05-12-2011, 19:50
Tak jak nie oglądałem prawie całego turnieju, to udało mi się obejrzeć mecze z Włochami i Brazylijczykami. Rosję już sobie odpuściłem bo niestety nie mogłem zarwać nocy.
Z Italią świetnie zadziałały zmiany. Fajnie było zobaczyć na boisku Zagumnego :-D do tego świetna gra Ruciaka i osiągnęliśmy, coś co po dwóch pierwszych setach wydawało się niemożliwe. Przed meczem z Brazylią szczerze mówiąc bałem się, że Anastasi uparł się żeby od pierwszych minut grał Żygadło. Jednak cel minimum został osiągnięty i z tego trzeba się cieszyć.
Drugie miejsce to oczywiście świetna sprawa, jednak trochę niedosytu pozostało. Z Brazylią przegraliśmy na własne życzenie. Jasne, że chłopaki ucieszyli się z awansu i mogli się rozluźnić, ale są profesjonalistami, więc powinni byli dociągnąć to zwycięstwo do końca. Przydałoby się nam takie prestiżowe zwycięstwo, które chociaż trochę podkopałoby mit o niezwyciężonej dla nas Brazylii. Tak jak pisałem, meczu z Rosją nie oglądałem, ale też nie rozumiem jak można było tak utknąć na 14 punkcie :/
Nie wiem też jak to wyglądało w ciągu całego turnieju, ale nie podobała mi się forma Kurka w tych dwóch meczach. Jasne, że Bartek nie będzie cały czas grał na najwyższych obrotach, jednak trochę dziwi mnie w tej sytuacji upór Anastasiego, który w takiej sytuacji strasznie odwlekał zmianę naszego przyjmującego. No i kluczowa kwestia - poprawić zagrywkę :!:
Z Italią świetnie zadziałały zmiany. Fajnie było zobaczyć na boisku Zagumnego :-D do tego świetna gra Ruciaka i osiągnęliśmy, coś co po dwóch pierwszych setach wydawało się niemożliwe. Przed meczem z Brazylią szczerze mówiąc bałem się, że Anastasi uparł się żeby od pierwszych minut grał Żygadło. Jednak cel minimum został osiągnięty i z tego trzeba się cieszyć.
Drugie miejsce to oczywiście świetna sprawa, jednak trochę niedosytu pozostało. Z Brazylią przegraliśmy na własne życzenie. Jasne, że chłopaki ucieszyli się z awansu i mogli się rozluźnić, ale są profesjonalistami, więc powinni byli dociągnąć to zwycięstwo do końca. Przydałoby się nam takie prestiżowe zwycięstwo, które chociaż trochę podkopałoby mit o niezwyciężonej dla nas Brazylii. Tak jak pisałem, meczu z Rosją nie oglądałem, ale też nie rozumiem jak można było tak utknąć na 14 punkcie :/
Nie wiem też jak to wyglądało w ciągu całego turnieju, ale nie podobała mi się forma Kurka w tych dwóch meczach. Jasne, że Bartek nie będzie cały czas grał na najwyższych obrotach, jednak trochę dziwi mnie w tej sytuacji upór Anastasiego, który w takiej sytuacji strasznie odwlekał zmianę naszego przyjmującego. No i kluczowa kwestia - poprawić zagrywkę :!: