Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Robin van Persie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Hubercik napisał(a):Ciekaw jestem czy to faktycznie potęga naszego klubu go do nas przekonała czy po prostu wyliczył co mu się bardziej opłacało.

Obstawiam, że jedno i drugie, myśle też, że było trzecie i czwarte.
Nie oszukujmy się, że wybrał nas, bo patrzył na historię klubu, ze jeśli chodzi o sukcesy, to między nami, a Shitty jest przepaść.

RVP wybrał nas, bo u nas dużo mniej nie zarobi, a przez wiele lat gry i tak już niezłej kasy się dorobił. Poza tym u nas ma pewne miejsce w pierwszym składzie, a tam musiałby walczyć z Aguero, Tevezem, Balotellim. Nie wiadomo też, czy po przyjściu Robina nie został jednak jeszcze Dzeko, za którego Shitty wołało kupę kasy, jak na rezerwowego. U nas ma łatwiej, Jest klasowy Rooney, a poza tym rezerwowy Chicharito, mało skuteczny Welbeck, oraz słaby Macheda grający w rezerwach.
Jebać to czemu wybrał nas, ważne, że wybrał i ważne, że ten gość jest niesamowity. Szkoda, że zabrakło mu szczęścia i że Rooney nie dał mu karnego. Myślę, że hat-trick był w zasięgu, ale póki co można się zachwycać nim w nieskończoność. Co gość wychodzi na prostopadłe piły i co ma spokój to Rooney przy nim już nie wygląda jak strzelec wyborowy.

Martwi mnie tylko jedna sprawa, w razie jego wypadnięcia czy damy radę bo nie wiem czy coraz bardziej nie jesteśmy uzależnieni od jego formy.
Robin doznał kontuzji uda i nie zagram w meczu Holandii z Niemcami. Mam nadzieję, że to nic poważnego i w weekend już będzie gotowy do gry. W przeciwnym razie będzie nieciekawie. Nie dość, że to nasz najlepszy napastnik, to także Rooney jest kontuzjowany.
Moim zdanie nie ma się czym martwić. Pewnie jakiś drobny uraz, więc woleli nie ryzykować, bo po co? To tylko jeden mecz towarzyski.
Nie zdziwiłbym się gdyby kontuzja była prawdą tylko dla reprezentacji, a tak naprawdę nic by się nie działo ani z jednym ani drugim napastnikiem.
Nie mogłem sobie darować małego komentarza na temat Holendra.

Dla mnie pod względem czysto piłkarskim, najlepszy piłkarz jaki zagościł na Old Trafford od czasów Ronaldo. W ogóle jeden z najwybitniejszych grajków, jakich kibice United mieli okazję oglądać z diabełkiem na piersi.

Ja generalnie rozróżniam piłkarzy na polskich, tragicznych, słabych, niezłych, dobrych, bardzo dobrych i wybitnych mających w sobie pierwiastek magiczności. I właśnie takiej magii brakowało w United od czasów Ronaldo. Takiego prawdziwego lidera, dla którego zwykły, przeciętny kibic siada przed telewizor i chce obejrzeć United. Gościa, który potrafi zajebać niesamowitą brameczkę, z niezwykle trudnej pozycji i nie robi mu różnicy, czy to jest pierwsza, 50, czy 92 minuta, nie robi różnicy, czy to mecz towarzyski, ligowy z ogórami, czy finał LM. Naprawdę jestem zachwycony tym co prezentuje sobą Holender. Zawsze przeszkadzały mi w dostrzeżeniu jego geniuszu (a także chyba jego pełnym zaprezentowaniu) liczne kontuzje. Lecz teraz, dla mnie zaraz po Messim i Ronaldo najlepszy piłkarz globu. A w obecnej dyspozycji nawet lepszy od Ronaldo.

Pewnie wielu się oburzy, że co z Rooneyem? Dla mnie piłkarz wyłącznie bardzo dobry. Piłkarz, który nawet gdy ma te kilka miesięcy swojej niesamowitej formy i strzela co mecz, to nie jest dla zespołu tym, czym jest RVP. Nie ma tego daru zrobienia czegoś z niczego. No i oczywiście nie sposób pominąć tego, że są długie miesiące, kiedy Rooney nie istnieje.
Miałem pisać post ale Red mnie w pełni wyręczył Smile

[Obrazek: iAFZHGxywPG0P.gif]

CR tak lubił się cieszyć z bramki już nawiązując do niego Tongue
To, co wczoraj zrobił van Persie no to, cytując klasyka, serce roście! Giggs zapodał fenomenalną piłę, ale przyjęcie i wykończenie to absolutnie klasa światowa!

Jestem pod ogromnym wrażenie gry Robina i rzeczywiście, RedLucas ma rację. Kiedy RvP jest na boisku, widać zmianę w grze. Rzeczywiście, potrafi stworzyć coś z niczego, a przy okazji wygląda to tak, jakby jakoś masakrycznie się przy tym nie wysilał, jebnę to jebnę. Ta łatwość, z jaką odnajduje się na boisku, naprawdę cieszy oczy Smile Brakowało jakiejś takiej cząstki w drużynie.
Dodam tylko, że pasuje mu ta rodząca się nad uszami siwizna. Jak bozia da, to się dorobi takiej stylówy, jaką ma pan na obrazku poniżej i będzie rządził światem.
[Obrazek: tony+sirico.jpg]
Big Grin



Kilka miesięcy po transferze chciałbym was spytać. Cieszycie się, że Hazard do nas nie trafił (bo zapewne, gdyby Belg przeszedł do United to Robin raczej by do nas nie dołączył)?
Nie wiem, ile jeszcze potrzeba meczów taki jak choćby wczoraj, żeby RVP usiadł. Mógłbym to zrozumieć gdyby nie bardzo byłoby go kim zastąpić, ale na ławce mamy Chiche, który chyba rozgrywa sezon życia, niemal nie zawodzi w tym sezonie. A Robin w chwili obecnej to męczy nie tylko nas, ale chyba też samego siebie.
Od jakiegoś czasu widać, że Robinowi nie idzie. Jakiś taki zagubiony i mało widoczny na boisku. Myślę, że Ferguson chce żeby Holender przełamał się i dalej raczył nas swoją piękną grą, tak jak to było stosunkowo niedawno... We wczorajszym meczu pewnie ujrzelibyśmy Chichę gdyby remis utrzymywałby się zbyt długo, a że prowadziliśmy to nie było takiej potrzeby, niemniej jednak w kolejnym meczu oczekuję Javiera zamiast właśnie Robina.



Ohh Robin van Persie Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10
Przekierowanie