Redcafe.pl - Manchester United Forum

Dosc juz o tym. Proponuje wam Rozowe lata 70te bo to klawa sprawa nielada.

Wszytskie sześć sezonów. Nie jestem grzecznym chłopcem i zapłaciłem te 650zł :roll: Szkoły już nie mam to oglądam od północy po 3 odcinki, a i tak kończy się czasem na 5 To cholerstwo wciąga niemiłosiernie. Była już 03:30 i na szczęście dzisiaj nie odpuściłem sobie ostatniego odcinka drugiego sezonu. Około 04 usłyszałem kasłanie i pełno dymu za oknem. W kuchnia u sąsiada tłił się ogień. Wszyscy w bloku śpią, a oni się tam duszą! Jak to dobrze, że nie poszedłem jeszcze spać i wszytskich uratowałem :? Thank you Tony!

bohater jak sie widzi!

woyteq napisał(a):po co Czaszko opisujesz to g******e filmy z dopiskiem "nie polecam" ? skoro tak to szkoda czasu i atłasu.

Po to by inni nie musieli tego oglądac,bo naprawde nie warto :roll: A przeciez niewiem co przedstawia film ,ktory dopiero co dorwalem,czy zdarłem :?

Dzisiaj obejrzałem film pt.8 części prawdy troszke wkurzają te powroty do punktu wyjscia,ale caly sęk w tym że zamach na prezydenta pokazany jest z różnych punktów widzenia ,wszystko fajnie sie wyjasnia na koniec,fajnie sie to ogladalo.

Ale Skull zrozum, ze Tobie sie nie spodobalo to nie jest powiedzane, ze komus innemu nie przypadnie do gustu litosci.

Wojtek3 napisał(a):Ale Skull zrozum, ze Tobie sie nie spodobalo to nie jest powiedzane

Kwestia gustu,wiem... ale są filmy naprawde żenujące i jeśli pisze że to jest shit,to napisalby to każdy użytkownik,no chyba że ktoś ma ostro zryty beret, ale ok ,teraz pisze tylko o tym co jest warte polecenia :!:

Ja moge nazwać się kinomanem, ale tytuły które czasem zapodaje Skull po prostu są mi nieznane Głównie z tego względu, że są to często filmy klasy b,c,d...z

Skull napisał(a):Dzisiaj obejrzałem film pt.8 części prawdy troszke wkurzają te powroty do punktu wyjscia,ale caly sęk w tym że zamach na prezydenta pokazany jest z różnych punktów widzenia ,wszystko fajnie sie wyjasnia na koniec,fajnie sie to ogladalo.

Przestałem niestety pisać o filmach, na których byłem bo dyskutować o nich nie było za bardzo z kim, bo zaraz wyskakiwało 49 i pół i jakieś tam inne bzdety
Film, o którym mówisz,oprócz tego, że troche zbyt naiwny, to jest całkiem znośny. Jakby tak przymknąć oko na tą naiwność, to nawet nie był źle pomyślany, chociaż końcówka filmu była tak niesamowicie przeciętna i widziałem podobne już 423734873 razy w życiu, że mogli się twórcy wysilić nieco bardziej, bo osobiście przysypiam już na tego typu zakończeniach


Korzystając z okazji chciałem pozdrowić rodzine i przestrzec wszystkich przed oglądaniem filmu "Sen Kasandry"... jeden przedstawiciel pewnej nacji stworzył ten film, inni przedstawiciele tej nacji zrobili z niej w recenzjach arcydzieło, coś niesamowitego, a film jest po prostu do bólu przeciętny, męczący i nijaki

Maciek napisał(a):49 i pół

39 :wink:

Ja tam już telewizji nie oglądam od ponad pół roku...Jedynie transmisje sportowe. Mózgojeby z wiadomości, tempawe seriale i efekt cieplarniany :roll:

Wymiękłem dzisiaj :lol:

Stay alive Naprawdę nie żałuję prawie półtorej godziny spędzonego na oglądanie tego filmu.Trzeba przyznać,że pomysł na ten film jest dość ciekawy.Nie będę tu spoilował tylko po krótce przybliżę o co chodzi.Otóż jest gra komputerowa,żeby ją rozpocząć musisz wymówić zaklęcie czy modlitwę,która jest napisana na ekranie.To sprawia,że gra toczy się jakby w realu.Giniesz w grze,giniesz w realu w taki sam sposób.A za wszystkim stoi hrabina Elżbieta Batory.

Wczoraj znów jedna baba,w milionerach wygrała pół milina złotych!w ogóle bardzo dziwnie to wyglądało,właściwie nic nie wiedziała,wszystko strzelała i wszystko trafiała,momentami się zastanawiałem czy ma takie niebywałe szczęście czy to wszystko to jakieś zwykłe przedstawienie by zwiększyć zainteresowanie widzów.

W sobotę rano tak leciałem po kanałach i natrafiłem na dokument"Pokolenie w sieci",myślę że warto obejrzeć ten film bo daje dużo do myślenia.

Ja już tego gówna naprawdę nigdy nie obejrzę (mowa o milionerach), jedna wielka żenada, spadli na psy, jak cały TVN zresztą

Maciek napisał(a):Ja już tego gówna naprawdę nigdy nie obejrzę (mowa o milionerach), jedna wielka żenada, spadli na psy, jak cały TVN zresztą

LM w HD ciągle jest, Maćku, więc też nie przesadzaj

Ciężkie czasy Bardzo dobry film,mimo że dość ciężki.Christian Bale odwalił kawał dobrej roboty i zagrał swoją rolę wyśmienicie.Wcielił się w byłego żołnierza,któremu wspomnienia z armii wyraźnie siadły na psychice.
Wraz ze swoim kumplem,który podobnie jak Bale szuka pracy podczas swoich spotkań chleją i jarają.Oczywiście nie przeszkadza im to w jeżdżeniu samochodem
Początkowo wszystko idzie fajnie tzn. melanż trwa,ale wraz z biegiem filmu ujawnia się mocno poszarpana psychika głównego bohatera.Końcówka jest naprawdę mocna.

Wczoraj oglądałem "Lila dit ça". Film o arabie mieszkającym w getcie francuskim po 9/11, piszącym opowiadanie, by dostać się do paryskiej szkoły. Pisze o tym, co opowiada mu biała francuska, uznawana na dzielnicy za przedstawicielkę najstarszego zawodu świata, niechcąca jednak zadawać się z "brudasami" z okolicy. Lila opowiada mu o swoich fantazjach erotycznych, a Chimo z tego powodu ma spore problemy.

Ciekawy film, choć zakończenie dość przewidywalne. + za ścieżkę dźwiękową.

W mojej ocenie tak z 6,5/10

Oglądam też "Everybody Hates Chris", serial komediowy o dorastaniu Chrisa Rocka. Kapitalne - tylko tyle.

Jedyne co może uratować skompromitowane polskie telewizje, to przywrócenie na antene przez którąś z nich KOC-a(u), którego zapewne większość z Was, za przeproszeniem gówniarzy, nie pamięta, nie oglądała, bądź nie mogła (nie wiedzieć czemu) oglądać 8) 8) ;*
Ja za powrót Komicznego Odcinka Cyklicznego dał bym się pociąć, nie mówiąc już o jakiejś kolejnej płycie T-raperów znad Wisły

To było emitowane na TVP 2 chyba w niedziele coś koło 19 Ale ja wtedy wolałem oglądać "Ciuchcie" z Kulfonem i Moniką, oraz zmagania 13 latków z Kasiunią Dowbór :lol: Dziś zobaczyłem nowy image Cameron Diaz :lol: Szczytne wyrzeczenie i oryginalna autopromocja :wink:



Ona gra w tym filmie osobe po chemioterapi czy coś takiego?