Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Wasze ulubione filmy i seriale
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34
Maciek napisał(a):Może tak to wspominasz, bo wówczas byłeś mały, a dziś patrzysz na to z perspektywy zdeprawowanego ateisty, którego ludzie z pieśnią "Bóg jest miłością" powinni nabić na pal?

No ale nawet w tej chwili mi się wydaje, że wtedy to było dużo lepsze (chyba, że oprócz tych scenek teraz też coś innego dają). Pamiętam, że np. organizowali jakiś konkurs na piosenkę (zapadł mi w pamięć, bo sam chciałem w nim startować :lolSmile , jak były jakieś święta czy coś to omawiali je itd. To chyba lepsze niż scenki z Zofią Merle? 8)

A co do zdeprawowanego ateisty (ciekawe skąd wziąłeś takie określenie? 8) ) to zdecydowanie nim nie jestem. Jestem (nie zdeprawowanym) katolikiem, dość mocno wierzącym i praktykującym.
Pejter napisał(a):A co do zdeprawowanego ateisty (ciekawe skąd wziąłeś takie określenie? ) to zdecydowanie nim nie jestem. Jestem (nie zdeprawowanym) katolikiem, dość mocno wierzącym i praktykującym
To, czy jesteś praktykujący czy nie jest bez znaczenia więc niepotrzebne to było 8)

No i szczególnie jestem zaskoczony pozytywnie, że stanąłeś wówczas w obronie dobrego imienia ateistów (z definicji rozumiem) zdeprawowanych, jak to ktoś tu powiedział Wink


Pejter napisał(a):To chyba lepsze niż scenki z Zofią Merle?
Jeśli Zofia Merle to ta starsza pani, o której pisałem, to tak, ale jeśli pani Zofia Merle będzie jedną z kandydatek do tytułu miss forum, to nie
Maciek napisał(a):To, czy jesteś praktykujący czy nie jest bez znaczenia więc niepotrzebne to było

Zdeprawowany katolik = niepraktykujący, dlatego to wstawiłem.

Maciek napisał(a):No i szczególnie jestem zaskoczony pozytywnie, że stanąłeś wówczas w obronie dobrego imienia ateistów (z definicji rozumiem) zdeprawowanych, jak to ktoś tu powiedział

Dla mnie to nic dziwnego. Nawet jeśli nie utożsamiam się w ogóle z ateistami, nie przeszkadza mi to w bronieniu ich przed niesłusznymi oskarżeniami. Wiara to sprawa indywidualna i to, że ktoś ma w tej sprawie inne poglądy nie oznacza, że jest zdeprawowany.

Ale kończmy już tego off-topa.

Maciek napisał(a):Jeśli Zofia Merle to ta starsza pani, o której pisałem, to tak, ale jeśli pani Zofia Merle będzie jedną z kandydatek do tytułu miss forum, to nie

No niestety. Zofii Merle nie ujrzymy w tej edycji Miss Women :lol:
Maciek napisał(a):ateistów (z definicji rozumiem) zdeprawowanych, jak to ktoś tu powiedział
Maciek napisał(a):WOW zawże hcjauem bydź tfardzjelem,mórze zaczondź to oglondadź
Chcieć to jedna sprawa... a co innego być.


Cytat:Może tak to wspominasz, bo wówczas byłeś mały, a dziś patrzysz na to z perspektywy zdeprawowanego ateisty, którego ludzie z pieśnią "Bóg jest miłością" powinni nabić na pal?
Widać, że bardzo mało wiesz o kulturze Chrzescijańskiej. Ja nikogo na pal nie wbiję i nie zamierzam bo nawet jak z politowaniem patrzę na ludzi rozsiewających mity o ludziach z pieśniami religijnymi na ustach mordującymi bezbronnych ateistów to staram się zrozumieć wakie poglądy.


Maciek napisał(a):ateistów (z definicji rozumiem) zdeprawowanych, jak to ktoś tu powiedział
Nie rozumiesz. Ogólnikowo wypisujesz i przekręcasz moje słowa. Zresztą tłumaczyłem to już winnym temacie Pejterowi.

Nie przypominam sobie // Pejter
Stojkovic napisał(a):Widać, że bardzo mało wiesz o kulturze Chrzescijańskiej
Nie wiem czy wiesz, że ja wiem, że ty nie wiesz, że wiem i o kulturze i o historii bardzo dużo, a to co pisałem do Pejtera to po pierwsze było do Pejtera, a po drugie nie było na 100% poważnie
Ja dzisiaj obejrzalem film pt.Lucky Number Slevin.Ciekawy i niebanalny thriller.Nie bede tu spoilowal,ale naprawde warto obejrzec,bo film jest swietny.
Kilka dni temu zaczął oglądać GENIALNY serial na AXN. Owy serial, lecący chyba w srodku tygodnia o 22.00, to 'Dr.House'. Opowiada o lekarzu - wspanialym dniagnostyku, który nie cierpi ... pacjentów Smile Głownie - bo nikogo nie lubi. Do tego nie nosi fartucha, bo kulejacy lekarz źle wygląda :wink: Naprawdę polecam 8)
Zashi napisał(a):Kilka dni temu zaczął oglądać GENIALNY serial na AXN. Owy serial, lecący chyba w srodku tygodnia o 22.00, to 'Dr.House'. Opowiada o lekarzu - wspanialym dniagnostyku, który nie cierpi ... pacjentów Głownie - bo nikogo nie lubi. Do tego nie nosi fartucha, bo kulejacy lekarz źle wygląda Naprawdę polecam

O tym serialu rowniez slyszalem, bo kilku moich kolegow z klasy rozmawialo o nim i rowniez byli pod wrazeniem. Zachecali mnie do obejrzenia go, ale jakos nie mialem czasu. Teraz sproboje odrobic swoja zaleglosc.
Jak ktoś ma zamiar się nudzić podczas okresu świątecznego, polecam jakiś torrent z "Falą Zbrodni" - generalnie serial jest po prostu zajebisty! Żadne tam bajeczki, że Zawada intuicyjnie wpada na trop bandyty (choć do produkcji TVNu mam sentyment z innych względów), tylko cała policyjna prawda - zgony kolegów, trudności przy śledztwach, niekiedy bohaterom wali się świat. Zero kolorowania, ukazana rzeczywistość. I to dość brutalnie 8) No nie, adingh? ;>
Jak komuś się nudzi w święta i ma za dużo kasy to niech kupi sobie za 912zł (masakra) wszystkie sześć serii najlepszego serialu w historii na dvd i ogląda jeden odcinek po drugim... Zapewniam, ze to lepszy niż serial, w ktorym gra Jan Wieczorkowski i Mirosław Baka, udający twardzieli

Jeśli "fala zbrodni" jest zajebista to Steve Wonder marzy o tym by dostać lunetę pod choinkę :roll:
Gry aktorskiej komentował nie będę, bo jakby w tym serialu podlożyć muzykę bardziej radosną, to byłby to serial komediowy... ta wieczna walka z jakąś Odessą, jakieś daremne dialogi po rusku, fabula jak z tanich filmów o glinach, "bad and good cop" jakże oryginalne, te komiczne narady gdzie ta aktorka (jak ona się w ogóle nazywa?) przedstawia im najnowszy problem albo postępy w śledztwie, a ci z poważnymi minami (przynajmniej starają się mieć poważne miny) słuchają tego co ona pieprzy jednym tonem...Że was brzuch ze śmiechu nie boli jak to oglądacie to ja się dziwie

fabuła jak z filmów z Seagalem, o aktorach mówilem... w kółko jedno i to samo, ruska mafia i policja Polska, sami o sobie mówią psy i takie tam oryginalne pomysly jak rozbijanie handlu zywym towarem

ale generalnie to zajebisty serial ;*
W takim razie, Maćku, proszę, wypowiedz się o takich klasykach jak "Oficer", "Pitbull" czy "Ekipa" ;*

A twoja opinia zawsze się wyłamuje, właśnie to jest fajne 8) Ale zdania na temat FZ nie podzielam i nie będę brał pod uwagę.

Maciek napisał(a):narady gdzie ta aktorka (jak ona się w ogóle nazywa?)

Dorota Kamińska.

I machnij najlepiej jakiś swój subiektywny ranking seriali kryminalnych (polskich), też się pośmiejemy Tongue
Ciampel napisał(a):W takim razie, Maćku, proszę, wypowiedz się o takich klasykach jak "Oficer", "Pitbull" czy "Ekipa" ;*
Oficer i Oficerowie to z pewnośćią lepiej zagrane i lepiej pomyślane seriale, niż "Fala zbrodni"
Tam sztuką dla sztuki nie było bluzganie i spuszczanie wpie*dolu wszystkim i wszędzie... Może momentami lekko wiało nudą, ale jakoś w rzeczywistości ten serial był lepiej osadzony jeśli chodzi o fabułę... Tu jedynym sposobem nacisku nie było porwanie, wp*erdol czy głuchy telefon, ale grano teczkami, życiorysami, wykorzystywano władzę i układy do swoich celów... fabularnie dużo wyżej stoi ten serialu, aktorsko również, a brutalności akurat czy wulgarnego języka nie szukam w pierwszej kolejnosci, bo to ma być tylko dodatek wzmacniający przekaz, a nie samo dla siebie
oba sytuuję wyżej niż "falę zbrodni", oba dostarczają może mniej "rozrywki" niż produkcja Polsatu na licencji, ale właśnie o to chodzi, że taniocha mnie nie kręci
Ciampel napisał(a):Ale zdania na temat FZ nie podzielam i nie będę brał pod uwagę.
No i super Smile Przecież możesz uważać, że ten serial jest powazny, Wieczorkowski, Dygant czy Kamińska to swietni aktorzy w genialnych rolach, a fabuła serialu powala z każdą serią coraz bardziej i jest coraz bardziej oryginalna


Ciampel napisał(a):I machnij najlepiej jakiś swój subiektywny ranking seriali kryminalnych (polskich), też się pośmiejemy
Z rankingiem najgorszych to problemu by nie było, a i nie bardzo rozumiem, z czego chcesz się pośmiać i z kim
Obejrzałem sobie "Goal 2" - w porownaniu do pierwszej czesci ta wypada bardzo marnie! Zero emocjii! Santiago przechodzi do Realu,gra w lidze mistrzow i w finale wygrywaja z Arsenalem po 2 bramkach w ostatnich minutach,niczym MU z Beyernem :roll:
Mocno przesadzony film, nie wiem czy został zrobiony tak od niechcenia, rozumiem, musiał strzelić tam decydujące bramki, no ale nie 2 w ostatnich minutach spotkania. Część 1. jako tako dało się jeszcze oglądać, ale 2. - masakra. Zobaczymy, co wymyślą w 3., bo ponoć też ma wyjść :roll:

Z nudów obejrzałem sobie ostatnio Ratatuj. Taka 'ciepła' bajeczka, jak wszystkie inne. Kilka tekstów było nawet dobrych, ale ogólnie słabo. Obejrzałem także U Pana Boga w ogródku. Warto obejrzeć, trochę się uśmiałem Smile
Skull napisał(a):Obejrzałem sobie "Goal 2" - w porownaniu do pierwszej czesci ta wypada bardzo marnie! Zero emocjii! Santiago przechodzi do Realu,gra w lidze mistrzow i w finale wygrywaja z Arsenalem po 2 bramkach w ostatnich minutach,niczym MU z Beyernem :roll:

Podobnie jak Tobie,mi też podobała się bardzo pierwsza część.Natomiast kiedy przeczytałem gdzieś,że w Goal 2 Santiago przechodzi do Realu to stwierdziłem,że w życiu nie obejrze...uprzedzenie wzięło górę.

Przez święta w TV leciały Rybki z Ferajny.Jak dla mnie świetna bajka.Ubaw po pachy Big Grin
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34
Przekierowanie