Widzieliscie kiedys taką bajeczke jak "Gogowie" ??
5 minutowe odcinki o fajnej rodzince :lol: ja to oglądalem jeszcze za czasów szkoły podstawowej :wink:
Tutaj jeden fajny odcinek z polowania :wink:
Ale polecam obejrzec wszystkie od 1 8)
http://www.youtube.com/watch?v=hxTJk6SDf...re=related
W Polsce mam to na kasecie video :twisted:
Koncert kabaretowy trwał... 3 godziny, niestety meczu nie zobaczyłem, nie spodziewałem się ze to może aż tyle trwać nawet w najczarniejszym śnie, no ale z drugiej strony warto było.
Mnóstwo nowych skeczy, tylko jeden znałem wcześniej, super atmosfera w Spodku, słowem pojedynek Ani mru mru z Moralnym niepokojem był świetny
Każdy ostatnio tylko jakies linki z youtube wrzuca więc postanowiłem zaskoczyc po staremu ,dobrym kawałem 8)
Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię.
Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... Nagle Polak mówi:
- Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy.
- A co ze mną? - pyta Rusek.
Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi:
- A Ty Sasza do kabiny!
Przychodzi Rusek do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał:
- Właściwie nie wiem co mam panu tu zrobić?
- Chciałbym alarm założyć
Bolek i Lolek spędzali razem wakacje pod namiotem.
Leżą, po chwili Bolek mówi do Lolka:
- Ty. Lolek, walisz konia?
- Tak - mówi Lolek.
- To wal swojego!
Lekarz radzi staruszce:
- W pani wieku trzeba się oszczędzać, unikać wchodzenia po schodach itd. Po roku staruszka znowu przychodzi do lekarza.
- I jak się czujecie babciu? - pyta lekarz.
- Dobrze, ale mogę już wchodzić po schodach?
- Oczywiście.
- To chwała Bogu, bo bardzo mnie męczyło wchodzenie na trzecie piętro po rynnie.
Mąż przegląda akt ślubu. Żona pyta:
- Czego tam szukasz?
- Terminu ważności.
Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty pie***lisz bociany.
:lol: :lol: :lol:
Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nieskopany. Żona znowu pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi, a krany nie ciekną i ogródek jest skopany. Mąż pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?
- Odmień czasownik - skarżyć.
- Ty skarżysz, on skarży...
- A w pierwszej osobie?
- Ja nigdy nie skarżę, proszę pani.
http://pl.youtube.com/watch?v=O-uOixSY2j...re=related
Umbrella - menella? :lol:
Skull fajne kawały, to ja też coś opowiem
Przychodzi misiu do zajączka.
-Zajączku! Chodź idziemy pić do klubu!
-Nieee... nie pije z Tobą, bo zawsze jak jestem pijany to mnie na*******asz
-Chooooooodz, obiecuje Ci, tym razem Cię nie zbiję!
-ale napewno? Bo wiesz, jak mnie zbijesz to dzwonie po ekipę!
-Obiecuję!
Następny dzień. Budzi sie zajączek patrzy w lewo a tam miś śpi z nim. Podchodzi do lustra patrzy, cała twarz spuchnięta.
-Misiu, Misiu, budź się!
-Co chcesz?
-Masz prze****ne, bo mi wpier***iłeś!
-Słuchaj...
...Poszliśmy do klubu dla pedałów - nie wpier**liłem Ci
...Zacząłeś obrażać mnie i moją rodzinę, nie wpier**liłem Ci!!
...jak wracaliśmy to musiałem Cie nieść na barana, ale Ci nie wpier**liłem ...
...chciałeś spać u mnie w domu, ze mną! Też Ci nic nie zrobiłem
Ale jak nasrałeś na prześcieradło wbiłeś w to kredki i powiedziałeś, że jeżyk śpi z nami to Ci musiałem wpier**lić!
:lol: :lol: :lol: