Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Tomasz Kuszczak
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
robaldo napisał(a):Kto tak powiedział? Będę zobowiązany :tuptup:
No przecież ja, to mój post.
Kris1908 napisał(a):@Robak
Rozumiem, o co ci chodzi i rozumiem frustracje Kuszczaka. Ale mówi o byciu więźniem United, czyli sugeruje, że United go przetrzymuje wbrew jego woli. A wolę swoją na następne lata jasno określił, gdy podpisywał kontrakt, który przewidywał prawo klubu do niepuszczania Tomka w świat przy jego byle zachciance. A więc jest ewidentna sprzeczność.

A ja mam takie pytanie, bo naprawdę nie pamiętam. Kiedy on podpisywał ten kontrakt? Jak DDG był już na OT, czy wcześniej?
Nie pamiętam dokładnie, ale daję rękę uciąć, że wcześniej.
No pewnie i sprzeczność jest, ale tak jak mówię mnie osobiście okoliczności, w których się znalazł, skłaniają mimo wszystko, żeby opowiedzieć się po jego stronie. Rzeczywiście ta wypowiedź może i nie była najfortunniejsza, ale myślę, że ostatnie zdanie, które przytoczyłeś w swoim artykule najlepiej oddaje jego nastawienie. On naprawdę nie szuka problemów tam, gdzie ich nie ma. Jego położenie może być naprawdę nieziemsko frustrujące, a postawa klubu niczego nie ułatwia. Dlatego ja nie mam do niego żalu i pretensji o te słowa, tylko szczerze mu współczuję i po cichu liczę, że Manchester jednak w zimę się opamięta i sprawi Kuszczakowi taki prezent pod choinkę, którym będzie puszczenie go do innego, przyzwoitego klubu, według mnie zasłużył Wink
RedLucas napisał(a):Kiedy on podpisywał ten kontrakt? Jak DDG był już na OT, czy wcześniej?

Co to ma do rzeczy ?
Kris1908 napisał(a):Nie pamiętam dokładnie, ale daję rękę uciąć, że wcześniej.

No to wówczas chłopak jeszcze żył nadzieją, że zostanie tym numerem 1. Dlatego jego wola brzmiała: "grać jeszcze przynajmniej przez te kilka lat na Old Trafford". Ale właśnie - "grać". Czysto teoretycznie masz rację, klub pod względem prawnym może go trzymać w rezerwach i nie pozwalać odejść, bo to oni mają kartę zawodnika i decydują o tym, gdzie będzie grał. Ale wypadałoby, żeby wykazali się taką zwykłą, ludzką życzliwością wobec piłkarza, z którym nigdy nie było jakiś problemów, zawsze ambitnie trenował itd. Tak po prostu należałoby się zachować, nie utrudniać mu odejścia, ratowania kariery, skoro oferty są.

Stąd też rozumiem frustracje Tomka i nie mam mu tego za złe, bo United go w tym momencie wydupczyło i więzi w tych rezerwach.
RedLucas napisał(a):Ale wypadałoby, żeby wykazali się taką zwykłą, ludzką życzliwością wobec piłkarza, z którym nigdy nie było jakiś problemów, zawsze ambitnie trenował itd.
Oczywiście.

RedLucas napisał(a):No to wówczas chłopak jeszcze żył nadzieją, że zostanie tym numerem 1. Dlatego jego wola brzmiała: "grać jeszcze przynajmniej przez te kilka lat na Old Trafford". Ale właśnie - "grać".

No dobra. Ale jak wyobrażasz sobie, że ktoś akceptuje umowę i olewa ją w momencie, gdy umowa mu przeszkadza? Mniejsza, że to jest karalne, ale niehonorowe i złe.
Natomiast ludzie ambitni, tacy jak Tomek, podejmują w swoim życiu ryzyko. Im ambitniejszy ruch, tym zwykle większe ryzyko niepowodzenia. Tomek tak zrobił i na tym stracił, ale, podpisując kontrakt, możliwości, że na tym straci, był świadom*. Więc teraz może być zły, że mu nie wyszło, może mieć żal do szeroko pojętego MU, ale musi uszanować konsekwencje swojej decyzji.
Zresztą, gdyby w najgorszym wypadku wrócił się do punktu wyjścia to to by nie było ryzyko Smile

Podsumowując:
a) rozumiem Tomka rozgoryczenie
b) nie rozumiem ewentualnych blokad United poza chęcią zarobienia na Tomku
c) Tomek nie może uważać się za więźnia tak długo, jak United spełnia warunki kontraktu.

*Zresztą, gdyby w najgorszym wypadku wrócił się do punktu wyjścia to to by nie było ryzyko Smile
W sumie to się z tobą zgadzam Kris.

Ech, szkoda, że to się tak potoczyło, lubię Tomka i chciałabym go widzieć grającego, robiącego postępy a nie w takiej roli..
oby zimą, albo najdalej latem jak mu kontrakt wygaśnie, skończyły sie jego problemy, niech znajdzie jakiś solidny klub i gra.

BTW ciekawa jestem czy on naprawde użył w oryginalnym wywiadzie słowa 'niewolnik', czy Super Express sobie co nieco podkoloryzował, a reszta podłapała. No ale to już takie ryzyko jak sie udziela wywiadów do tabloidów, że przydramatuzyją odpowiednio słowa piłkarza.
Wiesz, rozmawiali po polsku, więc raczej powiedział "więzień", bo tak jest napisane (niewolnikiem był Ronaldo). Natomiast, gdyby było inaczej, to Tomek już dementowałby informacje, bo widzimy jaką burzę to wywołało.
Ciekawe co by było gdyby kontrakt wygasał za 5 lat. Wtedy chęć odejścia też była by niehonorowa itd itp?? Wtedy klubowi bardziej by się uśmiechało zarobić na nim mniej bo więcej by się zyskało za 5 lat jego pensji.
:plask:

Niehonorowa jest nie chęć odejścia, jeno wrzucanie na zaakceptowane warunki kontraktu.

Ostatni raz to piszę :roll:
Faktem jest, że kontrakt zobowiązuje i klub może z tego korzystać - pytanie czy chcemy kibicować klubowi, który tak robi bez względu na sytuację.

Mnie w całej sprawie cholernie zawiodła postawa klubu a ostatnio również i Tomka. Klub zachował się moim zdaniem strasznie nie fair i chciałbym wiedzieć o co naprawdę poszło bo nie sądzę, że o kasę gdyż to się nawet matematycznie nie zgadza. Tomek miał w lecie rok do końca kontraktu, myślę, ze Ferguson już wtedy wiedział, że grał nie będzie nawet w rezerwach. Więc czemu nie dali mu odejść? Nie potrafię tego zrozumieć, takiego Browna oddajemy za 1mln gdzie spokojnie moglibyśmy wyciągnąć 5 a za tomka nie chcemy spuścić 2-3mln z ceny, gdzie jest to nielogiczne posuniecie z każdej strony. Sprzedając go za 1mln klub byłby milion do przodu, nie sprzedając go w ogóle jest 2 miliony w plecy gdyż tyle Tomek zarabia w ramach kontraktu rocznie a po zakończeniu kontraktu i tak odejdzie za darmo. Więc pieniądze moim zdaniem nie mogły być tu powodem. Stawiam na jakaś kłótnie z SAFem, może na tel sprowadzenia De Gei Tomek powiedział o 2 słowa za dużo. Odstawienie nawet od meczów w rezerwach, brak zgody na sprzedaż - wszystko to wygląda jak kara za coś.

Z drugiej strony Kuszczak też trochę przesadził. Rozumiem jego rozgoryczenie ale deklarując, że jest kibicem United od dziecka powinien wiedzieć jak będzie przyjęta jego chęć odejścia do Leeds za wszelką cenę. Szkoda.
Sorry za post pod postem ale tak to nikt nie zauważy

Cytat:Kuszczak issues statement

United keeper Tomasz Kuszczak has issued the following statement to ManUtd.com following media stories earlier this week.

"In response to recent press reports in the English media, I would like to set the record straight by clarifying that I did not use the word ‘slave’ in a recent interview I gave to the Polish newspaper SuperExpress, about my current position at Manchester United Football Club.

"At no point during the interview did I use the word ‘slave’, or imply that the Club was treating me like a ‘slave’. Indeed what I did say has either been misinterpreted or mis-reported.

"It is important to clear this mis-information up because I have the utmost respect for the Club and have not described my relationship with the Club in this way because it is simply not the case."

http://www.manutd.com/en/News-And-Featu ... ement.aspx

Ale oczywiście wszyscy już go rozszarpali bo wielce obiektywna gazeta "Super-Express" coś napisała.
Nie ma co się oszukiwać - udzielanie wywiadu tego typu gazet... tfu brukowcom, zazwyczaj kończy się jakimś przejęzyczeniem, niedomówieniem, niedopatrzeniem. Daleki jestem od rozszarpywania czy usprawiedliwiania Tomka w związku z wypowiedzianymi słowami, ale nikt mu nie kazał gadać właśnie z pismakami pokroju SE.

A sprostowanie? Przecież na to nikt nie zwróci większej uwagi.
Lasq napisał(a):Ale oczywiście wszyscy już go rozszarpali bo wielce obiektywna gazeta "Super-Express" coś napisała.
OK, jest fajnie.
Tylko mam dwie wątpliwości:
:arrow: Dlaczego oświadczenie ukazało się dopiero w czwartek, gdy od publikacji wywiadu minęły 3 dni?
:arrow: Jest takie coś jak autoryzacja wywiadu. Tomek jest profesjonalistą i pewnie wie, że szczególnie z tabloidami trzeba uważać na słowa, więc powinien sobie takich rzeczy pilnować.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
Przekierowanie