Undermine napisał(a):Nazywanie go królem jest śmieszne niezależnie od formy sportowej, bo to marny człowiek.
Jest różnica między królem a krulem. Tym pierwszym jest Boruc tym drugim Pikej.
Znam graczy wynoszonych pod tytuł szlachecki a prywatnie są najgorszymi śmieciami ale Boruc? Co on takiego zrobił że go nazywasz marnym człowiekiem? Wypił lampkę wina w samolocie i smuda go ukarał?
(08-10-2013 16:42)Mata napisał(a): [ -> ]Ponieważ? Za każdą krzywą akcję wymienioną przez Ciebie podam dwa pozytywy
Picie alkoholu na zgrupowaniu.
Zostawienie żony i dziecka dla jakiejś młodej dziuni - na to nie znajdziesz kontrargumentu. Pomijam fakt, że swoimi błędami zawalił eliminacje do mś w RPA.
Undermine napisał(a):Pomijam fakt, że swoimi błędami zawalił eliminacje do mś w RPA
a Lewy swoimi spartaczonymi sytuacja mi zapewnił nam brak gry w brazylii
Tu wina rozkłada się na całą reprezentację, bo wszyscy grają słabo, łącznie z Lewym.
W tamtych eliminacjach w kluczowych momentach zawalał właśnie Boruc.
Jak w futbolu, napastnik zawala, winny zespół. bramkarz nie ma tego komfortu. Co nie zmienia faktu że to mineła się dyskusja o marnym człowieku.
To że rzucił żonę dla młodszej to jedyny zły wybryk jaki znam bo to o alkoholu w samolocie czy to że popełnił parę błędów w meczach to rozumiem tekst na rozweselenie
Samcro gdyby Lewy w dwóch meczach zrobił nie wiem, to co Rooney i RvP w meczu z Bayerem i przez to awans się oddalił to bym zrozumiał. Ale w tej nędznej drużynie to ona ma ile sytuacji na mecz? Z Anglią chyba żadnej, z Ukrainą 1... Nie jestem jego fanem ani antyfanem, ot obiektywnie patrząc zawala cała kadra.
A ja rozumiem, o co chodzi z alkoholem. Trener ustala zasady i zawodnik jest od tego, by się do nich dostosowywać, a nie olewać, choćby uważał je za głupie.
Borubar i Perejro na ME 08', szczególnie ten drugi to jedna wielka groteska. Boruc to klasa sama w sobie, mimo wielu przeciwwskazań udowadnia klasę światową
No i Fornalik jak można się było spodziewać poleciał po meczu z Anglią.
Ponoć nowy trener ma być znany w ciągu dwóch tygodni. Mam tylko nadzieję, że to jednak będzie gość nie z Polski bo sam Beenhaker pokazał, że zagraniczny trener poskładał najlepiej te klocki.