11-02-2008, 23:24
No i niestety 2:0. Nic ten świat ręką nie idzie... Najwyższy czas żeby się spiąc, United nie może sobie pozwilic na wiecej porażek. Remis z Tottenhamem, przegrana z City... Jesteśmy głodni sukcesów :twisted:
Stefan1555 napisał(a):Jak już powiedział Alex, Arsenal zacznie tracić punkty przecież wszystkich meczy nie wygrają, spokojnie przyjdzie mecz z nami, później z Milanem i zobaczymy co "Młode wilki" poradzą...
Cytat:A united nie straci punktów?No wiem, mamy bardzo ciężkie mecze, bo z Blackburn zawsze nam się ciężko grało, więc może być ciężko o jakiekolwiek pkt. Z Arsenalem powinniśmy wygrać, bo na wyjeździe fartem z nami zremisowali :/
Wyjazd do Blackburn, Londynu i mecz z Arsenalem u siebie, jeszcze jedna porażka Diabłów i może być już bardzo ciężko obronić tytuł, i o jakich dzieciakach Arsenalu my mówimy, spójrz na ich podstawowy skład, dzieciaki to on na CC bądź na ławie sadza....
Stefan1555 napisał(a):Z Arsenalem powinniśmy wygrać, bo na wyjeździe fartem z nami zremisowaliMusimy to wygrać, bo będzie to jedna z niewielu szans, gdzie możemy odrobić aż 3 punkty. Ale raczej nie jest tak, że możemy to zwycięstwo łatwo przewidzieć i je odnieść. Równie dobrze może się skończyć 0-3 i będzie po zabawie. Wynik pierwszego meczu o niczym nie świadczy. Teraz to będzie zupełnie inne spotkanie.
Stefan1555 napisał(a):Z Arsenalem powinniśmy wygrać, bo na wyjeździe fartem z nami zremisowali
Cytat:Pewności nie ma że tym razem się z nimi wygra, a po 2 mecz trwa 90 minut plus doliczone, więc czy strzelą w ostatniej akcji czy na początku to mało istotne, liczy się końcowy rezultat.No masz rację ale ja jakoś takie bramki w ostatnich minutach nazywam fartem
Bayern Monachium, ostatnio i Spurs, więc :?:
Stefan1555 napisał(a):No masz rację ale ja jakoś takie bramki w ostatnich minutach nazywam fartemCzy w 1, czy w 90 minucie bym powiedział, że bramka ma taką samą wagę. Drużyna ma całe spotkanie, żeby je zdobyć i nieważne kiedy to zrobi, liczy się tak samo
Stefan1555 napisał(a):No masz rację ale ja jakoś takie bramki w ostatnich minutach nazywam fartem
Czaplak napisał(a):Widzę jedną kluczową zmianę co do poprzedniego sezonu, nasi pomocnicy strzelają strasznie mało bramek, a to niepokojące, Scholes, Giggs...Carrick prawda mało co strzelał podobnie jak w swej karierze OH, Nani oraz Andi także zbytnio się wstrzelić nie mogą, a taka bramka by im dała kopa, a szkoda...Scholes miał bardzo mało okazji w tym sezonie ale rzeczywiście jest to problem. Czytałem że SAF też o tym mówił i mam nadzieje że dał im do zrozumienia, że czasami warto zaryzykować i uderzyć na bramkę.