Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Siatkówka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
Powinniśmy się cieszyć z awansu do IO już po meczu z Estonią, ale lepiej pozno niż wcale Wink
dende napisał(a):Powinniśmy się cieszyć z awansu do IO już po meczu z Estonią,

To były kwalifikacje do ME <świr>

Ja jestem zadowolony z tego co pokazali na tym turnieju. Odbudowali się po klęsce, i chwała im za to! Zagumny jest fantastyczny.
Cytat:W piątek rozpoczyna się turniej interkontynentalny w Espinho w Portugalii. Będzie to ostatnia szansa Polaków na wywalczenie awansu do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Polacy w turnieju tym zagrają z Indonezją, Portugalią i Portoryko, muszą wygrać te zawody jeśli myślą o występie na IO. Biorąc pod uwagę ostatnią formę naszych siatkarzy, wygranie trzech meczów nie będzie łatwe.

Po ostatnich porażkach w Tallinie z Czarnogórą i Estonią od naszych siatkarzy odsunął się awans do Mistrzostw Europy. Będą oni mieli jeszcze szanse we wrześniu powalczyć w barażach, lecz teraz muszą się skupić na najbliższych spotkaniach, jeśli chcą grać w Pekinie. To największa impreza w tym roku i nie wyobrażam sobie Igrzysk bez Wicemistrzów Świata.

Cytat:Pierwsza szansa

Europejskie kwalifikacje w Izmirze (8-13 stycznia). Zagrają: Turcja, Hiszpania, Serbia, Polska, Włochy, Finlandia, Holandia i Niemcy.

Awansuje jeden zespół. Podobne turnieje odbędą się w Afryce (RPA), Ameryce Północnej (Portoryko) i Ameryce Południowej.

Druga szansa: Interkontynentalne turnieje kwalifikacyjne.

I turniej w Japonii, który jest jednocześnie azjatyckim turniejem kontynentalnym (31 maja - 8 czerwca): Japonia, Australia, Korea, Iran, Tajlandia, trzy inne drużyny. Awansuje jeden zespół oraz najlepszy z Azji.

II turniej w Portugalii (30 maja - 1 czerwca): Portugalia, trzy inne zespoły. Awansuje jeden zespół.

III turniej w Niemczech (23-25 maja): Niemcy, trzy inne zespoły. Awansuje jeden zespół.

Tak więc z Estonią to były kwalifikacje do ME, a w Portugalii walczyliśmy o IO, tak więc panie Lozano - czekam na jakieś medale ;D
Cytat: W szpitalu we Wrocławiu, wieku 26 lat zmarła Agata Mróz, polska siatkarka, złota medalista mistrzostw Europy.
Chorowała na białaczkę. Dwa tygodnie temu przeszła zabieg przeszczepu szpiku kostnego.

Agata Mróz miała 26 lat, była wielokrotną reprezentantką Polski w siatkówce. Należy do najbardziej utytułowanych polskich siatkarek. Po wodzą Andrzeja Niemczyka dwukrotnie (w 2003 i 2005 roku) zdobyła tytuł mistrzyni Europy. Karierę zaczynała w Tarnovii Tarnów, później reprezentowała barwy klubu z Ostrowca Świętokrzyskiego. Na krajowych parkietach już z BKS - em Stal - Bielsko - Biała niejednokrotnie triumfowała w Pucharze Polski, zdobywała także mistrzostwo kraju. Dobre występy zaowocowały transferem do hiszpańskiej Murcii, z którym Mróz sięgnęła po puchar i mistrzostwo Hiszpanii oraz Top Teams Cup.

W 2007 roku lekarze stwierdzili u siatkarki stan przedbiałaczkowy i Agata Mróz musiała zawiesić karierę. W tym czasie, mimo choroby, zaszła w ciążę i urodziła córeczkę. Walka o życie dziecka i samej siatkarki była niezwykle dramatyczna. Mróz miała niezwykle rzadką grupę krwi. Na pomoc pośpieszyli kibice, którzy tłumnie oddawali krew dla siatkarki i jej dziecka.

Niedawno w jednym z wrocławskich szpitali przeszła przeszczep szpiku. W najbliższych dniach miało okazać się, czy został on przyjęty przez organizm siatkarki. Niestety, we wtorek wieczorem jej stan się pogorszył i trafiła na oddział intensywnej terapii. Zmarła w środę 4 czerwca.
Wielka strata dla całej światowej siatkówki...
Zostanie zapamiętana w sercu każdego kibica...

Dziękujmy jej za te wszystkie chwile radości które nam dała.
[*]
W takich chwilach ciężko coś powiedzieć. 2 miesiące temu urodziła długo wyczekiwane przez nią dziecko. Niedawno mówiła, że rzadko widuje dziecko bo ciągle musi być w szpitalu, dodała również, że jej mąż świetnie sobie radzi w wychowywaniu dziecka. Ja dziękuję za jej grę w barwach reprezentacji Polski.
Spoczywaj w pokoju...
14 listopada 2000 roku w wypadku samochodowym zginął 50-letni Wiesław Gawłowski, mistrz świata i mistrz olimpijski, jeden z najświetniejszych rozgrywających w historii nie tylko polskiej siatkówki.

13 marca 2002 roku w wypadku samochodowym, którego przyczyną był zawał serca, zginął 61-letni Hubert Wagner, najwybitniejszy polski trener.

23 stycznia 2004 roku zmarł największy pośród nas, dziennikarzy sportowych - 60-letni Zdzisław Ambroziak - z którym jeszcze w dniu operacji - on ją pogardliwie nazywał zabiegiem - umawiałem się na jego komentarz do artykułu o aferze w PZPS.

16 września 2005 roku w wypadku samochodowym pod Klagenfurtem zginął 24-letni Arkadiusz Gołaś, środkowy reprezentacji, który jechał do Włoch, by grać w Lube Banca Macerata, jednym z najsilniejszych klubów najsilniejszej ligi świata.

4 czerwca 2008 roku zmarła 26-letnia Agata Mróz, dwukrotna mistrzyni Europy, która - gdyby nie choroba - zapewne wciąż grałaby w reprezentacji i w sierpniu poleciałaby na igrzyska do Pekinu.

Przeklęta polska siatkówka...
nom sebos cos w tym rzeczywiscie jest... w ciagu 8-miu lat 5 tragedii ;/ ;(
Po wczorajszym zwycięstwie 3:1 nad Japonia, rep. Polski awans do finałów Ligi Światowej ma na wyciągnięcie ręki.
W pierwszym secie nasi grali świetnie, nie dali szans Japończykom, w drugim już sie męczyli, a dalej.... to nie oglądałem Wink
To ja ci Foster mniej więcej streszczę pozostałe dwa sety:
set trzeci - Japończycy poczuli po drugim secie, że są w stanie wygrać, i udowodnili to w trzecim zmiatając naszych z parkietu wygrywając do 19-tu.
set czwarty: Lozano nie chciał się męczyć oglądając takie dziadowstwo, jak w secie trzecim, przemówił naszym chłopakom do rozumu i pewnie roznieśliśmy Japońców do 17-tu.

Mniej więcej tak. Osobiście cieszę się z obu zwycięstw, nie tyle ze względu na to, że wygraliśmy. Poza dwoma setami (które przegraliśmy) pokazaliśmy kawał dobrej siatkówki. Właśnie tak trzeba grać na IO.
maju1309 napisał(a):Poza dwoma setami (które przegraliśmy) pokazaliśmy kawał dobrej siatkówki.

To było w końcu 3:1, czy 3:2. Mi się wydaje, że to pierwsze...
paolo napisał(a):To było w końcu 3:1, czy 3:2. Mi się wydaje, że to pierwsze...

Było 3:1 ale mu chodziło o jeden set który przegraliśmy w piątek z Japonią i jeden set co przegraliśmy wczoraj Tongue
Chodzi o 2 przegrane sety w 2 meczach z Japonią;-)
Mecz podobał mi się. Polacy pokazali kawał porządnej siatkówki- niezłe gwoździe wbijali Wlazły i Świderski. Nasza przewaga ani na moment nie podlegała dyskusji. Teraz trzeba tylko pokonać Egipt i mamy finał ;-)
Lukas napisał(a):Nasza przewaga ani na moment nie podlegała dyskusji.

No tu akurat się nie zgodzę. W pierwszym secie wczorajszego meczu nie zagraliśmy dobrze. Popełnialiśmy sporo błędów własnych. Na szczęście z seta na set nasi się rozkręcali, a w ostatnich dwóch partiach zdeklasowali rywali Smile
RedLucas napisał(a):No tu akurat się nie zgodzę. W pierwszym secie wczorajszego meczu nie zagraliśmy dobrze. Popełnialiśmy sporo błędów własnych.

Przepraszam że co? W pierwszym secie nasi pojechali z Japońcami do 14 a Ty mówisz że nie zagrali dobrze? No to ja Cie przepraszam. Albo Ci się coś popierniczyło albo wg Ciebie wygrana do 14 to nic!

We wczorajszym meczu w pierwszym secie nasi pokazali naprawde na co ich stać. Japońce, nie wiedzieli co się dzieje na bosiku. Winiarski, Wlazły, Świderski, oraz Pliński i Kadziewicz grali praktycznie bezbłędnie w atak, Zagumny rozgrywał sobie jak chciał no i do tego ta świetna zagrywaka. Z taką gra jak w tym secie to jesteśmy w stanie spokojnie zdobyc medal IO Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20
Przekierowanie