Cytat:Jeśli będziemy grali trójką bez jakości, to zamkniemy się na cokolwiek kreatywnego z przodu.
Trójka w środku może dać również większą swobodę bocznym obrońcą i trójce zawodników z przodu. Zresztą, obecnie gramy dwójka z przodu i sytuacji stwarzamy jak na lekarstwo, więc raczej mało jest do stracenia
matys napisał(a):Myślisz, że skusi go wizja bycia 3 napastnikiem? Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Moyes mu kompletnie nie daje szans.
Wydaje mi się jednak że mimo wszystko w tym sezonie dostał sporo szans, szczególnie gdy kontuzjowany był i Roo i Persil. Chicha i grał w podstawowym składzie i wchodził z ławki jednak nic ciekawego nie pokazał więc nie ma co się dziwić że teraz nie dostaje szans...
Naprawdę nie widzę problemu w przypadku odejścia van Persiego. Jeśli do tego dojdzie to będziemy posiadali trzech napastników, którzy z całą pewnością zapewnią nam odpowiedni poziom. Nie widzę także problemu z Chicharito. Javier nigdy nie płakał w mediach, że nie gra i że chce odejść. Zakładając sytuację, że van Persie odchodzi, a United przestaje grać na klasycznych dwóch napastników, to Javier wcale nie będzie musiał odchodzić by grać regularnie.
Przy zmianie systemu gry, który tak naprawdę nastąpi tylko i wyłącznie wówczas, gdy ktoś inny obejmie stery w klubie, Welbeck będzie mógł grać nie tylko na szpicy, ale i także jako ten schodzący napastnik/skrzydłowy. Danny się do tego nadaje. Rooney zawsze grać nie będzie, choćby dlatego, że przynajmniej jedna dłuższa kontuzja w sezonie to jest must be w jego przypadku. Dlatego też Chicharito będzie miał naprawdę sporo okazji do gry. Trzech napastników, w sytuacji gdy miejsce jest jedno, to naprawdę odpowiednia ilość. Jeśli jeszcze włączymy, któregoś z młodych wilków to w dalszym ciągu, nic więcej nam nie będzie trzeba.
A nawet gdyby Chicharito koniecznie chciał odejść, to spokojnie można kogoś w jego miejsce kupić - napastnik na rynku transferowym nie brakuje.
Wszystko tak naprawdę zależy jednak od tego jakie kroki poczynią ludzie mający władze w klubie. Póki jest Moyes, póty zarówno Rooney i van Persie będą grali z przodu, choćbym nie wiem co się działo.
"Decent mid table manager, picking up points here and there, but he has a mid table mentality, he brought in mid table backroom staff, implemented mid table tactics which created mid table football!"
Jak dla mnie LE nie jest celem samym w sobie, do końca sezonu zostało jeszcze parę spotkań i Moyes musi wykorzystać ten czas jak najlepiej. Musi budować nowy styl gry z jednym napastnikiem, Matą i Kagawą. Japończyk rozegrał mega mecz przeciwko Bayernowi i wywalczył miejsce w tej drużynie, oby na dłużej. Jeżeli będą wyniki i uda się dostać do LE to świetnie, jeśli nie to jakoś płakać nie będę. Teraz dalsza perspektywa jest najważniejsza.
Niech Moyes odstawi graczy których sie pozbędzie po sezonie teraz, szuka nowych rozwiazan, Wilson dostanie szasne bo zasługuje bardziej od Januzaja. Pearson i Rothwell też mogliby usiaść na ławce. Możsmy przegrywać, ważne by się czegoś uczyli co przyniesie nam sukces w przyszłej kampanii.
Sprawa wygląda prosto. Powinniśmy zmienić priorytety. Wypadałoby skończyć z klękaniem przed Rooneyem i RvP, a nową drużynę ułożyć pod Matę oraz Kagawę. Tego oczekuję od końcówki sezonu. Fajnie by było zobaczyć kilku młodych, ale wątpię, że w tym sezonie do tego dojdzie.
