Rooney - dwie bardzo ważne bramki. Resztę powodów podaliście :wink:
Ryan Giggs- moim zdaniem w meczu z Evertonem zaprezentowal sie najlepiej z naszego calego zespolu. Moze nie byl to fenomenalny mecz w jego wykonaniu, ale na pewno zasluguje na miano MOtM.
Ja już po raz kolejny typuje na Rooneya. Moim zdaniem wczoraj zaprezentował się najlepiej, ładne wykończenie i świetne podanie do Eaglesa. Miał jeszcze wcześniej kilka okazji na bramkę, ogólnie bardzo aktywny.
Wayne Rooney - gol na 2-3 dzięki ktoremu mamy 3 punkty. Do 60 min spisywał sie średnio, jednak ostatnie 30 min to majstersztyk.
Rooney - spokój, opanowanie i zmysł strzelca uratował nam tyłki w wielu ważnych meczach, ale wczoraj strzelił chyba najważniejszego gola w karierze diabelskiej, ponieważ ten gol daje nam ogromną przewagę psychiczną i punktową nad Chelsea.
Eagels-Można powiedzieć debiutant a już w pierwszym meczu gol i to w cztery minuty graj tak dalej Eagels :wink: .
Wojtek3 -> chyba do konca nie wiesz na czym to wszystko polega...
Scholes - moze nie genialny mecz, ale bardzo dobrze wywiazał sie ze swojego zadaia. Piłki byly dobrze rozdrzelanie.
Scholes - dostałby Rooney, gdyby nie to, że dobrze grał tylko przez 30 minut. Paul bez polotu, ale równo przez cały mecz.
Scholes- dzielił i rządził w środku pola. W drugiej połowie grał po profesorsku. Pare błędów mu się zdarzyło, ale występ może zaliczyć do udanych. I przede wszystkim zagrał lepiej pod presją wyniku, niż chociażby w meczu z M'brough, gdzie poczynania Diabłów pomimo remisu stały sie zbyt nerwowe.
Mój głos stawiam na Rooneya, ponieważ jest on zdobywcą bardzo cennej bramki, która dała nam prowadzenie w tym niezwykle emocjonującym spotkaniu. Bramka ważna, dlatego ważny też jej zdobywca. Poza tym, Wazza rozegrał dobry mecz co tylko podkreśla moja decyzję.
vs Milan!
Bezapelacyjnie Edwin van der Sar. Może ostatnio miał wahania formy i często zawodził, to wczoraj ponownie pokazał swój nieprzeciętny kunszt bramkarski. Gdyby nie jego kapitalne parady, to pewnie polecielibyśmy do Manchesteru z jeszcze większym bagażem goli, a tak wynik 3-0 jeszcze jest do przyjęcia. Brawo EDWIN!
van der Sar - choć wg mnie nie powinien nikt dostać miana piłkarza meczu. Widzieliscie ich gre ? Widzieliscie oceny MEN ? 7 dostał edwin, wszyscy po 4,5. W sumie Edwin obronił na poczatku dwa strzały a pozniej grał bo grał. Ale niech dostanie to miano...
Trudno po takiej porażce i bardzo słabej grze United wybrać kogoś na gracza meczu wśród piłkarzy Fergusona. Ja jednat również zagłosowałem na Van der Sara, obronił kilka groźnych strzałów, szczególnie pamiętam ten z początku meczu, kiedy jeszcze było 0:0, a Edwin przerzucił piłkę nad poprzeczką. Później już był bezradny, lecz jakieś interwencje jeszcze były...
Edwin van der Sar- chociaz zaden z pilkarzy United nie zasluzyl na miano Man of The Match. Jednym z niewielu,ktorzy nie zagrali rozczarowywujaco byl Holender, ktory nieznacznie wyroznial sie na tle swoich kolegow. Gdyby nie on strcilibysmy wiecej goli.