Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Michael Owen
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
irytuje mnie "7" na plecach Owena on na ten numer nie zasługuję. Dostają go wybrani on nim na pewno nie jest bo grajkiem był dobrym ma prawie 30 lat i te najlepsze ma za sobą niech strzeli 10bramek na sezon będę szczęśliwy ale nie w tej koszulce która jest symbole klubu obok zresztą Besta Cantony Beckhama Ronaldo a Owen wieloletni gracz Liverpoolu symbole nie zostanie nigdy
Ale was kurwa boli to, że Owen grał kiedyś w Poolu... Takiego Schmeichela, czy Lawa to możecie chwalić bez końca, a Owen to skurwiel, któremu FIFA powinna nałożyć zakaz zakładania koszulki MU... Zaznaczę jeszcze, że Owen przychodził do United via Real, a następnie Newcastle, a taki Law bezpośrednio po przygodzie w MU przeniósł siędo City :roll:

Ale macie nasrane w bani
Nie, to ty masz nasrane w bani, jak nie widzisz różnicy, pomiędzy Lawem, Schmeichelem, a Owenem.
Czy my tu gadamy o zasługach dla klubu, czy o aspekcie gry w znienawidzonych przez siebie klubach w przeciągu kariery pilkarskiej? Ja myslałem, że o tym drugim i tu nie widzę różnicy między tymi wszystkimi piłkarzami. A Owen poza wczorajszym meczem prezentuje się dobrze w United i nic mu zarzucić nie można. A tego samego Owena sam będziesz nosić na rękach jeśli wygra ci mecz na Anfield, strzeli bramkę na SB albo zagra zajebiście z Arsenalem.

Jakby dawali nam Fabregasa to byś się darł "nie!", bo gra dla Arsenalu? :roll: Bez przesadyzmu z tym przywiązaniem do barw klubowych. Dzisiaj piłkarze to boty zaprogramowane na liczenie tygodniówki.
maju napisał(a):Czy my tu gadamy o zasługach dla klubu, czy o aspekcie gry w znienawidzonych przez siebie klubach w przeciągu kariery pilkarskiej? Ja myslałem, że o tym drugim i tu nie widzę różnicy między tymi wszystkimi piłkarzami.

I mam nie patrzeć na nich przez pryzmat zasług, tylko tego, że przeszli do Shitty?! Fajnie masz.

Sir Busby grał w Liverpoolu i City, też nie patrzmy na osiągnięcia, tylko na sam fakt, gdzie kiedyś spędził kawałek życia.

Jak Owen wygra 5 razy mistrza, 2 razy LM, uciszy Anfield, to pogadamy, dla mnie cały czas jest liverpoolczykiem, którego ciężko mi się ogląda w naszych barwach.

maju napisał(a):A Owen poza wczorajszym meczem prezentuje się dobrze w United i nic mu zarzucić nie można.
DOBRZEEEEE??????????????????? O czym ty mówisz? O 4 golach z Chińczykami?

maju napisał(a):A tego samego Owena sam będziesz nosić na rękach jeśli wygra ci mecz na Anfield, strzeli bramkę na SB albo zagra zajebiście z Arsenalem.
Nie będę, pochwalę go i tyle.

maju napisał(a):Jakby dawali nam Fabregasa to byś się darł "nie!", bo gra dla Arsenalu?
Nie, jakby dawali Cesca to bym zszedł z podniecenia.
Owen zdobył już 146 bramek w EPL. Każdy kolejny gol Michaela wyrówna wynik Teddy'ego Sheringhama, który tych bramek zdobył 147.

Tabela najlepszych strzelców w historii EPL:

1. 260 goli - Alan Shearer
2. 189 - Andy Cole
3. 174 - Thierry Henry
4. 163 - Robbie Fowler
5. 149 - Les Ferdinand
6. 147 - Teddy Sheringham
7. 146 - Michael Owen
8. 127 - Jimmy Floyd Hasselbaink
9. 123 - Dwight Yorke
Henry jeszcze przegoniłby Shearera gdyby został w Anglii. Owen max 3 miejsce.
mufc.pl napisał(a):Michael Owen doznał urazu pachwiny w środowym meczu z VfL Wolfsburg i może nie wybiec na boisko przez najbliższe dwa lub trzy tygodnie - poinformował sir Alex Ferguson.

- Urazy pachwiny są trudne do leczenia. Owen może być poza grą dwa czy trzy tygodnie. Jego forma fizyczna jest dobra, więc nie powinniśmy się przejmować za bardzo tą kontuzją - powiedział Ferguson.

- Poczuł ból pachwiny po treningu w niedzielę i trenował dość krótko w poniedziałek. We wtorek miał dzień wolny od treningu i myślał, że jest już wszystko w porządku - dodał Szkot.

O ile termin powrotu nie będzie się przedłużał, nie jest źle. W końcu jeszcze przed przyjściem wiedzieliśmy, że Michael należy do grona kontuzjogennych (?) zawodników.
Kontuzje pachwiny to nie to samo co więzadeł, także nie powinno być większego problemu. Spokojnie, bez pośpiechu to wyleczyć.
Welbeck, on na tym skorzysta (mam nadzieję) najwięcej. Teraz gdy Michael ma kontuzje to Danny będzie zasiadał na ławce rezerwowych i będzie miał okazje troszkę pograć w lidze.
Jeśli to rzeczywiście będą tylko te trzy tygodnie, to nie ma problemu. W między czasie szanse dostaną młodzi, jednak oby nie dłużej.

A jeśli chodzi o to, kto będzie więcej grywał pod nieobecność Anglika, to mi się wydaje, że mimo wszystko Macheda. Według mnie w meczach ligowych Fergie woli stawiać właśnie na Włocha. Co nie zmienia faktu, że wolałbym Welbecka Wink
Warto wspomnieć, że Michael obchodzi dzisiaj 30 urodziny. Piłkarz, który na stałe zapisał się w kartach piłki nożnej. Z tej racji należy życzyć mu wszystkiego najlepszego, wielu pięknych chwil spędzonych w Manchesterze i żeby jak najczęściej dostarczał nam tyle radości co w meczu derbowym Big Grin
Podziwiam faceta za to czego w życiu dokonał, ale "7" kojarzy mi się z diabelskimi fenomenami, Owen dla mnie nie jest (już) fenomenalny, a diabelski tym bardziej.
Omfg, następna będzie teraz rozkminiać głupotę pt. "Owen to Scouser, nie ma prawa bytu w United"? Myślałem, że wszystkich już to przestało boleć.

I jak możesz mówić o facecie o takich statystykach w LM i PL, który zgodził się na obniżkę swoich zarobków o 50%, aby tylko grać w ekstraklasie, że nie jest fenomenalny?
maju nie dziw się że niektórych ludzi to boli.
Na sektorze RA w Wolfsburgu dało się słyszeć z pojedynczych gardeł "You Scouse Bastard!" (info od chłopaków z SC, co byli).
Nie pochwalam tego, ale rozumiem że dla ludzi których całym życiem jest United fakt pochodzenia Owena może być gorszący.
Myślę, że mogą mieć nasrane. Sir Matt Busby rozegrał ponad 200 meczów dla City i ponad sto dla Liverpoolu. Może go wymazać z kart historii?Wink Dopiero taka prymitywna plemienność powinna być gorsząca.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Przekierowanie