Obejrzalem sobie dwie komedie:
Nieostry dyżur - bardzo denny film! Stażysci na praktykach ,pomysl nie najgorszy,ale wykonanie do dupy :?
Co mam wiecej pisac? sami zobaczcie :roll:
I see you com - ta natomiast bardzo przyjemna :wink:
Koles zamieszcza kamerki w chacie i caly swiat ogląda poczynania jego rodziny,która oczywiscie o niczym niewie :lol: Do czasu 8)
Skull napisał(a):Obejrzalem sobie dwie komedie:
Nieostry dyżur - bardzo denny film! Stażysci na praktykach ,pomysl nie najgorszy,ale wykonanie do dupy :?
Co mam wiecej pisac? sami zobaczcie :roll:
Też mam podobne wrażenia co do tego filmu jak Ty.Kaszanka
Jedyny fajny moment to jak ta laska bada swoją ślinę pod mikroskopem albo jak facet rodzinie ogłasza,że ich syn nie żyje
Marco Polo - Film przygodowy,oparty na faktach. Na początku wydawał mi sie drętwy,ale z czasem potrafil mnie wciągnac! Historia weneckiego podróżnika ,ktory chcial zobaczyc caly swiat ,pobyt w Chinach i służenie wielkiemu Hanowi. Wszystkie "cuda" opisywal w swoich dziennikach, wynika z nich że wędrowal ponad 20 lat, wielu zachwycalo sie tym co Marco zobaczyl w tym czasie. 8/10
W mroku zła - strasznie pierdol***ty film!
Wogole to niby na faktach ,no ale tak pojebana fabuła i fatalna gra aktorska (może oprocz porywacza?) robi z tego kaszane ,zakonczenie tez the best,ogolnie to bardziej mnie rozbawil ten horror niż zaskoczyl :lol:
Noc kawalerów - cholera zastanawia mnie jak taki film ujrzal swiatlo dzienne? beznadzieja,naprawde zero dobrego humoru,caly film idzie odrazu przewidziec,nawet zero gustu jesli chodzi o panienki :?
A ja wczoraj obejrzałem sobie na Polsacie Króla Artura i muszę przyznać, że całkiem, całkiem ten film, chociaż sądzę, że przegrywa rywalizację z filmami o podobnej tematyce. Niemniej, ogląda sie go przyjemnie.
Ja oglądałem wczoraj
Królową i wątpie by Król Artur z tym filmem przegrał konkurencję, mimo, iż go nie widziałem
Ahhh jak strasznie ten film był nijaki, jak wielce złe wyobrażenie o nim miałem, jakże te nagrody wszystkie niezasłużone... Nie polecam nikomu tego filmu, bo wg mnie to strata czasu... To nie jest żaden film biograficzny o Elżbiecie II, to jest jakiś dwumiesięczny wycinek z jej życia, a tytuł równie dobrze mógłby brzmieć "Tony", albo "Wszystko przez Dianę"...
Nie traktuje poważnie nikogo, komu ten film nagle się tak niesamowicie spodobał po tym jak otrzymał oskara... a takich ludzi jest pełno, potem w internecie zamieszczają różnego rodzaju bzdety lanserskie...
Powtórzę jeszcze raz - film nijaki, żadna biografia Elżbiety II, nie ma tam ani jednej świetnej roli, oskar dla Mirren to jakieś nieporozumienie (co druga aktorka zagrałaby to równie dobrze, nie było
nic ciekawego w tej roli, już dziś o niej zapomniałem), tematyka taka sobie, więcej można się było dowiedzieć o Elżbiecie II nawet z dwuminutowego filmiku w Faktach, słowem film niezasługuje na uwagę
A
Skull niech skończy oglądać filmy klasy D
Maciek napisał(a):A Skull niech skończy oglądać filmy klasy D
Dzięki za rade 8) no ale niestety z góry nie wiem które są tej niższej klasy :?
Ostatnio szukam jakiejs dobrej komedii no i nie moge nic trafic :? dzisiaj obejrzalem jakies glupoty które mnie kilka razy rozbawily ... :roll:
Wielkie Kino - jest to parodia takich filmów jak Kod Da Vinci ,X-Men ,Charlie i jego fabryka czekolady ,jest tez Jack Sparow z Piratów no i pojawia sie tez Borat :lol:
Aha bylbym zapomnial,bo najwiecej jest o Narni ,tzn Gnarni :wink:
Przedchwilą skonczylem :twisted: :twisted: :twisted: ogladac film pt
"I Am Omega" i jedyne co mam do powiedzenie to "Wielkie gówno" szkoda czasu na taki syf!
Skull, nie myślałeś o karierze krytyka filmowego? ;>
Ciampel napisał(a):Skull, nie myślałeś o karierze krytyka filmowego? ;>
:lol: :lol: Nie 8)
Tak, to prawda.
Ten film powstaje, jego budżet to 100mln$...
W rolę (Son) Goku wcieli się Justin Chatwin... czy on do tej roli pasuje? Niech każdy sobie odpowie sam
Dla tych, którzy go nie kojarzą, to aktor, który grał w "Wojnie światów" syna Toma Cruise'a, tego, który tam potem uciekł, żeby walczyć w armii USA przeciwko kosmicznym potworom... Zresztą on tam miał jednego syna :lol:
Zagra także Emmy Rossum, można ją skojarzyć z tą babeczką z "Pojutrze", była w tej drużynie na jakiś tam konkurs wiedzy z Gylenhaalem (czy jak to tam się pisze to nazwisko), scena przed biblioteką z tą falą gdzie jej torebka czy coś utknęło...
Reszty obsady nie znam
Wiem też, że zdecydowana większość filmu ma mieć miejsce w sceneriach pustynnych (co chyba nie dziwi)
Edit: Znam jeszcze Chow Yun-Fata :lol:
Mgła - chyba lepszy od "Wojny światów", raczej na pewno lepszy. Bardziej interesujący, trzymający w większym napięciu, raczej bez happy endu w iście głupkowatym stylu, raczej na pewno
Cóż, słyszałem, że jest to bardzo fajny film, musze się po części z tym zgodzić, bo ogląda się go nienajgorzej, ale słyszałem też, że ma jakies super i niespodziewane zakończenie, ale moim zdaniem tak nie było... Koniec ani troche mnie nie zaskoczył, co nie znaczy, że był słaby, aczkolwiek po Stephenie Kingu spodziewałbym się więcej, a co dopiero po Kingu i opowieściach innych, że zakończenie niesamowite
Minusem filmu, wg mnie największym, jest gra aktorska
Dosyć drewniania i nieprzekonująca w wykonaniu większości występujących
Warto obejrzeć, nawet...
Też oglądałem i zakończenie mi się podobało
Uśmiałem się na koniec bardzo z tego David'a i jego przyjaciół z Toyoty :lol: Cała ta sprawa z innymi światami i tym portalem to trochę tanie no ale skąd mieli wziąć te potworki? Ale nie powiem, że się denerwowałem momentami - "Uciekajcie z tej apteki! na co czekacie!?" :lol: King pokazał też w swoim stylu chrześcijan i ich zachowanie eee bardzo brzydko się zachowywali :roll:
Nie tyle chrześcijan, co w ogóle ludzi łatwowiernych i nawiedzonych
Pokazał jak pokazał, bardzo autentycznie
Tak mówimy że King, a tak naprawdę to sprawa reżysera
Ksiązki nie czytałem, więc mogę mówić tylko o filmie
Te, a to przeciez nie była komedia :lol: Co prawda mógł facet chwile jeszcze poczekać, ale "shit happens" :lol:
Trzeba oddać, że film zrobiony ciekawie pod względem technicznym, chociaz bez rewelacji
Koniec mógłby być lepszy moim zdaniem, a może mówie tak dlatego, że ja wymyśliłbym lepszy i lepszego, bardziej zaskakującego się spodziewałem
No chyba, że zaskakujący był dla tych, którzy nie skapnęli się po jaką cholere on wyciągnął te kule i je policzył, no to już nie mój problem
W każdym razie w 2008 roku w kinie byłem już... chyba siedem razy i nie był to najgorszy film jaki w tym roku na wielkiem ekranie widziałem, bo to miano (i prawdopodobnie tak zostanie) należy się Skarbom Narodów II (chyba opisywałem go tutaj, to "dzieło")
PS: Jak ktoś nie ma co robić za około 40 minut jeśli się nie mylę, to mogę z czystym sumieniem polecić film "Inwazja Barbarzyńców" (tvp1 albo tvp2), obraz sprzed kilku lat, co prawda film nie tak głęboki jak "Transformers" ale obejrzeć można ( :lol: )
Oczywiście żartuje i polecam
Aha, nie jest to film o jakiejś inwazji ludów mniej cywilizowanych w sensie dosłownym na jakieś spokojnie sobie żyjące do tej pory państewko... jest to inwazja barbarzyńców... w innym znaczeniu
Ja ide spać wtedy, więc nie skorzystam :x W ogóle filmy to tylko piątek - niedziela. Wczoraj oglądałem sobie Seve7n z Bradem i Morganem. Lubię, bardzo lubię detektywów i motyw seryjnego mordercy. Morgan już prawie emerytowany dedektyw a Brad jego następca. Ten pierwszy to doświadczony wyga, drugi młody narwaniec, i to go jeszcze później zgubi... Morderca bardzo ładnie sobie wszytsko zaplanował, a jego morderstwa bardzo oryginalne :? Zniesmaczyła mnie śmierć prostytutki :? Mam już na zapasie płytkę ze starszymi filmami, których jeszcze nie widziałem. 12 Angry Men, Lista Schindlera, Dawno temu w NY. Nazwyają się klasyki, ale jeszcze ja sam muszę je ocenić :wink:
Leonardo diCaprio, od dłuższego już czasu drugi w hierarchi mój ulubiony aktor, następne półtorej roku wykona fantastyczną robotę, ciarki mam na plecach jak sobie o tym pomyślę...
Co więcej, dwa z następnych trzech filmów to dramaty (czyli najwspanialszy gatunek filmowy), a trzeci to thriller/dramat czyli mieszanka drugiego najlepszego gatunku filmowego z najlepszym...
Leonardo diCaprio wypłynął na wielkie szerokie wody za sprawą Martina Scorsese (najlepszego reżysera), a co przyniesie owo następne półtorej roku?
Otóż, diCaprio zagra kolejno u:
- Sama Mendesa
- Ridleya Scotta
- Martina Scorsese
Orgazm kinomana, tak można w skrócie opisać to co każdy w tym momencie czuć powinien 8)
W tych filmach obok diCaprio, wystąpią takie postaci jak Kathy Bates, Kate Winslet, Ben Kingsley, Russell Crowe... No cóż, trzeba będzie poczekać
Dzisiaj oglądałem "mgłę" i powiem że film dość ciekawy, zaskakująca końcówka. Niezły horrorek (oglądałem sam na pustej sali... ) klimat jest, choć nieco przekombinowali lekko z fabuła, czasami jest tak, że człowiek sie zastanawia, czemu nie wyjaśniono tylu wątków i czemu do jasnej ciasnej nie pokazali miasta po opadnięciu mgły? Ogólnie film polecam do obejrzenia, bo warto, klimat nieźle zbudowany i naprawdę można śmiało na to do kina iść. Czas trwania filmu to 2h więc ostro się dzieje i nawet nie wiadomo kiedy ten czas mija.
Czekam jeszcze na:
- Sierociniec
- Oko
No i jeszcze wycieczka do kina na Rambo, ale to bardziej z sentymentu niż z oczekiwania dobrego kina.