Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: RED ARMY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Tak,na pewno Ferguson nienawidzi i nie akceptuje Glazera,a mowi o nim dobrze tylko dlatego ze boi sie utraty stanowiska :lol: ,...po prostu on widzi tyle ile dla niego jest potrzebne i korzystne(kazdy jest egoista i uwaza swoje potrzeby za prioretytowe oraz najbardziej słuszne-tak samo kibice),a ze ma wszystko czego potrzebuje,swietne warunki pracy itp w tym wzgledzie jak to było do tej pory to jest bardzo zadowolony i koncentruje sie w spokoju na swoich zadaniach,a ze słyszy od kibiców i im podobnych jakas straszna piesn nienawisci nagle jak jest Glazer(choc wszystko włąsciwie jest tka samo jak przed nim) i tego nie rozumie to mowi co mysli,...on nie ma zadnego kompleksu i nienawisci do Amerykanów osobiscie wiec nie tworzy frustracyjnych scenariuszy
Anonim napisał(a):choc wszystko włąsciwie jest tka samo jak przed nim)

Im wiecej piszesz postow na temat Glazera i kibicow UNITED tym bardziej utwierdzam sie w tym, ze nie masz o tym wszystkim zielonego pojecia.

To tak jak szakal_manutd z komenatrzy na stronie ktory uwaza, ze Liverpool jest zaciagniety tak dlugami, ze zaraz zbankrutuje a UNITED powinno sie cieszyc, ze Glazer dla nas nic zlego nie robi. :lol:
Sprawa grubasa już nie jeden raz na tym forum była wałkowana i nikt nigdy nikogo do zmiany poglądów nie przekonał. Cóż, wszystko zależy od punktu widzenia, a każdy wie swoje. G********* przejęli udziały i zasada suwerenności klubu oraz kibiców poszła w las, co i mnie naturalnie irytuje.

Oczywiście wrzód na dupie w postaci Amerykanów nam potrzebny nie jest i czym prędzej wolałbym się go pozbyć, bo o ile teraz wiele złego w kwestiach sportowych nam nie robią, o tyle w przyszłości może to ulec zmianie.

Najbardziej rażą mnie w oczy jednak stwierdzenia, że to właśnie dzięki nim na Old Trafford przyszli Anderson, OH czy Nani, a to przecież totalna bzdura. Jesteśmy światowym gigantem i wzrost czy spadek sprzedaży koszulek nie ma żadnego związku z ich obecnością w roli właścicieli klubu - reasumując, dokonalibyśmy takich wzmocnień tak czy siak.

Jedyne kwestie finansowe, które napływają mi do głowy po usłyszeniu tego nazwiska to zwiększone ceny biletów na OT i zajebisty dług. Choć z drugiej strony, w skrajności nie możemy popadać. Sam przynajmniej spodziewałem się z ich strony znacznie bardziej stanowczych i "brutalnych" (z naszego punktu widzenia) decyzji. Ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca...

Gilla nie ma co w to mieszać, Bogu ducha winny chłopak. Już lepiej było zdewastować dom Kenyonowi. Poczuł grubsze pieniądze na Stamford Bridge i od razu zmienił pracodawcę, szkoda gadać.
Ciampel napisał(a):Gilla nie ma co w to mieszać, Bogu ducha winny chłopak. Już lepiej było zdewastować dom Kenyonowi. Poczuł grubsze pieniądze na Stamford Bridge i od razu zmienił pracodawcę, szkoda gadać.]

Kenyon nie tyle co poczul lepsze pieniadze, co wiedzial co sie swieci na Old Trafford, za jego kadencji przecierz Glazer dobijal sie do naszych drzwi, a Peter spieprzyl tam gdzie dlugow nie ma i nie trzeba jechac w srodku sezonu do Arabii Saudyjskiej szukac fanow.
Wojtek3 napisał(a):i nie trzeba jechac w srodku sezonu do Arabii Saudyjskiej szukac fanow.

Można to sobie tak tłumaczyć, ale IMO to dość uszczypliwe uwagi. Ktoś z tego zespołu zawiesza buty na kołku i chciał to zrobić w jakiś niekonwencjonalny sposób, a że pieniądze roli nie grają, jedziemy tam na małe "tournee". Co do fanów, Chelsea bez dwóch zdań ma ich mniej, bo do europejskiej czołówki należy nie więcej niż 4 lata Wink
Ciampel napisał(a):Można to sobie tak tłumaczyć, ale IMO to dość uszczypliwe uwagi. Ktoś z tego zespołu zawiesza buty na kołku i chciał to zrobić w jakiś niekonwencjonalny sposób, a że pieniądze roli nie grają, jedziemy tam na małe "tournee". A jeśli o fanów chodzi, Chelsea bez dwóch zdań ma ich mniej, bo do europejskiej czołówki należy nie więcej niż 4 lata

I przy okazji zaproponowalismy 2x wiecej niz nam dawano ;]
Wojtek3 napisał(a):I przy okazji zaproponowalismy 2x wiecej niz nam dawano ;]

Jak to woyteq powiedział, będzie na arabskie dziwki 8)
Wojtek3 napisał(a):
KanT napisał(a):Dla mnie to jest odwracanie się od klubu a nie wspieranie go.

Na szczescie tylko dla Ciebie i dla nie wielkiej liczby osob w Polsce.

Ej stary, wyluzuj. Ja nie popieram Grubasa, nie byłem za tym, by przejął klub, bo jestem świadomy i rozumny = widzę skutki jego "panowania". Ale jeżeli Ty niszczenie domu jednej z głównych postaci w klubie uważasz za wspieranie go no to propsy.

Cytat:choc wszystko włąsciwie jest tka samo jak przed nim

[*]

Cytat:Co do fanów, Chelsea bez dwóch zdań ma ich mniej, bo do europejskiej czołówki należy nie więcej niż 4 lata

Tylko zależy, co rozumiemy pod pojęciem kibice. Ludzie cieszący się na widok Ronaldo i jego nowych butów nike oraz kupujący drogie produkty, czy ludzie, którzy oddadzą dla swojego ukochanego klubu bardzo wiele?
KanT napisał(a):Ale jeżeli Ty niszczenie domu jednej z głównych postaci w klubie uważasz za wspieranie go no to propsy.

Czytaj moje posty ze zrozumieniem, ponadto jestem wyluzowany.

KanT napisał(a):Tylko zależy, co rozumiemy pod pojęciem kibice. Ludzie cieszący się na widok Ronaldo i jego nowych butów nike oraz kupujący drogie produkty, czy ludzie, którzy oddadzą dla swojego ukochanego klubu bardzo wiele?

Czyli wychodzi na to, ze w Twoich oczach nie jestem kibicem / fanatykiem UNITED. Przykro mi.
Cytat:Czytaj moje posty ze zrozumieniem, ponadto jestem wyluzowany.

Czytam ze zrozumieniem. Skoro (twoim zdaniem) to nie było odwrócenie się od klubu, to co w takim wypadku? Wspieranie go?

Cytat:Czyli wychodzi na to, ze w Twoich oczach nie jestem kibicem / fanatykiem UNITED. Przykro mi.

To ty czytaj moje posty ze zrozumieniem... to była odpowiedź do Ciampela, gdzie ja wspomniałem o Tobie? Jesteś Wojtek, jesteś fanatykiem, tak jak wiekszość, a chociaż część z nas, tylko troche otwarcia na poglądy innych Ci brakuje Smile
KanT napisał(a):Czytam ze zrozumieniem. Skoro (twoim zdaniem) to nie było odwrócenie się od klubu, to co w takim wypadku? Wspieranie go?

Sluchaj KanT, takich kibicow ktorzy mowia, ze nie popieraja Glazera i nie chcieli by on przejal UNITED, ale gdy cos sie dzieje w sprawie Glazera, a nie ma co ukrywac, ze ostatnia do takiej nalezala, to pisza, czy to jest wspieranie klubu. Nie mam nic do Ciebie, ale za przeproszeniem skoncz pieprzyc glupoty Smile Napisalem, ze to bylo lekkie przegiecie, ale hasla ktore zostaly wypisane na scianie sa prawda, Gill jest i bedzie Judaszem, czy tego chcecie czy nie. A teraz zauwaz jak wyglada to wspieranie klubu. Czemu 3 miesiace temu nie napisalaes, czemu kibice UNITED nie wspieraja klubu tylko piszesz teraz ? Wiesz kto mu pomalowal ten dom ? Zapewne nie zwykly, gruby angielski piwosz a pewnie ktos z bojowki / chuliganki / czy tej Anty - Glazerowskiej ekipy ludzie. Wiesz co to jest Shareholders United ? Pewnie, wiec zapoznaj sie z ich programem tym co robia teraz, i ile robili przed przejeciem Glazer'a, i wroc tu i podyskutuj z ludzmi z wiedza a nie wyspisujesz glupoty w stylu ludzi z komentarzy -> UNITED nie maja dlugow :lol:
Wojtek nie ma co ukrywać, że w sprawach wewnętrzych klubu wiesz ode mnie więcej z oczywistych względów, ale nie trzeba dokładnie znać sprawy, żeby wiedzieć, że takie rzeczy nie są na miejscu...kurde, gdzie ja tutaj wypisałem jakąś głupotę? W całej rozmowie chodziło mi tylko o sprawę tego domu. Nic i nikt mnie nie przekona, że takie działania mają jakiś sens i chociaż rozumiem kibiców, to sposoby walki z G****** powinny być inne. Nie wiem czy słusznie, czy nie ale jak piszesz:

Cytat:i wroc tu i podyskutuj z ludzmi z wiedza a nie wyspisujesz glupoty w stylu ludzi z komentarzy -> UNITED nie maja dlugow

...to odnoszę wrażenie, że traktujesz mnie na poziomie niższym niż się znajduje :wink:


A tak w woli wyjaśnień: nie uważam, że nie jesteś kibicem/fanatykiem, jak wcześniej mi wytknąłeś - to była odpowiedź do C Smile
To wez zacznij czytac cale moje posty, nie pojedyncze zdania... :?

Wojtek3 napisał(a):Rzeczywiscie, zaatakowanie domu Gill'a oraz zaataknowanie Glazerow przed hotelem w Salford w zeszlym roku bylo lekkim przegieciem,

... mimo wszystko, nie żal mi go, bo Gill to poprostu Judasz.
Normalnie szczeka mi opada jak czytam, ze komus żal tego Judasza Gilla Sad Szlag mnie zaraz trafi :x
zacytuje tylko:
Ciampel napisał(a):Gilla nie ma co w to mieszać, Bogu ducha winny chłopak. Już lepiej było zdewastować dom Kenyonowi. Poczuł grubsze pieniądze na Stamford Bridge i od razu zmienił pracodawcę, szkoda gadać.
Bogu ducha winny chłopak? Przeciez kiedy G***** kupił pierwsze akcje w 2003 roku to ten Judasz nie miał nic przeciwko i skończyło się tym, że Kenyon nie miał wyjścia jak tylko szukać sobie nowej pracy. No i po 6 miesiacach odszedl do Chelsea a G***** przez 2 lata doprowadzil do calkowitego przejecia MUFC. To Judasz Gill zapewniał, ze zaden Rupert Murdoch ani nikt inny nie przejmie wladzy nad MUFC a kibice zawsze beda mieli swoje udzialy i wplyw na przyszlosc UNITED. Najbardziej nie moge zapomniec Gillowi to, ze obiecał fanom ze pomoze fanom wykupic wystarczajaca liczbe akcji by nie doszlo do calkowitego przejecia klubu. Zapowiedzial ze w tym celu przekaze milion funtów (ponoć to co zarobił w UNITED). No i co? NIC z tych obietnic i zapowiedzi! Zakpił sobie z fanow i pokazał im gdzie jest ich miejsce Sad
Zdewastowanie (troche za mocne slowa jak na pare napisow farba w sprayu) domu tego Judasza to tylko przypomnienie, ze fani nigdy nu nia zapomna tego ze pomogl G*****om przejac UNITED. Pewnie, ze forma "przypomnienia" nie jest zbyt mądra ale widocznie ktos nie mial lepszej alternatywy Big Grin
Ciekawe ze nikt nie krytykuje graficiarzy i innych tego typu ktorzy niszcza zabytki itp swoimi "arcydzielami". Normalnie kilku "świętych" znalazło sie na forum...
[Obrazek: gillyo5kh5.jpg]

Zdewastowana posiadlość :lol:

RED ARMY!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Przekierowanie