Cytat:Carlos Queiroz nie jest już asystentem sir Alexa Fergusona. Portugalczyk przed kilkoma chwilami został ogłoszony nowym szkoleniowcem swojej kadry narodowej. Na mocy 4-letniego kontraktu zastąpi na stanowisku Luiza Felipe Scolariego, który podjął pracę w londyńskiej Chelsea.
"Jestem niezmiernie dumny i zaszczycony, mogąc tu wrócić i służyć mojemu krajowi" - przyznał w specjalnym oświadczeniu Queiroz. - "To bardzo wyjątkowa posada, której pragnie każdy zawodowiec".
"Pierwszym wielkim założeniem jest zakwalifikowanie się do Mistrzostw Świata w RPA w 2010 roku. Chcę także podziękować Manchesterowi United za osiągnięte porozumienie, dzięki któremu stał się możliwy mój powrót do Portugalii".
Zapraszamy za 2 lata
paolo napisał(a):Zapraszamy za 2 lata
Ciekawe czy Carlos jeszcze raz powróci na OT. Jeżeli nie powiedzie mu się z kadrą Portugalii to niekoniecznie Glazerowie będą go widzieli w roli pierwszego trenera. A jeżeli odniesie sukces w RPA to być może wypełni kontrakt. Jego nieobecność w angielskiej piłce będzie działać raczej na korzyść Roya Keane'a albo Marka Hughesa. Zobaczymy też jak sobie w tym sezonie będzie radził Scolari, którego decyzje transferowe na razie przypominają błądzenie po omacku.
A o formę graczy United się nie martwię, w połowie sezonu 98/99 odszedł Kidd, a na jego miejsce przyszedł niedoświadczony McClaren, a mimo to sięgnęliśmy po potrójną koronę.
A ja myślę, że nieobecność Carlosa jakoś się może odbić na naszych. No i nie wydaje mi się, żeby Glazerowie aż tak ingerowali w sprawy klubu.
Cytat:"Z bardzo ciężkim sercem dzisiejszego dnia opuściłem najwspanialszy klub piłkarski na świecie, w którym spędziłem pięć fantastycznych lat. To był osobliwy czas w moim życiu, wszystko odbywało się w dobrej atmosferze i przy tym profesjonalnie. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że miałem szansę pracować z fachowcami pierwszej klasy oraz całym sztabem szkoleniowym złożonym z najlepszych pracowników.
Cytat: "Nasi zawodnicy zarówno na boisku, jak i poza nim prezentowali się lepiej niż inni. Wiele miłych wspomnień zawdzięczam ich ciężkiej pracy, profesjonalizmowi oraz ogólnemu efektowi naszych treningów. Czuję, że jesteśmy w miejscu idealnym do tego, aby nastała nowa generacja jeżeli chodzi o graczy światowej klasy takich, jak Sir Bobby Charlton oraz George Best, możemy dać początek nowej tredycji.
Cytat:"Oczywistym jest, że nasze sukcesy oraz postrzeganie nas jako rodzina, bazują na silnej ręce przywódcy oraz rodzinie Glazerów, zarządzie, Davidowi Gill'owi i, oczywiście nie w najmniejszym stopniu, Sir Alexowi Fergusonowi. To pozwala utrzymać się nam na samym szczycie. Parę słów kieruję do Sir Alexa: Dziękuję mu za całą jego wiarę we mnie oraz wiedzę. którą mi przekazał, jego mentalność i ambicja pozwolą mi utrzymać się pewnie na nowym stanowisku.
Cytat:"Zawszę pozostanę fanem i wielbicielem klubu, jestem wdzięczny wszystkim za to, że mogłem być częścią tak wspaniałej instytucji, ogromnej organizacji napełninej ogromem uczuć natury rodzinnej i społecznej. To prowadzi mnie ostatecznie do naszych kibiców - miejscowych, krajowych oraz tych z całego świata. Dziękuję im wszystkim za nieustające poparcie i wsparcie udzielane mojej osobie podczas całego pobytu na Old Trafford. Zawsze kiedy potrzebowaliśmy wiary we własne siły, oni nam ją przywracali poprzez swoją obecność na meczach domowych i wyjazdowych.
Cytat:"Na zakończenie chciałbym życzyć jak najlepiej naszemu klubowi, kontynuacji sukcesów w latach, które nadejdą oraz radości z wykonywanego zajęcia - atrakcyjnego i zwycięskiego futbolu, jaki porywa i zachwyca cały otaczający nas świat."
CQ nie jest już w United, dlatego kolejne newsy i cytaty dot. jego proszę pisać w temacie: "Jak się spisują byłe Diabły" w We are United. Tu oczywiście można skomentować jeszcze jego dzisiejsze wypowiedzi.
Moim zdaniem odchodzi w pięknym stylu. Pożegnał się jak przystało na profesjonalistę, podziękował i schwalił. To się ceni. I najważniejsze - wciąż nazywa siebie Diabłem :-)
Pozostaje tylko podziękować Portugalczykowi za te wszystkie lata w Manchesterze, za to jaki miał wpływ na SAFa i zawodników. Włożył w ten zespół wiele pracy i serca- dużą rolę odegrał w sprowadzeniu Andersona, Naniego czy też Manucho. Pożegnał się tak jak powinno się zespół żegnać gdy się z niego odchodzi. Wypada mu życzyć wszystkiego najlepszego i przede wszystkim owocnej pracy z reprezentacją
Kolejna szpila, którą Keane wbija naszemu klubowi. Dopiero co ogłosił, że ten rok będzie należał do Chelsea a teraz w wywiadzie pije do Fergusona.
Roya naszły przemyślenia co do najlepszego menadżera z jakim przyszło mu pracować... oczywiście chodzi o Briana Cluogha.
Cytat:“I have to say he was an absolute genius,” Keane said of Clough. “I meet other players who played under him and we have all got our own stories, but he was a genius, an absolute genius, and certainly the best manager I played under, without a shadow of a doubt. I just feel very lucky, like other players who played under him, to have had that opportunity. He was a genius and he has still left his mark on the football club
Ciekawe co pomyśli SAF gdy to przeczyta, na szczęście żaden gracz United nie jest wypożyczony do Sunderlandu i obstawiam, że to się nie zmieni. A drzwi dla tego Pana na OT mam nadzieję, że pozostaną zamknięte.
Keane wylewa żale, że Fergie nie chciał mu dać Evansa. I zaczyna sobie pogrywać z naszym bossem ;]
Mi się wydaje, że powód tego zachowania jest inny niż akurat Evans a i samo wbijanie szpilek zaczęło się dużo wcześniej.
Przykro się to czyta. I tu nie chodzi, przecież o transfery, bo Keane nie jest na tyle pojebany, żeby udzielać takich wypowiedzi, dlatego że mu Ferguson nie sprzedał zawodnika.
Stare dzieje. Słynny wywiad to zapoczątkował, że Roy zaczął wyciągać różne tajemnice z szatni, na światło dzienne.
Kula napisał(a):A drzwi dla tego Pana na OT mam nadzieję, że pozostaną zamknięte.
W kontekście prowadzenia United przez Keano?
Nierozumiem Keano, że też wciąż chce mu się ciągnąć te niesnaski z Fergiem. Zajął by się lepiej trenowaniem swojego teamu, bo akurat jemu do obydwóch wyżej wymienionych szkoleniowców brakuje tyle co rasiakowi do torresa. Tak więc: Zamiast krytykować, oceniać i komentować, bierz się pan do pracy panie Roy, bo nie jesteś piepszonym ekspertem tylko trenerem o ile mi wiadomo.
marrta25 napisał(a):Zamiast krytykować, oceniać i komentować, bierz się pan do pracy panie Roy, bo nie jesteś piepszonym ekspertem tylko trenerem o ile mi wiadomo.
Pokaż mi, gdzie on kogoś skrytykował.
Roy jaki jest taki jest. Może po prostu bardziej cenił sobie Clougha jako trenera niż Fergusona. On żyje we własnym świecie. Ale ja bym się nie doszukiwał jakichś zarzutów do Fergiego. Miał powiedzieć, że to Ferguson jest tym wspaniałym nawet jeśli tak nie uważa?
Tak samo sprawa ma się z Chelsea. Sam patrząc obiektywnie daję im większe szanse na zdobycie Premier League. O ile dobrze pamiętam to w tamtym sezonie Keane typował właśnie nas na faworyta. W tym sezonie stawia na Chelsea, ale co w tym złego? To, że był wieloletnim kapitanem United nie oznacza, że będzie głosił wszem i wobec, że Manchester United zdobędzie wszystkie możliwe trofea nawet jeśli nie ma ku temu podstaw.
Chodziło mi ogólnie, a nie tylko w tych konkretnych sytuacjach. Ok, może bardziej cenić sobie Cluogha, nikt go nie będzie za to krytykował, ale po kiego placka mówi o tym publicznie? Zresztą może przesadzam ale wkurza mnie takie gadanie. Ceniłam Keano jako piłkarza i miło go wspominam, ale teraz działa mi na nerwy. Wciąż ma coś do powiedzenia, zamiast zająć się sobą i swoim klubem.
PS: Możliwe że reakcja jest przesadzona, z racji ślepiego uwielbienia do United i Fergusona
marrta25 napisał(a):Ok, może bardziej cenić sobie Cluogha, nikt go nie będzie za to krytykował, ale po kiego placka mówi o tym publicznie?
A jakby powiedział to samo o Fergusonie to też byś miała pretensje, że mówi o tym publicznie?