Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: CL: FC Basel 2-1 Manchester United (07.12.2011)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Cytat:ŚRODEK POLA JEST ZAJEBISTY!
Akurat wczoraj to środek pola zawiódł najbardziej. Co z tego, że w ostatnich kilku spotkaniach środek prezentował się co najmniej przyzwoicie, a napastnicy i skrzydłowi grali straszną kichę. Trzeba skrytykować środek z zasady, bo tak to ostatnio modne. Owszem nie ma u nas żadnej rewelacji w tym sektorze, jednak nie tu tkwi główna przyczyna tak słabych wyników.

Niektóre wypowiedzi, tu czy na innych stronach, aż przykro się czyta. Jasne, jesteśmy w gównie, ale nie raz już byliśmy i nie raz z tego wychodziliśmy.

Tak na rozluźnienie panującej tu atmosfery, zacytuje kolegę, fana United:
"Super miał Ferguson pomysł żeby nie przegrać w tym sezonie z Barceloną"
Kolejna gorzka pigułka dla fanów United w tym sezonie. Najpierw hańbiąca porażka z City 1:6, później odpadnięcie z CC, mimo że mieliśmy najłatwiejszego rywala z możliwych. Co prawda graliśmy tam w drugim składzie, ale mimo wszystko, ci co byli na boisku, powinni sobie i tak poradzić z takim rywalem. Wczoraj natomiast przyszła ta porażka z Bazyleą i odpadnięcie z LM, co jest już katastrofą.

Po prostu nie wiem co napisać. Na ten słaby wynik punktowy w tej jakże słabej grupie nawarstwiło się wiele spraw. Od kontuzji, po błędy indywidualne, zniżkę formy kluczowych graczy aż po ten nieszczęsny środek pola, z którym naprawdę w dzisiejszej piłce i przy sile rywali daleko nie zajedziemy. Naprawdę tego nie dostrzegacie Wy, którzy piszecie wciąż z uporem maniaka, że on jest dobry i niczym nie ustępuje temu, którym dysponuje City, Bayern, Real czy Barcelona :?:

Zasłużyliśmy na odpadnięcie słabą grą, niewykorzystywaniem dogodnych sytuacji bramkowych i wieczną grą na 1:0. Zemściło się to w LM i jak nie zaczniemy grać lepiej, zemści się także w lidze. Nie da się grać ciągle na 1:0, bo to zły wynik, balansujący na granicy z remisem( czego przykład mieliśmy w meczu z NUFC).

Wczorajszy blamaż i odpadnięcie z LM nie będzie miało tylko konsekwencji sportowych, ale także finansowe. Niestety, ale wiele stracimy na tym, że nie ma już nas wśród najlepszych. Dla tak zadłużonego klubu, jak nasz to naprawdę wielki problem, który może spowodować to, że latem na transfery może nie być kasy, a jak widać, 2-3 wzmocnienia są potrzebne i to na już.

Śmiać mi się chce, jak wielu fanów United już wypisuje, że trzeba pożegnać SAF-a, że czekają na Mou, który nas odmieni i poprowadzi do sukcesów. A ja się zapytam: Fergie nam tego nie potrafi zapewnić :?: Po prostu trzeba dać mu czas i liczyć na to, że w porę zakupi w końcu piłkarzy, którzy są temu klubowi potrzebni, którzy odmienią naszą grę.

Pozostała nam Liga Europy- puchar przegranych, gdzie obecnie nasze miejsce, ale mam nadzieję, że klub nie będzie traktował tych rozgrywek poważnie i już po pierwszym dwumeczu odpadniemy z tego pucharu, który może jest dobry dla takiego Stoke, Birmingham, PSG, Bilbao, ale nie dla UNITED :!:

Ten sezon może będzie najgorszy od wielu lat, w którym odpadliśmy już z LM, odpadliśmy już z CC, jest duże prawdopodobieństwo, że City znów nas pociśnie i odpadniemy już w styczniu z Pucharu Anglii i nie obronimy także mistrzostwa. Ale jesteśmy United i w następnym sezonie gra zacznie się na nowo i wierzę, że będzie on lepszy od obecnego.
Jaroldz napisał(a):Naprawdę tego nie dostrzegacie Wy, którzy piszecie wciąż z uporem maniaka, że on jest dobry i niczym nie ustępuje temu, którym dysponuje City, Bayern, Real czy Barcelona :?:

Przepraszam, już nigdy nie napiszę, że Carrick wciąga nosem Xaviego i Iniestę. Sam. Chociaż, nie przypominam sobie żeby ktokolwiek coś podobnego pisał. Zawiodła obrona i napastnicy, ale winny jest ŚRODEK. :kox:
Rooney nie może wepchnąć piłki do bramki, kiedy mógłby to zrobić choćby kutasem, ale to pewnie przez to, że w środku nie gra Sneijder.
Spoko, jak zadowala cię w środku Carrick, który nic w ofensywie nie potrafi zrobić, Jones, który jest obrońcą, a z konieczności musi grać jako pomocnik, Giggs, który w takim klubie jak nasz powinien być piłkarzem wchodzącym z ławki, a nie podstawowym piłkarzem, Cleverley, po którym jeszcze nie wiemy czego się spodziewać, czy nada się do naszego klubu, czy nie i który ciągle łapie kontuzje wykluczające go z gry na wiele tygodni, skrzydłowy Young, podpinany pod napastnika, Roo cofany do środka czy też rzucany tam Nani, to spoko. Rotujmy składem na tej pozycji dalej, a takich kwiatów jak wczoraj będzie więcej.
Tylko co do kurwy nędzy ma Carrick do wczorajszego spotkania, to raz. Dwa, nie potrafi nic zrobić w ofensywie? Widać uważnie śledziłeś ostatnie mecze i występy Michała, za które zewsząd go chwalą.
Poza tym kto napisał, że zadowala nas taki skład pomocników? Naucz się pan czytać ze zrozumieniem a potem wyskakuj z wontami.

Niepojęte jest dla mnie, że środkowych pomocników karci się za byle gówno, z zasady, a na Rooneya, który nie potrafi wepchnąć piłki do pustej bramki, czy skrzydłowych którzy marnują okazji na potęgi nie powie się złego słowa, tylko ciągle słyszę że słabsza forma.
A mało to razy pisałem, że trzeba w końcu solidnie wzmocnić środek pola, aby w przypadku słabej formy skrzydłowych, jak to ma miejsce obecnie, właśnie środek pociągnął grę, posyłał celne prostopadłe piłki do napastników, potrafiłby uderzyć z dystansu :?: Rywale już wiedzą, że środek jest chujowy, skrzydła w słabej formie i widzą, że preferujemy grę Youngiem i Nanim i to na nich się skupiają.. Niestety, nie mamy planu B i tak klepiemy ciągle tym Anglikiem i Portugalczykiem. Prosty przykład. Mecz z City. Zobacz ile miejsca miał Fletcher, a ile mieli skrzydłowi. Doskonale wiedzieli, że środek nic nie może im zrobić, a skrzydła owszem. Gdybyśmy mieli klasowego playmakera, to i jego rywale musieliby kryć, baliby się go.
Jaroldz napisał(a):Spoko, jak zadowala cię w środku Carrick, który nic w ofensywie nie potrafi zrobić,
Mylisz "nic nie potrafi zrobić w ofensywie" z "sir Alex każe mu ubezpieczać tyły".

Ja nie piszę, że mamy zajebisty środek pola i wszystko mi się w nim podoba. Nie podoba mi się po prostu jebanie go za cokolwiek. Jest solidny, mógłby być lepszy. Po prostu lubię trzymać się rzeczywistości i nie potrafię się zgodzić, że kiedy obrońcy jebią gole, a napastnicy nie strzelają, winny jest środek pola.

Strzały na bramkę - 22. Jakby środek lepiej podawał, to pewnie było 220. Widać, że nikt nie podawał do przodu.
Tylko co by dał klasowy playmarker skoro my ostatnio mamy sytuacji od metra, tylko nie mamy ludzi, którzy by je wykończyli.
Foster napisał(a):Tylko co by dał klasowy playmarker skoro my ostatnio mamy sytuacji od metra, tylko nie mamy ludzi, którzy by je wykończyli.

No właśnie. Może on by potrafił wykończyć akcję, rozerwać defensywę rywala i podać napastnikowi piłkę jak na tacy.
Jaroldz napisał(a):Zobacz ile miejsca miał Fletcher, a ile mieli skrzydłowi. Doskonale wiedzieli, że środek nic nie może im zrobić, a skrzydła owszem.
Przecież Fletcher wziął bramkę jebnął.

Jaroldz napisał(a):No właśnie. Może on by potrafił wykończyć akcję, rozerwać defensywę rywala i podać napastnikowi piłkę jak na tacy.
To ma podawać piłki, czy wykańczać akcje? Podawać do siebie?

Obecnie największym problemem jest to ile bramek tracimy.
Jaroldz napisał(a):No właśnie. Może on by potrafił wykończyć akcję, rozerwać defensywę rywala i podać napastnikowi piłkę jak na tacy.
A może by nie potrafił? Rooney wczoraj dwa razy piłkę miał jak na tacy i co?
panopticum napisał(a):
Jaroldz napisał(a):Zobacz ile miejsca miał Fletcher, a ile mieli skrzydłowi. Doskonale wiedzieli, że środek nic nie może im zrobić, a skrzydła owszem.
Przecież Fletcher wziął bramkę jebnął.

No przecież o tym piszę. To była konsekwencja tego, że Fletch miał wiele miejsca, nikt do niego nie doskoczył, bo rywale już skupili się na skrzydłach, co by do nich nie podał. Nie myśleli, że będzie strzelał.

Foster napisał(a):
Jaroldz napisał(a):No właśnie. Może on by potrafił wykończyć akcję, rozerwać defensywę rywala i podać napastnikowi piłkę jak na tacy.
A może by nie potrafił? Rooney wczoraj dwa razy piłkę miał jak na tacy i co?

A może by jednak potrafił :?: Głupia jest taka gadka.
Proponuje przeanalizować jakie chujowe bramki straciliśmy w tej edycji LM. Ile z nich padły po głupawych błędach, którego z zawodników? Ile bramek podarowaliśmy rywalom? To co różni ten sezon od poprzednich w Europie, to właśnie solidność w tyłach. Zapłaciliśmy frycowe za pozbycie się takich zawodników jak VdS, czy nawet O'Shea.
Jaroldz napisał(a):A może by jednak potrafił Głupia jest taka gadka.
Jasne, że głupia. Pewności jednak nie masz i nikt miał nie będzie.
Jaroldz napisał(a):A może by jednak potrafił :?: Głupia jest taka gadka.
Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że nie potrafił.

Cytat:No przecież o tym piszę. To była konsekwencja tego, że Fletch miał wiele miejsca, nikt do niego nie doskoczył, bo rywale już skupili się na skrzydłach, co by do nich nie podał. Nie myśleli, że będzie strzelał.

Gibbotime!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8
Przekierowanie