vs City
Trudno wyroznic kogos w meczu, gdzie wszyscy grali przecietnie/slabo. Wybiore jednak Andersona za walecznosc i nieustepliwosc.
Ciężko wybrać kogoś, gdy zespół nic nie gra. W takim bądź razie nie pozostaje mi nic innego jak zagłosować na Carricka za uratowanie jakiegoś honoru :roll:
Vidic - On uratował nas od totalnej kompromitacji powstrzymując kilkakrotnie ataki City.Przy beznadziejnej grze pozostałych obrońców to Vidic musiał odwalać robotę za nich.Na dodatek pod koniec próbował wesprzeć kolegów w ataku.
Vidic - jedyny zawodnik prócz Crisa dzisiaj, który był w tym meczu wystąpić w naszych barwach. Gra koszmarna i gdyby nie Serb byłoby naprawdę sporo wstydu na wiele wiele lat.
Tevez - oczywiście Carlosa się nie zauważa... Oprócz walki i prawie zdobytego gola, miał duży udział przy bramce Carricka.
Carlos Tevez - walczyl i walczyk i prawie zdobyl gola cos w stylu z Derby County, ehh...
Vidic - Pamietasz Wojtek nasza rozmowe o nim? 8)
Wczoraj naprawde dzieki niemu nie przegralismy wyżej...
Tevez-Po stracie drugiej bramki był chyba jedynym graczem UNITED który miał ochote do gry.
Vidic- uchronil nas przed wiekszym blamazem.
Tevez - jako jeden z nielicznych walczyl o kazda pilke, raz groznie uderzal w 1 polowie, strzelil nawet gola, ale ze spalonego...
Cała drużyna grała dość słabo ale wybiorę Carricka ,bo to on uratował nam honor.
vs. Arsenal
Dla mnie moze nim byc jeden zawodnik- Nani, za najlepszy w tym sezonie mecz w jego wykonaniu.
Fletcher - Kapitalne spotkanie Szkota.Dwie bramki i co za walka !
Darren Fletcher - nie tak efektowny jak Nani, nie tak wspaniały jak Anderson, nie błyszczał podaniami jak Carrick, mimo to w mojej opinii w pełni zasługuje na tytuł gracza meczu.