http://devilpage.pl/index/news/komentarz...rgreavesa/ napisał(a):Manchester United nie zamierza przedłużać obecnego kontraktu z Owenem Hargreavesem, jednak chce zatrzymać go na Old Trafford dzięki nowemu rodzajowi umowy.
29-letni pomocnik, którego 4-letni kontrakt wygasa w maju tego roku zaliczył zaledwie 18 występów w barwach Czerwonych Diabłów od momentu, kiedy przeniósł się w 2007 roku z Bayernu Monachium za 17 milionów funtów.
Przez prawie cały swój pobyt na Old Trafford Hargreaves był nękany przez kontuzje kolan, a gdy uporał się z nimi na początku tego sezonu to jego powrót do gry trwał zaledwie 10 minut, bowiem tuż po wejściu na boisko w listopadowym meczu z Wolves doznał urazu łydki.
Chociaż sir Alex Ferguson wciąż wierzy w powrót swojego pomocnika to władze United nie podchodzą już do tego tak optymistycznie jak Szkot i nie zamierzają przedłużać obecnej umowy z Owenem. Zamiast tego chcą mu zaproponować nowy rodzaj kontraktu, dzięki któremu wciąż byłby on piłkarzem Czerwonych Diabłów, lecz wynagrodzenie otrzymywałby jedynie za rozegrane spotkanie. Na chwilę obecną mówi się o kwocie 15 tysięcy funtów za mecz plus różnego rodzaju premie.
Od samego początku uważałem, że takie rozwiązanie jak zaproponowane powyżej to jedyne wyjście z sytuacji.
Uważam, że klub zachował się całkiem dobrze. Plusy dla obu stron. Inny klub rozwiązał by z nim umowę i papa rób sobie co chcesz. Na prawdę szkoda mi tego zawodnika :cry:
Też należę do fanów Owena i na prawdę szkoda, że wygląda na to że już nie wróci do dawnej formy. Zdziwiło mnie, że rozegrał tylko 18 meczy :shock: wydawało mi się, że na początku grał sporo więcej.
Mam nadzieję, że takie rozwiązanie nie podłamie i tak pewnie zdruzgotanego już Hargo. Miał ogromny wkład w wygranie LM w 2008 i zupełnie nie rozumiem jak kiedyś kibice mogli wypominać mu "pobieranie" tej swojej tygodniówki. Liczę na to, że jeśli mu się nie uda wrócić do zdrowia i formy (odpukać) dostanie posadę trenera młodzieży lub coś w tym stylu. Oby chociaż jeszcze raz jebnął Arsenalowi taką bramkę z wolnego i wtedy będę mógł powiedzieć, że te 2 lata czekania nie poszły na marne.
Myślę, że zaproponowanie takiego kontraktu nie powinno go podłamywać ale właśnie wręcz pomóc. Taka opcja sprawia, że jakby nie patrzeć dalej jest częścią drużyny a to na pewno lepsze niż angaż w jakimś przeciętnym klubie, który chciałby ryzykować z zatrudnianiem kontuzjogennego zawodnika. Z tym wypominaniem to rzeczywiście wstyd dla kibiców. Z jednej strony żadna ze stron a już w szczególności sam Hargo nie ponosi winy za swoje kontuzje, a z drugiej narzekania w stylu "płacą gościowi, który nie gra- nie znają się na zarządzaniu klubem, przez nich zbankrutujemy" pokazują jakie pojęcie ci kibice mają o funkcjonowaniu klubu.
Mógłby chłopak wrócić i nas trochę wzmocnić, a w szczególności w rzutach wolnych bo u nas raczej nie ma człowieka, który robiłby to na naprawdę wysokim poziomie.
Owen wraca do lekkich treningów, a do treningów na pełnych obrotach ma wrócić na przestrzeni najbliższych dwóch tygodni. Ciekawe co tym razem się wydarzy... :cry:
Czemu od razu taki pesymistyczny scenariusz?
Bardzo by się nam przydał obecnie nawet na zmiany albo w jakiś łatwiejszych meczach.
Wydarzyło się. Owen nie został zgłoszony do kolejnej rundy CL.
Sirius napisał(a):Czemu od razu taki pesymistyczny scenariusz?
Czemu ? A to ja Ci powiem czemu. Nie grał w piłkę od prawie półtorej roku, nie licząć maluteńkich epizodów, co chwila wraca, ale jak się okazuje stoi w miejscu, bywał u kilku świetnych specjalistów i nic, mówi się o nieprzedłużeniu kontraktu, co może spowodować zakończenie kariery, bo i takie chodzą głosy.
Kuuurczę, z nim to jest tak, że gdy się widzi, jak wychodzi znów na boisko po długiej przerwie, to nie można się w pełni cieszyć: połowę moich uczuć zajmuje strach. I to strach uzasadniony, bo ostatnio jak wszedł, to wiemy co się stało. No nic, trzymajmy kciuki, żeby tym razem pobiegał sobie bez przeszkód. W końcu sesja idzie, a to jest coroczny czas cudów.
Nie chodziło mi o to, że jak Owen wyleczy teraz kontuzje to od razu wróci do pierwszego składu i będzie w megaformie. Chodzi mi raczej o to, że warto mieć nadzieję, że pogra chociaż trochę i zdrowie dopisze mu nawet jeśli nie do końca sezonu(w co sam bardzo wątpię) to chociaż przez jakiś czas.Co do kontraktu i kwestii ewentualnego zakończenia kariery już wypowiadałem się kilka postów wcześniej.
Moim zdaniem Owen już nie wróci, przestałem w to wierzyć już dawno temu. Za dwa czy trzy tygodnie znów będzie próbował wrócić, wejdzie na murawę, a po kilku minutach znów go coś ukłuje/ zaboli/ zaswędzi i ponownie będzie musiał pauzować. Mnie się wydaje, że OH4 nie może się pogodzić z tym, że już najprawdopodobniej nie zagra i tylko oszukuje samego siebie i daje nadzieje kibicom.
Cytat:Owen Hargreaves is set to leave Manchester United on a free transfer in the summer after the club decided not to offer him a new contract, Goal.com UK has learned.
The midfielder's contract expires at the end of the season and United had been considering a one-year extension on a pay-as-you-play basis.
But the decision has been made not to renew Hargreaves' contract and he will leave the club for nothing in June after injury denied him an opportunity to return to fitness and fight for a new deal.
Nie kierwa! Owen mógłby ogarnąć nasze problemy w środku pola gdyby tylko przestał się łamać siadając na kibel :cry: Nie wiem czy brak nowego kontraktu oznacza dla niego koniec kariery, ale mam nadzieję, że nie. Życze powodzenia i dalej wierzę, że wróci chociaż to w chuj naiwne :cry:
http://www.goal.com/en/news/9/england/20...-on-a-free
Jak na razie nic oficjalnego, w każdym razie kompletnie nie zrozumiałbym tej decyzji. Tyle pieniędzy, trudu, a teraz ciężko zaoferować kontrakt z opcją, że zarabia, gdy gra? Przecież to nic nas nie kosztuje.