Cytat:Manchester United have suffered a blow with the news that versatile defender Wes Brown is out of action for the next four to six weeks.
Z jednej strony dobrze, że to "tylko" 6 tygodni, a nie 3 miesiące, z drugiej strony to i tak dużo, a sezon wkracza w decydującą fazę i liczyłem właśnie na Browna, który doświadczeniem przebija Rafaela, a stawiam go też nad Neville'm wśród prawych obrońców.
Faktycznie, Brown odzyskał dawną świeżość, tę z sezonu 07-08, kiedy grał naprawdę pewnie zarówno na boku jak i w środku obrony. Szkoda, ale jest to spora szansa dla Rafaela i, możliwe, Fabio. Mam nadzieję, że rehabilitacja w przypadku Wesa pójdzie wyjątkowo szybko.
Obawiam się, że jego powrót może być parę razy odkładany. Wes raczej do "szybkowracających" nie należy, a szkoda. Pokazał, że pamięta, jak się gra na prawej obronie i to właśnie jego wolałbym widzieć na tej pozycji w decydujących spotkaniach, niżeli Rafaela.
truered napisał(a):Szkoda, ale jest to spora szansa dla Rafaela i, możliwe, Fabio.
Coś w Fabio nie wierze. O ile Rafael dzięki kontuzji Anglika powinien utorować sobie mocniejszą pozycję, to jego brat... no jest zbyt szklany po prostu i jeszcze niegotowy do gry od początku. Dostaje powołania na mecze, ale i tak często przesiaduje na trybunach. Jeśli już to mógłby raz od czasu odciążyć Evre, tyle tylko, że teraz nie będzie już na to okazji. Mamy przed sobą ciężką końcówkę sezonu, a gdy była okazja, tak jak z West Ham czy z Wilkami, "na razie gorszy da Silva" nie grał. Szkoda, bo teraz to już raczej sir Alex nie wystawi młodziaka na taki Tottenham, czy nawet Blackburn.
Rafael nieźle sobie poczynał grając regularnie w pierwszej "11", złapał formę, ale Wes to na pewno także byłaby dobra opcja. Żal, naprawdę żal, ten człowiek ma po prostu pecha. A to problemy natury osobistej, a to zdrowie... Dobrze, że chociaż z trzech miesięcy spadło na 6 tygodni.
Cytat:Wes Brown podjął decyzję o zakończeniu reprezentacyjnej kariery - poinformowała Angielska Federacja Piłkarska.
Kolejny zawodnik po Berbatovie, który kończy karierę reprezentacyjną.
Dobra decyzja, niech skupi się na grze w klubie, żeby uniknąć problemów zdrowotnych. Jest w takim razie miejsce dla Gary'ego :twisted: , chyba że Capello dalej będzie się upierał przy Carragherze :evil:
Marzy mi się, żeby Rio poszedł w jego ślady :roll:
rav10 napisał(a):ale Brown jest niezbyt pewny.
Bo piłka pechowo się odbiła i strzelił samobója?
Samobój pechowy, ale abstrahując od niego miał co najmniej kilka interwencji, po których kibicom skakało tętno = niezbyt pewny. Na pewno wynika to po części z braku regularnej gry, jednak nie zmienia faktu, że jest na dzień dzisiejszy niepewny.
Kilka? Szczerze to pamiętam tylko jedną, kiedy nie trafił w piłkę. Wyraźnie widać, że z każdym spotkaniem Wes gra coraz lepiej, co dobrze rokuje, bo w kolejnych meczach Brown będzie nam niezwykle potrzebny.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wcześniej chociażby nie pokrył Gignaca gdy ten próbował lobować.
Tak co do tego samobója wracając. Zdaje mi się, że ten, którego Wes krył pociągnął go za koszulkę, a Wes upadł i niestety w tym momencie, kiedy piłka leciała wprost na niego.
Ciężko oczekiwać zeby obrońca któy kilka miesięcy nie grał w piłkę nagle w 1 czy 2 meczu zagrał jak za najlepszych lat
Mecz Browna dobry, miał kilka dobrych wejść jak np. to co dawałem w SB
http://www.youtube.com/watch?v=foHt9TKAww8
ale chyba 2-3 gorsze momenty jak na początku drugiej połowy nie trafił w piłkę i w I połowie przegrał pojedynek główkowy i było wtedy dość blisko do gola. Widać, że z meczu na mecz się rozkręca ale też na pewno o wiele lepiej by mu poszlo gdyby grał na spółkę z Ferdinandem, z którym o wiele lepiej sie rozumie, ze Smallingiem to był chyba jego 3mecz?
Cytat:Po trzynastu latach gry w Manchesterze United Wes Brown nie jest już potrzebny sir Aleksowi Fergusonowi. 31-letni obrońca dostał zielone światło w sprawie transferu do innego klubu.
Według informacji The Mirror transfer Browna przesądziła kłótnia z Fergusonem. Anglik miał mieć pretensje do menadżera o małą liczbę minut na boisku. Ostatnie spotkanie w Manchesterze United Brown rozegrał 19 marca.
W sierpniu ubiegłego roku Brown zrezygnował z gry w reprezentacji Anglii, aby skoncentrować się na występach w Manchesterze United. W tym sezonie Anglik przegrywał jednak rywalizację z Fabio, Rafaelem i Johnem O’Shea.
Najlepszym sezonem Browna był niewątpliwie 2007/2008, kiedy sięgnął z Czerwonymi Diabłami po Puchar Europy. Anglik wystąpił wówczas w ponad 50 meczach Manchesteru United.
Zainteresowanie piłkarzem w przeszłości wyrażały Everton i Sunderland. Z bogatym doświadczeniem Brown nie powinien mieć jednak problemów w znalezieniu nowego pracodawcy.
No więc zapowiada się, że Brown być może odejdzie. Co o tym sądzicie?