Redcafe.pl - Manchester United Forum

Dobrze pojechał po córce Dalglisha. Jak zadaje głupie pytania, to niech się później nie dziwi, że była taka reakcja

Wg mnie to było zwykłe, bardzo logiczne pytanie. No ale z drugiej strony - za nazwisko się płaci. :twisted:

Normalne pytanie. Ferguson czasami przesadza...

To może ja zacznę:

Sir Alex Ferguson obchodzi właśnie 25 rocznice objęcia sterów w naszym ukochanym Manchesterze United. Ciężko jest dobrać słowa, które oddałyby to jak wiele ten człowiek dla nas znaczy i ile zrobił dla tego klubu. Jedyne co się nasuwa to FENOMEN. Jesteśmy wielkimi szczęściarzami mając u siebie tak wspaniałego trenera.

A niespodziankę jaką sprawili mu włodarze jest po prostu fantastyczna :-D

Idąc za przykładem, jaki wczoraj dali nam kibicie:

We love you Fergie, we do!
We love you Fergie, we do!
We love you Fergie, we do!
Oh Fergie we love you!

25 years!

Nieprawdopodobne, że mamy trenera, który prowadzi nasz zespół dłużej, niż wielu z nas żyje. Odkąd tylko pamiętam, odkąd byłem małym dzieciakiem ściskającym w garści plakat z Beckhamem, Ferguson był na ławce. Jego obecność daje jakieś takie poczucie bezpieczeństwa. Jak każdy czasem się myli, ale przyznam, że po wygraniu jakiegokolwiek trofeum (zwłaszcza gdy wygrywamy ligę) czekam aż Ferguson wyjdzie z tunelu prowadząc swoje wojska. Kurwa, on jest wtedy młodszy o 20 lat. Jakie to cudowne uczucie, że my po zakończeniu sezonu nie musimy się martwić, czy nasz boss odejdzie, czy przyjdzie nowy... Wiadomo, że taka chwila kiedyś nadejdzie, ale oby nastąpiła jak najpóźniej. Tak jak Jose mówi, SAF jest unikatem. Nieprawdopodobnym unikatem, za którym wszyscy inteligentni piłkarze idą w ogień, a on buduje kolejne armie zdolne do wielkich czynów. Ten nasz stary dobry styl, płynność gry - w tym wszystkim widać jego rękę, czuć jego kunszt. Walą mnie statystyki, dla mnie to najlepszy trener, bo jedyny którego darzę bezgraniczną sympatią. Po raz wtóry: nie wyobrażam sobie innego człowieka na ławce trenerskiej MU.
Można by tak pisać jeszcze długo, ale po co. Wszyscy wiemy o co chodzi, kim on jest, ile dla nas zrobił. Dziękuję. Po prostu.

To jest fenomen w skali światowej i co do tego nie ma dyskusji.
Jest fantastycznym menedżerem.

Szymcio napisał(a):Jego obecność daje jakieś takie poczucie bezpieczeństwa.

Dokładnie. I ciężko pomyśleć, co będzie, gdy nadejdzie chwila jego rozstania z klubem. Myślę, że na ławce trenerskiej powinien powstać pomnik siedzącego Sir Alexa, najlepiej z ruchomą żuchwą :lol:

Moim zdaniem również jest to najlepszy trener w historii. Nie sztuka zdobyć z klubem 6 trofeów w ciągu 4 lat, sztuką jest prowadzić zespół ĆWIERĆ WIEKU i ciągle na nowo (po upadkach) prowadzić go na wyżyny.

A niespodzianka klubu godna fenomenu Fergusona, jak najbardziej zasługuje on na takowe uznanie. Jak również na pomnik.

Za 25 lat dziękujemy. Życzę mu, żeby za 5 lat obchodził 30-lecie prowadzenia drużyny, a zespół w tym czasie ciągle odnosił sukcesy.

Oprócz trybuny swojego imienia SAF ma też dostać pomnik przy wyjściu z Sir Alex Ferguson Stand, dłuta tego samego rzeźbiarza, który wykonał United Trinity i pomnik Sir Matta.

Należy jeszcze wspomnieć, że SAF odwrócił tabelę Premier League do góry nogami (no, prawie)...

Ma ktoś może jakiś filmik z tym We love you Fergie we do?

Teraz jak jest słabsza forma to i tak można się cieszyć, że to ON jest naszym coachem. No bo fakt, że zaczniemy dobrze grać to kwestia czasu a nie ewentualnej zmiany trenera. To co jest najlepsze wg mnie to fakt, że też popełnia błędy. To sprawia, że ktoś może myśleć, że jakiś inny trener może się mu równać

http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/15853955.stm

Trochę żenujące zachowanie Safa co by nie mówić, idzie w świat

Widzi, że nasza gra nie jest taka jakiej oczekiwał oraz nie spodziewał się, że będziemy mieć aż takie problemy z wyjściem z tak słabej grupy, to jest zdenerwowany. Tym wyjściem to pokazał.

We are Man United we do what we want 8-)

Jaroldz napisał(a):to jest zdenerwowany. Tym wyjściem to pokazał.

Tym wyjściem to pokazał jedynie arogancję .