Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: PL: Chelsea 2-1 Manchester United (01.03.2011)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Po okazałej wygranej z Wigan pora na rywala z dużo wyższej półki. Czas zmierzyć się z aktualnym mistrzem Anglii a na dodatek na jego obiekcie, na którym co tu dużo mówić nie idzie nam jakoś szczególnie.

Mecz bardzo ważny dla obu zespołów. Dla nas jest to możliwość utrzymania Kanonierów na w miarę bezpiecznym dystansie 4 punktów a dla gospodarzy punkty będą ważne w kontekście walki o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów.

Chelsea jak każdy zespół jest do pokonania, nawet u siebie co pokazało w tym sezonie już kilka zespołów, ale zawsze gdy przychodzi nam grać na Stamford Bridge to mam obawy o końcowy rezultat... Ale chcąc zgarnąć majstra w tym sezonie trzeba się przemóc i dzisiaj osiągnąć dobry wynik. Gospodarze też nie grają jakiegoś kosmicznego futbolu i często zdarzają im się przeciętne spotkania. Niemniej ze względu na nasze występy w tym sezonie na obcych stadionach to nie psioczyłbym się jakoś specjalnie jeśli byłby remis.

Co do naszego składu to wyjdziemy zapewne 451. Problemem może być obsada lewej strony pomocy. Mimo tego, że Groszek poczyna sobie bardzo dobrze, to jako wysunięty napastnik wyjdzie zapewne Roo, ale wtedy do gry zdolny musi być Giggs. Chyba że Rooney na skrzydle a z przodu Berbatow... W środku zapewne Fletcher, Carrick i Scholes, którzy będą mieli za zadanie utrudnić życie graczom The blues i zdominować środek pola i liczę że im się uda. W obronie na swoim poziomie powinni zagrać Smalling, Vidic, Evra i Rafael i będzie dobrze.
Bez wątpienia jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Chelsea może nie ma na mistrza zbyt wielkich szans, ale z tego powodu nie będą nam się podkładać, w końcu Oni też grają o pewne miejsce. Na SB ostatni raz wygraliśmy 9 lat temu, więc lekka siara Tongue Patrząc na naszą wyjazdową formę - remis biorę w ciemno. Jestem dziwnie pewny, że wyjdziemy 4-5-1 i któryś z naszych napadziorów zacznie na ławie. Szkoda, ale z drugej strony - z tymi silniejszymi rywalami zawsze wychodzimy 4-5-1 i często to się sprawdzało. W tym sezonie w zasadzie po raz pierwszy gramy na wyjedźie z rywalem z absoltunie górnej półki(oprócz Tottków), więc może nie będzie takiego olewania jak z Wolves czy WBA. Skład widzę jak wyżej z ustawieniem piątką w pomocy. Chciałbym zobaczyć od początku Scholesa, nie może być tak że znów wyjdziemy 3-ema defensywni graczami(chyba że Gibbo weźmie się solidnie za rozegranie). Na skrzydłach Nani i Ryan/Roo. W ataku Berba/Roo. Obrona jak zwykle, ofc za Rafaela, John, który ostatnio sobie dobrze radzi. Mam nadzieję na kolejny dobry mecz Smallinga, zatrzymać Torresa który jest koszmarem Rio/Vidy wcale nie musi być łatwe, mimo że Hiszpan nie pokazuje nic wielkiego od kilku mies. Z nami to lubi strzelać.

Ehhh, w takim meczu przydałby się Park. Jego praca jest nieoceniona. Zdrowiej Ji!
Jeden z najtrudniejszych meczów w tym sezonie, do tego na ich stadionie , gdzie ostatnio wygraliśmy dawno temu, lecz Chelsea jest do pokonania , co już pokazaliśmy w tym sezonie , więc mam nadzieję , że zagramy swoje .

Skład :

VDS
Rafael / O' shea - Smalling - Vidić - Evra
Nani - Fletcher - Carrick - Scholes - Giggs
Rooney/Berbatov

lub

VDS
Rafael / O' shea - Smalling - Vidić - Evra
Fletcher - Gibson - Carrick - Scholes - Nani
Rooney/Berbatov
Sędzia :plask:
1.
Miałem nieprzyjemność słuchać komentatorów z canal+, im za to płacą?

2.
Vidic MOTM mimo czerwonej kartki, bez niego byłaby większa wtopa.
Stadion rusodolarów nieodczarowany.
Jak dla mnie Vidić ostatecznie udowodnił, że nie dla niego opaska kapitana.
Co znowu kurwa sedzia. W drugiej połowie ani jednej klarownej sytuacji bramkowej nie mieliśmy. zamiast zwalać winę na kogoś innego spójrzmy najpierw na siebie.
Zagraliśmy przechujową drugą połowę, nie istnieliśmy. Ale co z tego? Lepiej zjebać na sędziego, bo nie dał Luizowi czerwonej kartki w 84 minucie, jakby to miało odwrócić cały mecz, jak i naszą grę. Skończmy takie pierdolenie, bo to tylko wkurwia! Karny też był.
No tak. Co z tego, że można chłopaków pochwalić dziś za dobre spotkanie w pierwszej połowie, jak wychodzą nasze remisy ze słabszymi rywalami, a przede wszystkim ostatnia ogórkowa porażka. Wtedy trzeba było synki zapieprzać, to teraz na luzie, bez presji byście pojechali po Chelsea.
Przed spotkaniem z Live konieczna będzie mowa motywacyjna w wykonaniu Garego N, bo dziś wykorzystaliśmy ostatnie wolne życie w tej grze.
Luiz zszedł w 81.
Sędzie najsłabszy na boisku, szkoda słów na tego pana.Ale my też zagraliśmy jak frajerzy.
Po raz kolejny na wyjeździe daliśmy sobie strzelić dwie bramki mimo prowadzenia.Mało tego, Chelsea grała tak słabo w pierwszej połowie, że powinna dostać kilka bramek w plecy.A to co działo sie już później to szkoda słów.Jakiego zaćmienia trzeba dostać, żeby faulować na czerwoną kartke, gdy mecz już jest przegrany, a w następnej kolejce gra się tak ważne spotkanie :plask: Rooney strzelił, ale tyle piłek zjebał, że głowa mała.Po pierwszej połowie, napisałbym, że jak nie zdobędziemy mistrza to mnie **** strzeli...druga połowa sprowadziłą mnie na ziemie.
Racja, w drugiej połowie zagraliśmy słabo, no ale jak się widzi faulu Luiza to ciężko nie być wkurwionym. Ta sytuacja mogła być kluczowa i w sumie jest kluczowa. Szkoda tego meczu bo zagraliśmy naprawdę fajnie. W drugiej połowie graliśmy słabiej, ale nie zapominajmy, że The Blues mieli wolne, a nasi 3 dni wcześniej musieli grać z Wigan i to niestety było widać w drugiej połowie. Wszystko to jednak nie zmienia faktu, że Atkinson znów dał plamę i potem się dziwić czemu Chelsea nie przegrywa jak on sędziuje...
Oceniał poszczególnych graczy teraz nie będę, bo to nie ma sensu. Trzeba ochłonąć, a potem oceniać.
Johnny99 napisał(a):Jak dla mnie Vidić ostatecznie udowodnił, że nie dla niego opaska kapitana.
Co za brednie. Gra świetnie, dostaje czerwo i od razu takie sądy.

Minh dobrze prawi, sami jesteśmy sobie winni. Zajebista pierwsza połowa poszła na marne.
Johnny99 napisał(a):Jak dla mnie Vidić ostatecznie udowodnił, że nie dla niego opaska kapitana.


Czyli Royowi Keanowi, też byś opaski nie dał, bo dostaje czerwone?
BEZEDURA
Przegraliśmy na własne życzenie.
Vidic dla mnie nadal MOTM

P.S.
Jak się anuluje piwo, bo zamiast cytuj kliknałem thanks? Tongue
Johnny99 napisał(a):Jak dla mnie Vidić ostatecznie udowodnił, że nie dla niego opaska kapitana.
:lol:
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie