Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: RED ARMY
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Wojtek3 napisał(a):Zanim pojechalem na Old Trafford myslalem, ze ten zakaz obowiazuje niezaleznie od tego ile osob stoi, po meczu z Birmingham w styczniu Ferguson nas zjebal bo nie bylo dopingu a ludzie z IMUSA wystowali mu pismo jak mamy dopingowac jak stac nie mozemy, ale na Stretford stali wszyscy i to mnie wlasnie dziwi.

Bo ten zakaz obowiazuje wszedzie.Tylko roznica jest taka, ze jak na north stand siedza lujdzie i wstaniesz, to zaslaniasz i stewardzi od razu reaguja. Na stretford gdzie stoja wszyscy to wlaka z wiatrakamio. Choc tez byly mwecze z tego co pisza kibice na forach, ze nawet na stretford byli zmuszani do siadania i walczyli z tym chociazby za pomoca stand up for the champoiones.

Ja jak siedzialem na east stand to tez caly czas stalem i wszyscy do okola stali. Ale juz na luku ludzie siedzieli. Do tego jednego goscia z north wywalili stewardzi bo stal.
Ja jak siadalem na East Stand to stewardzi przy pokazywaniu Twojego miejsca mowili " have a seat, don't stand up " ale i tak przy okazji caly luk stawal ale nie na dluzej niz 2,3 min i siadac, widzialem co chwile jak rekami gdzies wymachiwali by kazdy mial siadac, porazla.

He Plays On The Left na siedzaco, czaicie ? :lol:
Wojtek3 napisał(a):He Plays On The Left na siedzaco, czaicie ?

Zenada, typowy teatr Smile

O tyle dobrze, że jak byłem na Stratford to cały mecz stalismy Wink
pawlo napisał(a):A ty pejter to mnie tak bawisz swoimi komentarzami. A co ma glazer do wstawania czy zakazu wstawania?

Odniosłem się tylko np. do tej wypowiedzi:

EricRyan napisał(a):Jak to czyja wina? Ludzi ktorzy rządzą MUFC od kilkunastu lat (przez ostatnie kilka lat to juz patologia) i podejmowanych przez nich decyzji. Np.zakaz oglądania meczu na OT w pozycji stojącej

Dziwne, że cię Eric nie bawił, kiedy to napisał, skoro jest to nieprawda :roll: (być może nie czytałeś tego posta)
Wiecie coś o celebracji poza stadionem?
Pejter napisał(a):Dziwne, że cię Eric nie bawił, kiedy to napisał, skoro jest to nieprawda Rolling Eyes (być może nie czytałeś tego posta)

Eric mnie nie bawi, bo doskonale wie co i jak, w przeciwienstwie do ciebie. Czy zwrot KILKANASCIE LAT czyli >10 przed glazerami cos ci mowi? Czy mam jeszcze sie meczyc i tlumaczyc ci tak oczywiste i banalne rzeczy.

czlowieku zainteresuj sie troche tematem, poczytaj, sprobuj zrozumiec atmosfere i relacje na lini kibice - klub a potem sie tu udzielaj. Bo twoja ignorancka psotawa przestaje byc zabawna a zaczyna byc irytujaca. Starasz sie wyszukiwac takie zdania i dorzucac do nich swoje glupie komentarze i zawsze ta sama sytuacja - trafne jak kula w plot.

Najwiecej krzyczysz jakie to fc zle, nie podoba ci sie, nikt cie nie zmusza sie nimi interesowac. Ale jezeli nie rozumiesz dlaczego cala pierdolona wyspa nie chce sprzedawac sie miliarderom (nie tylko united), to dla mnie nie roznisz sie nic a nic od tych chinczykow co to wpadaja do megastore i kupuja kazde gowno, nie wazne jak tandetnie zrobione i placa po 6 funtow za pierdolony magnez na lodowke, ktory nie dosc ze do niczego im nie plotrzebny to jeszcze nawet nie odwzorowywuje dobrze twearzy pilkarza. A potem ida z torbami na mecz i nie maja gdzie sie ruszyc, bo torby zajmuja im cala przestrzen obok krzesleka.

I jak czytam kolejny twoj post w stylu: kibice stoja? czyli galzer jest zajebsity to padam na fotel zarzenowany.

Pojedziemy na OT i jak sie uda na fc. Zobaczysz roznice, bedzoiesz mial okazje pokazac swoj lekcewazacy stosunek, do tych wszystkich kibicow fcm i powiedziec im dlaczego uwazasz ich za zlo. Moze rozmowa z nimi choc troche ci wyjasni.


A jezeli ciebie bawi tylko ogladanie pilkarzy i masz w dupie sprawy kibcowskie - ok, twoja sprawa. Ale ten temat nie jest dla ciebie.
pawlo napisał(a):Czy zwrot KILKANASCIE LAT czyli >10 przed glazerami cos ci mowi? Czy mam jeszcze sie meczyc i tlumaczyc ci tak oczywiste i banalne rzeczy.

Przeczytaj dokładnie to co zacytowałem z jego posta - szczególna patologia W OSTATNICH LATACH, czyli w czasach Glazerów. Ponadto, sprawa ze staniem ujrzała światło dzienne dopiero stosunkowo niedawno (wcześniej jakoś nic nie było nagłaśniane), więc ludzie rządzący to Glazerowie. Może Eric się źle wyraził, nie wiem, ale czytać ze zrozumieniem jeszcze potrafię.

Nie rozumiem twojej irytacji, bo w ani jednym poście nie chwaliłem Glazera i nie jestem jego zwolennikiem.

pawlo napisał(a):I jak czytam kolejny twoj post w stylu: kibice stoja? czyli galzer jest zajebsity to padam na fotel zarzenowany.

Nigdzie tak nie napisałem - ani dosłownie, ani metaforycznie. To ty po prostu chcesz tak to odczytywać. Szkoda.

Ja z kolei padam na fotel jak widzę jak ludzie ciągle podniecają się FC United i utożsamiają go z Manchesterem United. Tak, wiem, nie jestem w temacie. Sęk w tym, że jestem, może nie aż tak bardzo jak wy, ale jestem, tylko jeśli mam inne zdanie na ten jakże drażliwy dla was temat (co widać po niektórych postach) to od razu się nie znam, nic nie wiem na tematy kibicowskie i jestem Chińczykiem Tongue

pawlo napisał(a):Pojedziemy na OT i jak sie uda na fc. Zobaczysz roznice

Wiem, że różnica jest ogromna, tylko co mnie to obchodzi, skoro w ogóle nie jestem kibicem FC United. Mam być ich fanem, bo mają lepszy doping i mogą stać na trybunach? Takim tokiem rozumowania, jeśli hipotetycznie Barcelona będzie miała lepszą atmosferę na stadionie to mam stać się jej zwolennikiem z tego powodu i zacząć najeżdżać na Glazerów :wink:
A pozwol ze zapytam co takiego trzyma cie przy manchesterze? Bo slowo tradycja, historia nie ma dla ciebie zadnego znaczenia. Wiec co? ROnaldo? Rooney? Ferdinand? Giggs? Trofea?

Mnie naprawde jebie to czy ty jestes fanem fc czy nie. Ja ci byc nim nie kaze. Do tego doskonale wiem, ze fc nie jest glosem kibicow united, bo sporo ich ma fc gdzies.

Do najezdzania glazerow masz milion innych powodow i fc ci do tego nie potrzebne. A irytuje mnie jedynie fakt, ze na kazdym kroku chcesz pokazac ze fc jest chujowe jakby ci stalo gdziesz w tylku i nie dalo o sobie zapomniec.

Ale bedziesz mial okazje mam nadzieje powiedziec to kibicom angielskim, bo ty nawet nie jestes w stanie pojac o czym my rozmawiamy. Moze rozmowa z nimi objasni ci choc troche, gdy zobaczysz jak czlowiek potrafi przezywac fakt, ze to co tak kochal zostalo mu odebrane.

A kurwa z czym mam utozsamiac fc jak nie z man utd?

A dlaczego nie roznisz sie dla mnei od chuinczyka napisalem dokladnie, wiec nie wrzucaj mi w usta cos zupelnie innego. Fc nie ma z tym nic wspolnego.

CO do czytania ze zrozumieniem, to tez ni chuja ci nie idzie. Ale nie bede tego prostowal, bo to jest na tyle czytelne i latwe, ze kazdy zdrowo myslacy ogarnie to.

CO do bycia w temacie, to byc moze. Nie wiem, tak czytam twoje posty i nie bardzo widze, ale ja sam nie jestem w temacie wiec moze dlatego. Ale dla twojej wiadomosci. Zakaz stania jest nalozony na wszystkie kluby przez FA a nie przez glazera.

sorry za ton, ale jestem tak wkurwiony po proacy, ze zaraz rozjebie laptopa.
Nie będę cytował wszystkich twoich wzmianek o tym, że ja najeżdżam FC United na każdym kroku itd. ale napiszę tylko, że to ty zacząłeś tutaj dyskusję na temat tego klubu, a nie ja, w odpowiedzi na mojego posta zupełnie niezwiązanego z tym klubem :wink:

pawlo napisał(a):Bo slowo tradycja, historia nie ma dla ciebie zadnego znaczenia.

Założenie nowego klubu nazywasz zachowaniem tradycji, kontynuowaniem historii Manchesteru United? Wiem - stracona niezależność, długi, fatalne działania Glazerów uniemożliwiające największym fanatykom takie zaangażowanie na meczach jak było kiedyś itd. Ale sorry - założenie nowego klubu do mnie nie przemawia i raczej rozmowa z Anglikiem, który jeśli będzie tak nastawiony jak ty to pewnie na żywo mi wp***, tego nie zmieni. Wiem, dlaczego ten klub został założony, wiem, jakie są przesłanki, wiem, co kibice utracili, ale to nie zmienia faktu, że nie podoba mi się taki twór jak FC United. Czy to coś aż tak złego?

pawlo napisał(a):CO do czytania ze zrozumieniem, to tez ni chuja ci nie idzie. Ale nie bede tego prostowal, bo to jest na tyle czytelne i latwe, ze kazdy zdrowo myslacy ogarnie to.
pawlo napisał(a):Ale dla twojej wiadomosci. Zakaz stania jest nalozony na wszystkie kluby przez FA a nie przez glazera.

Sam sobie zaprzeczasz. Eric "oskarżył" o to rządzących klubem (i nieważne, czy za Glazerów czy przed nimi) i tak jak napisałem - być może źle się wyraził, bo dla twojej wiadomości podejrzewałem, choć nie byłem pewny, że być może jest to odgórnie narzucone przez FA.

P.S. Morgan ma rację - ja też ci już dwa razy zwracałem uwagę w tej kwestii na PW. Poza tym, jeśli inni nie mieli tego czytać to trzeba było wysłać na PW.

P.S.2 Ewentualną dalszą rozmowę na temat FC United przenieśmy do odpowiedniego tematu, tutaj kontynuujmy tematy związane bardziej z obecną działalnością Red Army. Wiem, że tematy się przenikają, jednak postarajmy się to rozdzielić.
hmm z tego, co tak obserwuje, to wydaje mi sie Pejter, ze jestes zbyt ułożony, aby zrozumieć taką formę buntuWink
Pejter napisał(a):Założenie nowego klubu nazywasz zachowaniem tradycji, kontynuowaniem historii Manchesteru United? Wiem - stracona niezależność, długi, fatalne działania Glazerów uniemożliwiające największym fanatykom takie zaangażowanie na meczach jak było kiedyś itd. Ale sorry - założenie nowego klubu do mnie nie przemawia i raczej rozmowa z Anglikiem, który jeśli będzie tak nastawiony jak ty to pewnie na żywo mi wp***, tego nie zmieni. Wiem, dlaczego ten klub został założony, wiem, jakie są przesłanki, wiem, co kibice utracili, ale to nie zmienia faktu, że nie podoba mi się taki twór jak FC United. Czy to coś aż tak złego?


Tzn jak nastawiony? Nikt ci nie wpierdoli ale wytlumaczyc moga duzo. A tak wlasnie zalozenie klubu w walce o tradycje i historie jako sprzecic sprzedaniu wszystkich idei tego sportu (bo to o to chodzi a nie o glazera samego) nazywam zachowaniem tradycji. Milosc i pasja a nie pieniadze. I jak juz pisalem po raz kolejny nie kaze ci lubic czy im kibicowac. Mozesz miec swoje odmienne zdanie, ale skoncz z durnymi komentarzami na kazdym kroku i to jeszcze tak trafnymi jak ten ostatni.

Nie bede sie zaglebial poraz milion dziesiaty na temat na ktory juz pisalem wcale nie krotkie posty na roznych forach i komentarzach wiele wiele razy. Ja erica zrozumialem doskonale. Ty jakos nie mozesz. No coz, byc moze nie chcesz.

Za te rpzeklenstwa przeprosilem w kolejnym poscie, wiec nie dziw sie ze sie zirytowalem jak mi morgan wyskoczyl z postem. Co mialem zrobic? Pociac sie w ramch pokuity czy co?

Ale trzymajac sie tematu, nie odpowiedziales na pytanie, co trzyma cie takiego przy manchesterze, ze jestes ich kibicem. Pytanie chyba bardzo latwe, a wyjasnia wszystko dokladnie.

btw, dzis kobieta z ktora pracuje powiedziala mi, ze jej znajomy czekal na operacje kilka miesiecy, miala byc dzisiaj ale ja przelozyl, bo pojechal na rangersow do manchesteru. To wlasnie nazywam miloscia do klubu.
pawlo napisał(a):Tzn jak nastawiony? Nikt ci nie wpierdoli ale wytlumaczyc moga duzo.

Tak agresywnie jak ty w poprzednich postach, czy też kilka miesięcy temu w "wymianie zdań" ze mną w temacie o FCUM Tongue Oczywiście napisałem to z lekkim przymrużeniem oka :wink:

pawlo napisał(a):A tak wlasnie zalozenie klubu w walce o tradycje i historie jako sprzecic sprzedaniu wszystkich idei tego sportu (bo to o to chodzi a nie o glazera samego) nazywam zachowaniem tradycji. Milosc i pasja a nie pieniadze.

Tylko z tego co obserwuję to założenie tego klubu w żaden sposób nie pomogło Manchesterowi United (ani żadnemu innemu klubowi w podobnej sytuacji), a nawet w pewnym sensie jest niekorzystne - kibice angażują się bardziej w kibicowanie FC i narzekają na atmosferę na Old Trafford, wiem, że ceny biletów/karnetów strasznie wzrosły (w nadchodzącym sezonie też kilkuprocentowa podwyżka... a Tampa Bay chyba nawet większy wzrost cen ma...), ale zamiast mobilizacji na FC można byłoby przykładowo jakoś postarać się bardziej zmobilizować na mecze na Old Trafford.

I może zostanę zbesztany za to, co teraz napiszę, ale naszła mnie jakiś czas temu taka refleksja - Glazer jeszcze przed przejęciem klubu miał kibiców przeciwko sobie, uciekanie z OT pod eskortą policji, po przejęciu nadal tak jest. Nie podjęto żadnych, choćby najmniejszych prób współpracy z nim (podjęto?), więc dlaczego on, jako biznesmen, któremu zależy głównie na pieniądzach, miałby się przejmować takimi co to wykrzykują LUHG itp. itd., skoro z nimi raczej nie dojdzie do porozumienia ze względu na ich nastawienie. Z tego powodu woli właśnie iść w kierunku Chińczyków, pikników, bo ci nie dość że nie wykrzykują na każdym kroku jaki to on jest zły to jeszcze mu słono płacą. Może gdyby zostały podjęte jakieś szersze próby "dogadania" się z nim, życia z nim w trochę innych stosunkach, może byłoby lepiej. Nie wiem, to tylko hipotetyczne rozważania. Na pewno założenie FCUM, manifestacje, osprayowanie Gillowi ogrodzenia i inne tego typu działania nie sprawią, że Glazer odejdzie albo zmieni swoją politykę Tongue Mam nadzieję, że dobrze mnie zrozumiesz/zrozumiecie, bo starałem się tylko wcielić w rolę Glazera, a w sumie on może myśleć zupełnie inaczej.

I jeszcze inna refleksja. Wiem, że prawdopodobieństwo jest takie jak moja wygrana w lotka, ale co by się stało, gdyby kiedyś (za 80? 100 lat?) w jakiś sposób ktoś a'la Glazer przejął FCUM? Założono by kolejny klub w celu zachowania tradycji?

pawlo napisał(a):I jak juz pisalem po raz kolejny nie kaze ci lubic czy im kibicowac. Mozesz miec swoje odmienne zdanie, ale skoncz z durnymi komentarzami na kazdym kroku i to jeszcze tak trafnymi jak ten ostatni.

Ja ci po raz kolejny piszę, że ten ostatni w ogóle nie miał związku z FC United (rozumiem, że chodzi ci o stanie na OT, jeśli o dalsze komentarze to ty zacząłeś tutaj rozmowę o FCU, nie ja), ale ty sobie coś ubzdurałeś i wymyśliłeś, że najeżdżam na każdym kroku FC United Smile Raz się doczepiłem nadmiernego podkreślania niezależności - tyle pamiętam z ewentualnych "durnych" komentarzy.

pawlo napisał(a):Ja erica zrozumialem doskonale. Ty jakos nie mozesz. No coz, byc moze nie chcesz.

Sorry, ale takie coś do mnie nie przemawia. Na takiej samej zasadzie ja mogę napisać, że to ja Erica zrozumiałem, a nie ty i możemy się w kółko przegadywać. Jeśli tak uważasz to pokaż mi, co źle przeczytałem w jego wypowiedzi na ten temat.

pawlo napisał(a):Ale trzymajac sie tematu, nie odpowiedziales na pytanie, co trzyma cie takiego przy manchesterze, ze jestes ich kibicem. Pytanie chyba bardzo latwe, a wyjasnia wszystko dokladnie.

To, w jaki sposób sir Matt Busby odbudował drużynę po Monachium.
To, że drużyna pokazała charakter w finale Ligi Mistrzów 99, dzięki czemu zacząłem się nią bardziej interesować (zainteresowanie pojawiło się po półfinale, a po finale, co zrozumiałe, jeszcze się zwiększyło).
To, że tak ogromną rolę w zespole stanowili/stanowią wychowankowie (choć teraz jest to trudniejsze, m.in. ze względu na ograniczenia FA, choć nadal stawiamy na młodych, tyle że niekoniecznie całkowicie naszych).
To, że pozwala się takim ludziom jak choćby SAF pracować przez tyle lat, nawet pomimo słabszych okresów (i jakże słabego początku).
To, że zżyłem się z tą drużyną i każdy mecz jest dla mnie przeżyciem - z wygranej ogromnie się cieszę, z porażki smucę.

pawlo napisał(a):btw, dzis kobieta z ktora pracuje powiedziala mi, ze jej znajomy czekal na operacje kilka miesiecy, miala byc dzisiaj ale ja przelozyl, bo pojechal na rangersow do manchesteru. To wlasnie nazywam miloscia do klubu.

Ja też.
Jakbys chociaz raczyl przeczytac statu fc bys wiedzial ze taka sytuacja nie jet mozliwa.Bys choc przez chwile zainbteresowal sie tematem, bys wiedzal ze kibice wiele razsy prosili o spotkanie z galzerem albo choc jego synami. Czy malcolm byl w ogole w manchesterze? Wiec sorry ale gdzie twoja znajomosc tematu? Gdzie twoja wiedza?

Jak kibice walczacy z komercjalizacja moga isc na OT i palcic swoje pieniadze (coraz wieksze) glazerowi, tkoryh chce na nich tylko zarobic?

Gdzie w swoim posice widzisz jaki kolwiek zalazek logiki w rozumowaniu problemu?

A co do milosci i busby babes, to moim zdaniem busby sie przewraca w grobie widzac co sie teraz dzieje. A judas gill to juz w ogole. Jakos mam wieksze zaufanie do dwoch ocalalych z katastrofy, ktorzy otwarcie przy kamerach powiedzieli gillowi FUCK OFF, bo jest jebanym zdrajca. Jakos bardziej do mnie przemawia cantona. I jakos bardziej przemawia do mnie charlton i ferguson, zanim ich pracodawca stal sie glazer. Bo teraz to hipokryzja niesamowita

Nie chce nawet przypominac zapewnien glazerow, ze przekaza fanom plan rozwoju manchesteru i to co zamierzaja z nim robic. Nie bede przypominal ze obiecali pokazac sytuacje finansowa untied.

Ile lat juz minelo?

Chinczyki i pejter im uwierzyli.
pawlo napisał(a):Jakbys chociaz raczyl przeczytac statu fc bys wiedzial ze taka sytuacja nie jet mozliwa.

Wiem, że według statutu taka sytuacja nie jest możliwa. Dlatego też napisałem o tak małych szansach. Ale z republiki cesarstwo i odwrotnie jakoś się dało zrobić... I to miałem na myśli - więc co w takiej sytuacji byłoby zachowaniem tradycji? Założenie nowego klubu?

pawlo napisał(a):Bys choc przez chwile zainbteresowal sie tematem, bys wiedzal ze kibice wiele razsy prosili o spotkanie z galzerem albo choc jego synami. Czy malcolm byl w ogole w manchesterze?

W jaki sposób prosili? Prawdopodobnie nie były to wielkie ruchy, bo byłoby o tym głośno. A tak to głośno było tylko np. o ucieczce synów Glazera pod eskortą z Old Trafford. A dlaczego Malcolm nie był w Manchesterze? Nie wiem - może boi się właśnie, że spotka go to samo co jego synów, gdy przyjechali oglądać Old Trafford?

pawlo napisał(a):Jak kibice walczacy z komercjalizacja moga isc na OT i palcic swoje pieniadze (coraz wieksze) glazerowi, tkoryh chce na nich tylko zarobic?

To lepiej pozwolić Chińczykom na to, żeby zajmowali miejsca prawdziwych fanów? Tongue Na pewno to nie zastopuje komercjalizacji, a Manchesterowi (dopingowi na Old Trafford) też nie pomaga.

pawlo napisał(a):Nie chce nawet przypominac zapewnien glazerow, ze przekaza fanom plan rozwoju manchesteru i to co zamierzaja z nim robic. Nie bede przypominal ze obiecali pokazac sytuacje finansowa untied.

To tylko pokazuje, że to przede wszystkim Glazerowie są winni konfliktu z kibicami, ale nie można wszystkiego zrzucać na nich, bo żeby doszło do porozumienia, potrzebna jest wola z obu stron. W tym konflikcie nie ma wyraźnej woli ani z jednej ani z drugiej strony.

Argumentacji do oskarżeń o niezrozumienie przeze mnie słów Erica nadal brak.
http://www.teamtalk.com/football/story/ ... 37,00.html

Czyli możliwe, że mecz pożegnalny Ole będzie miał dodatkowy smaczek Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36
Przekierowanie