Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Wes Brown
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Brown ma już bodajże 30 lat, nie jest naszym kluczowym piłkarzem, a nawet rezerwowym. Gra w pierwszym składzie od wielkiego dzwonu i myślę, że najlepszym wyjściem będzie transfer do innego klubu. Chcą go Everton i Sunderland, więc klubu nie najsłabsze, ale Brown miałby w nich wiele więcej szans na regularne występy.

W United są po prostu młodsi i lepsi piłkarze od niego, zarówno na prawej obronie jak i środku defensywy.. A trzymanie Wesa w składzie na siłę mija się z celem.
No moje zdanie jest podobne, jeśli się nie łapie, bo wygryźli go młodsi, to myślę, że należałoby go sprzedać. Swoje i tak już zrobił u nas Smile
A po drugie, jeśli ta informacja o kłótni z Fergusonem, jest prawdziwa, to Wes latem odejdzie na pewno.
Szkoda, zawsze lubiłem Wesa. Ale ostatnie dwa lata nie były jego najlepszymi, sporo kontuzji, mało gry. I jeszcze tego Francuza sprowadzamy. Jeśli naprawdę odejdzie, to wszystkiego dobrego mu życzę. I zawsze będę pamiętał jego dośrodkowanie w finale 2009Smile.
panopticum napisał(a):Szkoda, zawsze lubiłem Wesa. Ale ostatnie dwa lata nie były jego najlepszymi, sporo kontuzji, mało gry. I jeszcze tego Francuza sprowadzamy. Jeśli naprawdę odejdzie, to wszystkiego dobrego mu życzę. I zawsze będę pamiętał jego dośrodkowanie w finale 2009Smile.

A mnie już chyba na zawsze zostanie w głowie ten jego samobój w jednym z meczów z Realem.
Byłaby wielka szkoda, bo obok Ole Solskjaer'a i Garego zawodnik najbardziej lubiany przez fanów, w końcu chłopak z Manchesteru. Mam nadzieje, że zostanie.

[flash=425,349]http://www.youtube.com/v/uXmOl9U-4T4[/flash]
Ja pierdziele co za sezon... odchodzą wszyscy najlepsi. Jak nie koniec kariery i kontuzje to takie coś Sad Zawsze lubiłem Browna i zawsze mu dobrze życzyłem. Co by nie mówić miał trochę pecha w ostatnim czasie, kontuzje, a do tego doszli młodzi, którzy sobie radzą bardzo dobrze.

Z pewnością nie zapomnę sezonu 2007/2008, w którym niszczył system grając na prawej obronie. Niestety póki co takiego poziomu na prawej stronie obrony nie mamy. Jedynie O'Shea w swym najlepszym sezonie jako tako się zbliżył do tego co wówczas prezentował Brown.

He's big, he's bad, he's Wesley Brown
The hardest man, in all the town
With orange hair, beware
Come and have a go if you dare!

:*
Kolejny bolesny cios dla kibiców, którzy wychowywali się na takich piłkarzach jak właśnie Brown, Neville czy Scholes... Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Miałem nadzieje, że jeszcze się odbuduje i zakończy u nas karierę jako ten doświadczony rezerwowy. Ciężko żegnać kolejnego wychowanka w tak krótkim okresie czasu. Parę lat temu rozmyślając na temat odejść tych cudownych ludzi myślałem, że jakoś to przełknę i że będzie to rozłożone na kilka sezonów. A tu ciach, "kolejna głowa poleciała"...
Jaroldz napisał(a):A mnie już chyba na zawsze zostanie w głowie ten jego samobój w jednym z meczów z Realem.
Niektórzy widzą to co pozytywne, a inni same negatywy. Kwestia podejścia.
Jaroldz napisał(a):A mnie już chyba na zawsze zostanie w głowie ten jego samobój w jednym z meczów z Realem.
Nie rozumiem jak można zawodnikowi, który z klubem jest od zawsze i dał mu wiele dobrego, wypominać takie rzeczy. Widocznie kibice Barcelony tak już mają...
Kolejny sygnał, że w letnim okienku czeka nas solidne przemeblowanie składu. Coś się kończy, coś się zaczyna, ja jednak jestem szczęśliwy, że w końcu następuje ta wymiana pokoleniowa.
Foster napisał(a):
Jaroldz napisał(a):A mnie już chyba na zawsze zostanie w głowie ten jego samobój w jednym z meczów z Realem.
Nie rozumiem jak można zawodnikowi, który z klubem jest od zawsze i dał mu wiele dobrego, wypominać takie rzeczy. Widocznie kibice Barcelony tak już mają...

A czy ja coś mu wypominam :?: Po prostu oglądając wspomniane spotkanie byłem jeszcze młody i pamiętam, jak bardzo byłem po tym meczu załamany i wkurzony zarazem na Browna. Pamiętam, że bramkarz chciał już łapać wtedy piłkę ale w ostatnim momencie Wes zrobił wślizg i bramka padła.

Także zawsze miałem do niego szacunek, ale niestety, jego czas już minął i ze składu został wygryziony przez młodą krew oraz przez O'Shea.
Jeśli to prawda to szkoda, tyle lat i zdrowia zostawił dla United. Nie przypominam też sobie by latał po reporterach czy w jakikolwiek inny sposób wyrażał swoją dezaprobatę ze swojej obecnej sytuacji w klubie. Troche smutno mi było, że za tegoroczne historyczne zwycięstwo w lidze nie dostał nawet medalu bo nie rozegrał tych 10 spotkań. Myślę, ze kłótnia to wymysł pismaków i jeśli Wes odejdzie z OT w tym okienku to odbedzie się to raczej za porozumieniem stron.
Powinniśmy mu pozwolić odejść. Wiele dla nas zrobił, a na pewno chciałby grać, choćby z tego względu powinniśmy mu dać zielone światło. Nigdy nie był na świeczniku, zawsze, jako o tych najbardziej oddanych klubowi, najbardziej go kochających mówiło się o Garym, Paulu, Ryanie, a tak naprawdę ten facet zawsze sumiennie wykonywał swoją robotę i poniżej pewnego poziomu nie schodził.

Dzięki Wes Wink
Brown oficjalnie Sunderlandzie. Smutno na sercu, ale cóż. Jak każdy tak i Wes chce grać, a u nas nie dostawałby choć sporadycznych szans.

Powodzenia w nowym klubie, będą mieli z niego masę pożytku.

PS. Kwota 1 mln o której się mówi jest obrazą dla tego gracza.
No to Wes oficjalnie odchodzi do Sunderlandu. Trochę szkoda, bo to jeden ze starej gwardii, takich ludzi potrzeba w tym klubie. Z drugiej strony, ostatnio nie wiodło mu się u nas i w nadchodzącym sezonie również nie miałby co liczyć na sporą liczbę występów. Fajnie, że będzie można go oglądać dalej na boiskach Premier League - i to w Sunderlandzie, czyli w rezerwach United Smile Mam nadzieję, iż udowodni, że stać go na grę na wysokim poziomie i nie raz, nie dwa pomoże nam, zatrzymując napastników Chelsea, City czy Arsenalu Smile

Co zapamiętamy po Wesie? Pierwsza myśl to wspaniała akcja i asysta z finału Ligi Mistrzów w Moskwie http://www.youtube.com/watch?v=feSnvmO80qQ

Druga to gol strzelony plecami Liverpoolowi: http://www.youtube.com/watch?v=TUsb82jxpuQ

I przede wszystkim znakomity sezon 2007/08, kiedy to awaryjnie zaczął grać na prawej obronie i grał bardzo solidnie, czego potwierdzeniem był finał LM w Moskwie. 361 występów w United to jest coś.

Dzięki Wes i powodzenia! Smile
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie