Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Polityka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Danny93 napisał(a):Fakt,faktem że w Niemczech już od dłuższego czasu,na długo zanim Hitler zyskał sławę narastała nienawiść do "sprytniejszych"i zamożniejszych Żydów
heh... Ja nie mówie przeciez o sytuacji w Niemczech w cytowanym przez ciebie fragmencie, ale ogólnie o świecie i nie tylko w odniesieniu do Żydów, a może przede wszystkim nie w odniesieniu do nich.

Żydzi nie byli wcale sprytniejsi, bo gdyby tak było, do Holocaustu by nie doszło, albo przebiegłby odwrotnie.

Hitler nikogo nie otumanił, a przypisywanie mu "wymyślenia" antysemityzmu czy rasizmu traktuję jako żart
Maciek napisał(a):Żydzi nie byli wcale sprytniejsi, bo gdyby tak było, do Holocaustu by nie doszło, albo przebiegłby odwrotnie.


Chodziło mi o to że Żydzi potrafili znakomicie handlować i przez to byli bogaci,a patrzący na to ubodzy jak mysz kościelna Niemcy coraz bardziej się denerwowali i zaczynali mieć dość Żydów.A Hitler tą nienawiść jeszcze w znaczny sposób spotęgował.



Maciek napisał(a):Hitler nikogo nie otumanił, a przypisywanie mu "wymyślenia" antysemityzmu czy rasizmu traktuję jako żart

Hitler nie wymyślił rasizmu bo rasizm w czasach Hitlera szerzył się na całym świecie,coraz powszechniejsze stawało się niewolnictwo czarnych w Stanach Zjednoczonych w RPA panował apartheid itd, antysemityzm również był już wcześniej,zresztą pisałem już o tym.Ale Hitler otumanił naród niemiecki,ponieważ ci ludzie uwierzyli w jego ideologię,uwierzyli w to że Niemcy mogą się stać czymś na wzór Cesarstwa Rzymskiego i będą absolutnie panować w Europie a może i na świecie.Wydaje się że człowiek przy zdrowych zmysłach w XX wieku,w życiu nie da się nabrać na podobną historię a jednak...
Hm, a taki bodziec jak agresja wobec narodu żydowskiego to w pewnym sensie też bodziec, który mial połaczyc Niemców w jakims wspolnym celu, Hitler sprawdzal pewnie czy da sie nimi łatwo 'manipulowac'
...

Nie chce mi się po raz tysięczny gadać o Hitlerze, szczególnie w taki sposób. Krótko mówiąc i podsumowując, porównanie do Rydzyka złe i tyle.
No to takie wyprzedzanie względnie rozumiem, ale to "szczególnie w jasny dzień" dalej jest dla mnie enigmatyczne, niezrozumiałe i mało poważne.


Zmieniając temat chciałbym tak tylko zapytać, a mianowicie, w przypadku ataku Izraela na Iran:
a) Komu byście kibicowali?
b) Kto Waszym zdaniem by zwyciężył?
c) Czy Polska powinna zabierać głos w takim wypadku i walczyć po którejś stronie?
Ale ja tutaj nie w tej sprawie bo to raczej nie jest dobre porównanie ;p
jakby izrael napadl na iran, to CHYBA bylbym za iranem. Czy polska powinna sie mieszac? Po cholere? A zwyciezyl to w sumie nie wiem. Izrael to znakomita armia + USA. Z kolei iran to sa ludzie, ktorzy w przeciwienstwie do bialasow maja jaja i swoja godnosc i napewno by sie nie dali,.
IRAN
Gdyby nasza armia została wysłana na taką wojnę to z pewnością długo by nie wracała tak jak z Iraku. :mrgreen: Stawiałbym na Iran.
1) nie chcę wojnów
2) usa (czyli nikt)
3) nie, ale mogą pójść w nagrodę za to, że zgodzą się na tarczę :wink:
Maciek napisał(a):a) Komu byście kibicowali?



Z reguły w takiej sytuacji jest się po stronie kraju,który został zaatakowany,jednak w tym przypadku sprawa jest dość problematyczna,aczkolwiek prawdopodobnie byłbym za Iranem.


Maciek napisał(a):b) Kto Waszym zdaniem by zwyciężył?


Zapewne Izrael otrzymał by pomoc od Stanów Zjednoczonych,myślę więc że wojna nabrałaby podobnych kształtów co w Iraku,choć niewykluczone że sytuacja stałaby się poważniejsza :? wracając do sedna sprawa to trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie :wink:


Maciek napisał(a):c) Czy Polska powinna zabierać głos w takim wypadku i walczyć po którejś stronie?

Ja bym raczej dał sobie spokój.Co prawda za niedługo polska armia kończy pobyt w Iraku,ale mamy teraz bardzo trudną misję w Afganistanie,po za tym po co się mieszać do kolejnego konfliktu,pewnie z USA w roli głównej?ewentualnie mógłbym się zgodzić na wyjazd naszych żołnierzy w rejon wojny,jeśli jak już napisał Fred The Red, Stany zgodzą się na umieszczenie tarczy na terenie Polski na bardzo korzystnych dla nas warunkach.


Maciek napisał(a):Zmieniając temat chciałbym tak tylko zapytać, a mianowicie, w przypadku ataku Izraela na Iran:

Przedstawiona sytuacja jest że tak to nazwę "bardzo hipotetyczna" i raczej mało prawdopodobna,ale ciekawe pytania :wink:
Ja kibicowałbym Iranowi (z tego też względu, że nigdy nie trzymam z agresorami czego niektórzy w tym temacie niezrozumieli gdy pisaliśmy o Nagasaki i Hiroszimie), myślę, że nikt absolutnie nie powinien się w taką ewentualną wojnę angażować, my jako Polska także. Co do tego kto by wygrał? Nikt. I jestem o tym święcie przekonany.


pawlo napisał(a):Izrael to znakomita armia + USA
Iran też nie kiepska.
Osobiście nie wiem, dlaczego sądzicie, że USA włączyłoby się do tej wojny? Po co w takim razie sygnały z Waszyngtonu, o większą powściągliwość w sprawie ataku na Iran? (chociaż tutaj zachodzi pewien paradoks, ponieważ USA niby też ma plany ataku na Iran (chociaż po co atakować kraj na czele którego stoi własny agent?))
Wejście do wojny USA byłoby niemal równoznaczne z wojną światową. Dziwi mnie to też z tego względu, że mówicie o pomocy USA na rzecz Izraela, tak jakbyście nie pamiętali co się wydarzyło po serii ataków Izraela na Liban nie tak dawno, konflikt szybko zażegnany na wyraźny rozkaz USA.

Fred The Red napisał(a):1) nie chcę wojnów
Z pewnością władze obu krajów wezmą to pod uwagę 8)


Danny93 napisał(a):Przedstawiona sytuacja jest że tak to nazwę "bardzo hipotetyczna" i raczej mało prawdopodobna,ale ciekawe pytania
Bardzo hipotetyczna? Nie ma dnia, żeby przedstawiciele jednego czy drugiego kraju nie grzmieli, nie zapowiadali "co będzie jeśli" itd. :roll: Znasz jakieś inne dwa kraje, które obecnie nie są w stanie wojny, a są jej bliższe niż Izrael i Iran? I czy konflikt tych krajów byłby dla sytuacji na świecie bardziej...hmmm...wymagający? Odpowiem za ciebie Tongue Nie


http://wiadomosci.onet.pl/1784698,12,1,1,item.html
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Izrael- ... 68302.html
http://www.wprost.pl/ar/130952/
http://www.tvn24.pl/12691,1554395,wiadomosc.html
Danny93 napisał(a):ewentualnie mógłbym się zgodzić na wyjazd naszych żołnierzy w rejon wojny,jeśli jak już napisał Fred The Red, Stany zgodzą się na umieszczenie tarczy na terenie Polski na bardzo korzystnych dla nas warunkach.

Ja tam ironizowałem. Tylko, że z uśmieszkiem Tongue

W nagrodę, że przyjmiemy na śmiesznych warunkach tą niepotrzebną nam tarcze wujek George wkręci nas do Iranu, abyśmy mogli zarobić, a i tak nie zarobimy...

USA mogą przystąpić do tej wojny tak samo jak zrobili to z I i II WŚ, Vietnamem, i wojną z terroryzmem. Na początek potrzebny będzie pretekst. Za przynętę może posłużyć właśnie Izrael. Powiedzmy sobie, że na pustyni Negev wyrośnie "grzybek"* i hasło "atak na naszych sojuszników to atak na amerykę" da swoję. Cholera nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie wojny nuklearnej z Iranem, aż się boję na samą myśl. Dlatego chcę wierzyć, że do tego nie dojdzie, ale to samej wojny chyba niestety tak.


*bardzo wyolbrzymiona hipoteza :wink:
Maciek napisał(a):Bardzo hipotetyczna? Nie ma dnia, żeby przedstawiciele jednego czy drugiego kraju nie grzmieli, nie zapowiadali "co będzie jeśli" itd. Rolling Eyes

Nie że sama wojna pomiędzy Izraelem a Iranem jest mało prawdopodobna,tylko wątpię w to że Izrael będzie agresorem.Sam mówisz że Stany Zjednoczone raczej niechętnie zapatrują się na wojnę z Iranem a wątpię by sam Izrael bez żadnego wsparcia zdecydował się zaatakować Iran,co by prawdopodobnie oznaczało natychmiastowy odwet w postaci ataku atomowego.Nikt normalny nie chce się narażać na podobne niebezpieczeństwo a mimo wszystko wątpię w to że Iran spuści bombę atomową na Izrael bez powodu,choć Ahmedineżad nie do końca wygląda na człowieka w pełni zrównoważonego.


Maciek napisał(a):Znasz jakieś inne dwa kraje, które obecnie nie są w stanie wojny, a są jej bliższe niż Izrael i Iran?

Nie

Fred The Red napisał(a):Cholera nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie wojny nuklearnej z Iranem, aż się boję na samą myśl.

Nawet tak nie myśl.
Danny93 napisał(a):Nie że sama wojna pomiędzy Izraelem a Iranem jest mało prawdopodobna,tylko wątpię w to że Izrael będzie agresorem
Innej opcji nie ma, na pewno to Iran zostanie zaatakowany, pytanie tylko, przez kogo i czy w ogóle, ale jeśli tak, to na pewno Iran nie będzie agresorem


Danny93 napisał(a):Sam mówisz że Stany Zjednoczone raczej niechętnie zapatrują się na wojnę z Iranem a wątpię by sam Izrael bez żadnego wsparcia zdecydował się zaatakować Iran,
Tylko Izrael w swej buńczuczności nie wie, że inne kraje nie są tak chętne do wywoływania wojny światowej i zapewne jest przekonany, że wsparcie byłoby natychmiastowe i jednostronne. Tyle, że w tym czasie w którym żyjemy, ropa rekordowo droga, USA nie weszłoby w wojnę z państwami OPEC i mając do wyboru siebie bądź Izrael, wybrałyby... przymknięcie oka i zwlekanie przez powiedzmy miesiąc, dwa, aż w obu krajach chęć do wojny nieco spadnie i wówczas do działania przystąpiłaby dyplomacja (ponad głowami zainteresowany krajów) tzw. Zachodu, Rosji i państw OPEC (część azjatycka), które zapewne przywróciłyby status quo, ale ochota do wybuchu konfliktu na tym terenie byłaby dużo mniejsza na jakiś czas, więc byłoby lepiej


Danny93 napisał(a):wątpię w to że Iran spuści bombę atomową na Izrael
Ja też wątpie, bo nic nie wiem o tym, by Iran tę bombę już posiadał, a tak na marginesie mówiąc, to zaczynanie wojny od bomby atomowej byłoby ryzykowne i... no byłoby to rozpoczęcie jak u Hitchcocka, moim zdaniem wątpliwe w stopniu bardzo wysokim.


Fred The Red napisał(a):USA mogą przystąpić do tej wojny tak samo jak zrobili to z I i II WŚ, Vietnamem, i wojną z terroryzmem.
łeeeee tam, każdy z tych konfliktów był inny, przystąpienie do każdego z nich było spowodowane innymi przyczynami, tym razem zapewne byłoby podobnie czyli inaczej niż w poprzednich wojnach.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22
Przekierowanie