Redcafe.pl - Manchester United Forum

Ja również wierzę w jego powrót, ale szanse na to, że zagra w tym sezonie są już nikłe, bo w końcu sztab uzna, że nie ma sensu go na końcówkę sezonu wciskać- lepiej niech porządnie przepracuje okres przedsezonowy... ehh.

Cytat:Owen Hargreaves z problemami dochodzi do siebie po koszmarnej półtorarocznej przerwie związanej z kontuzją kolan. Anglikowi jest ciężko wrócić do normalnej gry w piłkę po tak długiej przerwie.

Hargreaves nie zagrał w drużynie od września 2008, a od transferu w 2007 roku udało mu się zaliczyć jedynie 25 występów od pierwszej minuty w koszulce United.

Sir Alex Ferguson patrzy na jego sytuację z optymizmem i wierzy, że Owen wróci jeszcze przed zakończeniem sezonu, co mogłoby pozwolić zawodnikowi powalczyć o wyjazd na Mistrzostwa Świata do RPA. Sam piłkarz nie jest już takim optymistą.

"Nie powinienem wtedy zagrać z Chelsea. Trzy dni po meczu miałem nawet problem z prowadzeniem samochodu. Coś bardzo złego działo się" - powiedział Hargreaves.

"Poprzedni rok był ciężki. Jako zawodowiec myślałem, że jestem niezwyciężony. Jednak to się stało. Miałem już podobny problem po transferze z Bayernu i próbowaliśmy sobie z tym poradzić."

"Częścią problemu była rywalizacji. Byłem w United nowy i wydano na mnie wiele pieniędzy. Chciałem grać dobrze. Wszyscy powtarzali mi, że będzie dobrze, więc starałem się jak najczęściej być dostępnemu do gry. Ale każdy mecz czynił ten problem gorszym, pomimo to jednak chciałem grać" - dodaje Anglik urodzony w Kanadzie.

Defensywny pomocnik miał wrócić do gry już w listopadzie 2009, jednak problemem zawodnika jest brak pewności siebie i bojaźń przed kolejną kontuzją. Na dobry humor Anglika na pewno dobrze nie wpłynęła opinia doktora Richarda Steadmana, który po 35 latach swojej pracy powiedział, że przypadek Owena jest najgorszym, z jakim miał do czynienia.

"To był czarny dzień dla mnie, ciężko było mi to zaakceptować, ponieważ powiedział to 72-letni człowiek, który widział mnóstwo uszkodzonych kolan" - zakończył Hargreaves.

Coraz gorzej to wygląda... Patrząc na wypowiedzi Owena nie widzę u niego wiary w powrót, takiej odwagi, aby postawić ten ostatni krok. Obawiam się, że niedługo możemy ujrzeć informację: "Owen kończy karierę" :/

Cytat:Owen Hargreaves po długiej rekonwalescencji spowodowanej kontuzją kolana w końcu wraca do gry! W przyszły czwartek ma pomóc ekipie Ola Gunnara Solskjaera w meczu Rezerw z Manchesterem City.

Coś mi się zdaje, że to spotkanie będzie się cieszyło nadzwyczajnym zainteresowaniem. Do tego derby.

Czyżby w końcu, po tylu miesiącach oczekiwań Owen w końcu wróci na boisko. Terminów było już wiele, ten wydaje się być konkretny, ale dopóki naprawdę nie wyjdzie na boisko to nie pomyślę sobie, że wrócił.

Dzisiaj czytałem, że Hargo ma wrócić w przyszłym tygodniu. Choć terminy powrotu były wielokrotnie przekładane to wierzę, że już niedługo zobaczymy go w koszulce United

W sumie, pierwszy raz podano konkretny termin. Wcześniej to zawsze była "połowa jakiegoś miesiąca" alboco. Nadzieja jest.

Pierwsza pozytywna wiadomość o powrocie Hargo od dłuższego już czasu. Informacja cieszy i mam nadzieję, że rzeczywiście zobaczymy Owena w meczu z City.

Btw, równowaga zdrowych Owenów w zespole cały czas taka sama...

Hargreaves wróci, tego możemy być już w 100% pewni. Problem jest teraz inny. Oglądając go na boisku, czy tam wiedząc, że Owen na nim jest, będę miał spore obawy, lęki co do jego osoby. W końcu gość wraca na boisko po półtorarocznej przerwie.

Niech Hargo trochę pogra bez żadnych komplikacji, a potem rozmawiajmy o formie sportowej, bo w tej chwili najważniejsze jest aby poczuł murawę.

Niesamowicie się cieszę. Niedawno pisałem, że powoli tracę nadzieję, a tu takie miłe zaskoczenie. Mecz rezerw zapewne będzie miał "wzięcie" jak nigdy Co do formy sportowej, to spokojnie. Niech Owen wróci, zagra w kilku meczach jeszcze tego sezonu, a potem dobrze przepracuje okres przygotowawczy i powinno być przynajmniej przyzwoicie.

Hargreaves dzisiaj nie zagra!

Cytat:"To nie jest żaden nowy uraz Owena Hargreavesa, po prostu rozegranie tego meczu nie wpłynie najlepiej na jego rekonwalescencję w związku z czym zdecydowaliśmy się go wyłączyć."

W przypadku Owena trzeba być bardzo ostrożnym. Derby to derby i nieważne czy grają rezerwy czy pierwszy skład, na pewno będzie ostro. Także moim zdaniem jest to dobra decyzja.
Nie ma pośpiechu, w tym sezonie Hargo i tak już za bardzo nam nie pomoże, a o MŚ niech zapomni - będzie lepiej dla jego zdrowia.
Niech spokojnie trenuje, rozegra parę meczy w rezerwach. Następnie niech przepracuje na pełnych obrotach cały okres przygotowawczy i jeśli nie będzie żadnych problemów to od nowego sezonu ruszy z kopyta.

Tydzień temu wszystko pięknie, ładnie, Hargo wróci do gry, jest gotów. Teraz czytam, że nie, bo to nie jest w jego planie treningowym, na dodatek gdzie tam w takim meczu. Derby, lider kontra wicelider. Jakby nie było wiadomo 7 dni temu o stawce i randze tego spotkania. Dobra, jest plan rehabilitacyjny, ale przecież jakoś tydzień temu nikomu nie przeszkadzało to czwartkowe starcie.

Nie myślcie, że ubolewam, dramatyzuje z powodu nieobecności Anglika w derbach, jeśli nie jest jeszcze gotowy to ok, niech odpoczywa i realizuje rehabilitacje w skład której nie wchodzi spotkanie z city. Po prostu najpierw mówi się tak, a potem to "mówienie" nie pokrywa się z dzisiejszymi doniesieniami.

Cytat:"Owen musiał odwiedzić swego specjalistę. Nic złego już się nie dzieje i powinien zagrać w następnym meczu rezerw, ponieważ jest do tego gotów" - powiedział Ferguson.

We will see...

Hargo zagrał połówkę z rezerwami Burnley. Wie ktoś może jak sobie radził? Jakieś video czy cuś?

Radził sobie dobrze, był jednym z najlepszych w pierwszej części. Grał raczej zachowawczo, unikał gry w kontakcie.

Widać było, że to piłkarz innej klasy niż pozostali na murawie. Fajnie, że zagrał, był to pierwszy występ, więc jeszcze musi się oswoić z walką w środku pola. Rywale w premierleague postawią wyżej poprzeczkę. Najważniejsze jest, że już zagrał. Niesamowicie się cieszę.