawie.

No i na koniec krótko o jednym ze zmienników, Owen po raz kolejny jest niewidoczny do bólu, kontakty z piłką można policzyć na palcach jednej ręki (o ile takowe zaliczył dzisiaj), co powoduje, że United gra w 10. Mamy perspektywicznego gracza na ławce, który w roli jokera sprawdził się już przynajmniej ze 3 razy. Nie można pozwolić, żeby jego potencjał się marnował.
14-09-2010 22:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #65
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Ja nie wiem, co wy macie do braku (następcy) Scholesa ? Nawet bez Paula, taki skład powinien odprawić Rangersów z bagażem 3 goli do domu. Jedynie obrona była w zasadzie eksperymentem, gdzie atak Glasgow funkcjonował ledwie 10 minut w meczu.
14-09-2010 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #66
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Śliwa napisał(a):Tak jak mówiłem wcześniej, chcąc wejść z piłką do bramki nic się nie osiągnie, a mamy wielu zawodników, którzy potrafią choćby uderzyć z dystansu.

Nie wiem, czy słowo "wielu" jest tutaj na miejscu. Mógłbyś tych wielu wymienić? Wink
14-09-2010 23:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ZasadKG Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 400
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 0
Post: #67
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Na plus wczoraj tylko Smalling i momentami Gibson, cała reszta strasznie blado. Kuszczak co prawda nie miał nic do roboty ;p Do pozytywów gry Browna należy zaliczyćto że w pierwszej połowie często podłączał się do ataków, no ale co z tego, kiedy albo oddawał od razu piłke Valencii albo dośrodkowywał na pierwszego obrońce? Fabio w ataku pozytywnie ale często się gubił w dryblingu. Rio widać prawdziwy przywódca sam często sie wypuszczał za połowe ale co z tego? Sad W pomocy - zajebiście szkoda mi Valencii, Park jak dla mnie zagrał słabo, ale nie chciałbym go oceniać bo może być to nieobiektywne, Gibson jak pisałem wyżej - pozytywnie, Fletcher za to bezbarwnie. W ataku obaj panowie bez jakiegokolwiek pomysłu...

Powiem wam co mnie raziło najbardziej w naszej grze ofensywnej. Dlaczego, do cholery, większość naszych akcji rozgrywana była podaniami na 2-3 metry w gąszczu obrońców Rangersów? Tak trudno rozciągnąć piłke na skrzydła i powrzucać piły na dobrze grających głową Roo i Chicharito? : O Albo poszukać prostopadłych podań? Tylko kto miał by rozciągać i podawać jak jedynego dobrego rozgrywającego nawet na ławce nie było...

Glory, glory man united!

Totalna pustka, myśle i nic - za tą pustke szóstka - myśle i nic Smile
15-09-2010 06:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #68
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Śliwa napisał(a):Zbyt dużo kombinowania, za mało konkretnej gry. Tak jak mówiłem wcześniej, chcąc wejść z piłką do bramki nic się nie osiągnie, a mamy wielu zawodników, którzy potrafią choćby uderzyć z dystansu. Mając taką przewagę w posiadaniu piłki trzeba zagrażać ile się da, czy to uderzając, czy to wrzucając piłkę w pole karne.
Próbowaliśmy różnych wariantów, bo wrzutki także były, szkoda tylko, że większość szła od bocznych obrońców, zamiast pomocników. Uderzenia też widzieliśmy, ale wyłącznie ze strony Gibsona.

Tak jak mówi ZasadKG, brakowało rozgrywającego, ale to tylko jeden z powodów tego remisu.
15-09-2010 10:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lukas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,737
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 9
Post: #69
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Jak wielu tak i ja byłem zwolennikiem by dać odpocząć podstawowym zawodnikom i zagrać tymi, którzy nie mieli jeszcze sposobności na pokazanie się w pełni w tym sezonie. Wprawdzie nie są jeszcze rozegrani ale mimo wszystko skład wystawiony wczoraj powinien nam zapewnić 3 punkty. Dlatego mam im za złe że nie wygrali wczorajszego meczu.
Jako przyczynę remisu należy uznać bardzo dobrze zorganizowaną grę gości w obronie (często widziało się ich 8-9 graczy w okolicy własnego pola karnego) niemniej nawet mimo tego, taki klub jak Manchester powinien wcisnąć im chociaż jedną bramkę, dlatego trzeba przyczepić się do rozgrywania przez nas piłki i do tego jak grali napastnicy.

Na domiar złego na dłuższy, nieokreślony czas wypada nam Valencia, który prezentował się bardzo solidnie. Naprawdę wielka szkoda. Życzę mu szybkiego powrotu.

Po wypadnięciu Carricka i Valencii robi nam się niezbyt ciekawa sytuacja w pomocy... Wskutek kontuzji Antonio na prawej stronie zagości pewnie na dłużej Nani, ale co wtedy z lewą stroną? Park jako typowy lewy pomocnik nie sprawdza się. Czy w takim razie SAF zechce częściej korzystać z ustawienia 433 z Roo na lewej? A może szansę otrzyma Obertan, ale nie wiem czy jest już zdrowy?
Cholera dużo pytań i mało odpowiedzi.

Nikt i nic na świecie nie wywołuje u mnie tyle emocji co Manchester United.
I za to kocham ten klub.
15-09-2010 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Chudy Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 528
Dołączył: Dec 2008
Reputacja: 0
Post: #70
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Lukas napisał(a):Po wypadnięciu Carricka i Valencii robi nam się niezbyt ciekawa sytuacja w pomocy... Wskutek kontuzji Antonio na prawej stronie zagości pewnie na dłużej Nani, ale co wtedy z lewą stroną? Park jako typowy lewy pomocnik nie sprawdza się. Czy w takim razie SAF zechce częściej korzystać z ustawienia 433 z Roo na lewej? A może szansę otrzyma Obertan, ale nie wiem czy jest już zdrowy?
Cholera dużo pytań i mało odpowiedzi.

A może by Naniego na lewą stronę a Rafaela do przodu przesunąć?
15-09-2010 13:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #71
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Wynik jest jaki jest, a gra była jak była.
Bez wątpienia remis z Glasgow jest sporym zaskoczeniem, gdyż wątpię by wielu ludzi spodziewało się takiego wyniku. Goście praktycznie przez cały mecz murowali dostęp do bramki, tylko sporadycznie atakując. United miało przewagę, jednak brakowało jakiegoś błysku, który pozwoliłby wypracować dogodną sytuację. Wczorajszego wieczoru zabrakło Berbatov - na ten temat nie ma co polemizować. Brakowało też drugiego ofensywnego skrzydłowego. Wydaje mi się, że z Nanim i Dymitarem w składzie rozstrzygnęlibyśmy ten mecz bez większych problemów na naszą korzyść. Jednak nie ma co gdybać, jest jak jest. Zostało nam 5 kolejek, także nie ma co panikować. Plusem jest to, że czołowi zawodnicy wypoczną przed meczem z Liverpoolem.
We wczorajszym spotkaniu podobał mi się Gibson, który nie bał się wziąć na siebie ciężaru gry. Nie jest on Scholesem, i pewnie nigdy nim nie będzie, jednak widać jak wielkie ten zawodnik uczynił postępy. Darron gra coraz odważniej, nie boi się posyłać długich piłek, które zazwyczaj trafiają do adresata, naprawdę nieźle kontroluje tempo akcji, sporo widzi, a do tego posiada młot w nodze. Jeszcze będziemy mieli z niego sporo uciechy.
Na plus zasługuje również postawa stoperów. Zarówno Ferdinand, jak i Smalling rozegrali naprawdę dobre spotkanie. Dobrze znów widzieć Rio na boisku, mam nadzieję, iż teraz już będzie tylko grał. Chris zaliczył naprawdę udany debiut w Lidze Mistrzów. Raz się tylko pomylił, gdy lekko trącił przeciwnika w polu karnym i sędzie mógł, aczkolwiek nie podyktował rzutu karnego.
Bardzo martwi mnie kontuzja Valenci, gdyż zostajemy tak naprawdę tylko z jednym skrzydłowym, który potrafi zrobić różnicę. Jak na razie dochodzą nas niepokojące słuchy na temat stanu zdrowia Antka, co mnie bardzo martwi. Mam nadzieję, iż Ekwadorczyk dojdzie do siebie i w przyszłym sezonie znów będziemy mogli oglądać go w koszulce United na boisku.



Mój Blog: Pod presją czasu
15-09-2010 13:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lisu Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 289
Dołączył: Jul 2010
Reputacja: 2
Post: #72
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Może lepiej panowie, jak wrócicie do tematu...

Ciężko znaleźć pozytywy w tym co pokazali wczoraj gracze United. Beznadziejny mecz lewej flanki, Park i Fabio przypominali jeźdźców bez głowy i miało się wrażenie, że chcą za wszelką cenę pobić sprinterskie rekordy, a niżeli grać w piłke. Fabio, jak dla mnie, był najsłabszym zawodnikiem na boisku. Mnóstwo nie potrzebnych dryblingów, które kończyły się tradycyjnie kontrą. Park podobnie, dużo strat, niecelne podania i nieudane dryblingi.

Jestem odrobinę rozczarowany grą Browna. Nie zagrał źle, ale od formy z 2008 daleko. Owszem podłączał się do akcji ofensywnych, ale gdy przyszło celnie dośrodkować, nie wychodziło mu to

Kuszczak, Ferduś i Smalling - bezrobotni. Tomek chyba nawet żadnej piątki nie kopnął. Stoperzy natomiast bez trudu powstrzymywali niegroźne kontry Rangersów

Następnie bardzo rozczarowany jestem z linii ataku. Rooney się starał, ale nic poza tym. Nie wiem czy oddał jakikolwiek strzał. Groszek był jak dziecko we mgle. Nic niestety nie pokazał, a szkoda.

Plusy: Zdecydowanie Valencia - dla mnie bohater meczu. Widać, że się starał, dużo biegał, walczył, był przyczyną wielu kłopotów w obronie Szkotów. Niestety bardzo poważna kontuzja uniemożliwia mu grę najprawdopodbniej do końca sezonu (do treningów powinien wrócić w marcu, ale powrót do formy zajmie mu dużo więcej czasu).
Plusem jest też gra Fletchera. Ze swoich obowiązków wywiązywał się dobrze, aczkolwiek nie potrafił znaleźć luki między gąszczem obrońców.

Kolejny kiespki mecz, mimo rezerwowego (oczywiście nie całkiem) składu powinniśmy wygrać. Zabrakło pomysłu na grę i to jest główna przyczyna wczorajszego niepowodzenia.

Wink

Bycie fanem United to nie przyjemność, to zaszczyt
15-09-2010 15:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
premislav Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #73
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Patrząc na wczorajsze inne wyniki w LM, to jeśli chcemy liczyć się w tym sezonie to trzeba takie mecze po prostu wygrywać. Jak wyjdziemy z grupy, jeśli wyjdziemy, to nie będzie łatwiejszych przeciwników. Nie będę dużo pisał, gówniany mecz, jeszcze gorsza kontuzja Valencii, koszmarny wieczór że aż żal dupe ściska. Z drugiej strony w zeszłym sezonie też różowo się nie zaczynało, więc może się chłopaki otrząsnął. Mam nadzieję że następny mecz będzie do przodu.

M.U.F.C.
Not arrogant
Just better...
15-09-2010 18:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Jaroldz Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,903
Dołączył: Oct 2008
Reputacja: 10
Post: #74
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Cóż za sukces Manchesteru United :!: Po świetnej grze udaje nam się zremisować z Glasgow Rangers 0-0. Doprawdy, wspaniały rezultat.

A tak na poważnie, to kolejny słaby występ Manchesteru United, w którym znów nie było widać pomysłu, polotu i mądrości w grze. Ktoś powie, że wczoraj nie grał pierwszy skład, ale prawda jest taka, że nawet w takim ustawieniu powinniśmy strzelić Szkotom chociaż jedną bramkę. Przecież Park, Fletcher, do czasu odniesienia kontuzji Valencia czy przede wszystkim Rooney, mają na tyle wysokie umiejętności, że powinni dać radę to uczynić.

Kolejny minus dla Fergusona. Już na początku sezonu miesza składem, w każdym meczu wystawia inny skład, co przekłada się na wyniki. Rozumiem, że sezon jest długi i żmudny, ale żeby wymieniać aż tylu piłkarzy w stosunku do spotkania sprzed kilku dni :?: Jakoś Inter czy Barcelona wystawiły najsilniejsze składy, a SAF już na samy początku odpuszcza. Przecież lepiej jak najszybciej zapewnić sobie awans z pierwszego miejsca i później mieć luz niż do samego końca walczyć o jak najlepszą pozycję. Dlaczego takiego składu nie wystawił w meczu z West Hamem :?:

CO do Antonio, to oby jak najszybciej wyleczył kontuzję i mam nadzieję, że po powrocie będzie prezentował ten sam poziom, jak przed tym okropnym zdarzeniem.

Manchester United champions of England for the 19th time!

"We'll keep the red flag flying high, couse Man United will never die"
15-09-2010 18:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Ruuuuuuuuuud Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,083
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 48
Post: #75
Re: CL: Manchester United 0-0 Glasgow Rangers (14.09.2010)
Jaroldz napisał(a):Dlaczego takiego składu nie wystawił w meczu z West Hamem

Bo dzisiaj mielibysmy już 6 punktów straty do Chelsea...

"Saha looks lively, Rooney is always a danger, Giggs is evergreen, and Scholes is linking it all up... Chelsea? Who are they?"
15-09-2010 19:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości