Ja tez uważam, że Men utd Fan nie ma racji. Już zostawiłbym Majewskiego i "Gminnego" bo oni miną jak kiedyś Big Brother.
Mnie podobają sie nieco poważniejsze propozycje telewizyjne (może ze względu na wiek tak jest). Mianowicie programy Elżbiety Jaworowicz, program "Polacy" i 1 z 10.
Pani Jaworowicz często ukazuje rozpaczi przekręty w Polsce
"Polacy" to program który w jakimś stopniu daje nam możliwośc poznania róznych opinii i posłuchania dyskusji na dany temat (a tematy są kontrowersyjne).
"1 z 10" to naprawde mądry program i ludzie tam grający by zwyciężyć musza używać swojej wiedzy.
P.S
Moja siostra czesto ogląda gotowe na wszystko i sobie chwali, wiec nie jest to głupi serial.
Stojkovic napisał(a):"1 z 10" to naprawde mądry program i ludzie tam grający by zwyciężyć musza używać swojej wiedzy.
Owszem - nieraz ogladam ten program. Potrzebna jest tam dosyc duza wiedza ogolna z kazdego przemiotu. Pytania z reguly nie są trudne jesli w dana dziedzine jakas chociaz troche zaglebiony. Przewaznie pytanie z geografii, chemii czy sportu nie sa az tak trudne, ale sztuka czy muzyka to leze...
No ja jeszcze nietak dawno nosiłem się z zamiarem zgłoszenia do tego programu, zeby się sprawdzić...
Jakoś potem umknęło to wszystko...
Ale może kto wie
Stojkovic napisał(a):"1 z 10" to naprawde mądry program i ludzie tam grający by zwyciężyć musza używać swojej wiedzy.
O tak, zgadzam się. Jedyny naprawdę porządny teleturniej. Podoba mi się to, że prowadzący nie dyskutuje o pierdołach z uczestnikami [jak w Familiadach, Milionerach, Najsłabszych Ogniwach i innych takich], a pytania są na naprawdę konkretnym poziomie [oczywiście są też łatwe
]. Dawniej oglądałam zawsze, od paru miesięcy o tej godzinie niestety nie ma mnie w domu...
Jeśli chodzi o mnie, to ja wybrałbym 1 z 10 jako teleturniej dekady! Dlaczego? Otuż formuła nie zmienia się od lat, nie jest to komercyjny teleturniej nastawiony na skandal i robienie kasy tylko i wyłącznie. Prowadzący jest zawsze kulturalny i co ważne, nawet jak ktoś powie coś megagłupiego, to nikt go nie wyszydza.
No i oczywiście można się sporo dowiedzieć dzięki oglądaniu tegoż serialu.
Stojkovic napisał(a):No i oczywiście można się sporo dowiedzieć dzięki oglądaniu tegoż serialu.
Serial to na pewno nie jest. Teleturniej to właściwsze określenie.
Mnie również podoba się ten program. Prowadzący jest wyśmienity - bez żadnego szpanu, czy głupich żarcików. Ten teleturniej ma sprawdzać wiedzę, a nie robić show i taki właśnie jest. Czasami oglądam, ale niezbyt często - brak czasu.
No mnie także czasem zdarza się oglądać ten teleturniej. No ii zawodnicy niekiedy muszą mieć szczęście np. że trafia na łatwe pytanie, albo będą rzadko typowani do pytania. Oglądam także teleturniej "Jaka to melodia" i niekiedy to jestem naprawdę pod wrażeniem, jak osoby mające ok 50 lat błyskawicznie orientują się w piosenkach współczesnych. Naprawdę widać, jak ciężko przygotowują się do tego programu, ale oczywiście nie wszyscy, bo są i tacy, co przyjechali pokazać sie w telewizji i zgarnąć kuferek (no może jakąś stówę się uda zdobyć).
marcelo napisał(a):No ii zawodnicy niekiedy muszą mieć szczęście np. że trafia na łatwe pytanie, albo będą rzadko typowani do pytania.
To fakt, ale w miarę upływu pytań ich stopień trudności się zwiększa. Tam trzeba mieć naprawdę sporą wiedzę, aby zdobyć dużą ilość punktów i wygrać. Bo szczęście - i owszem - zdarza się, ale nigdy nie decyduje ono o tym, kto wygra
marcelo napisał(a):Oglądam także teleturniej "Jaka to melodia"
Kiedyś zdarzało mi się oglądać, ale zawsze mnie drażnią moi rodzice, którzy to oglądają. Bo potrafią wyśpiewywać wszystkie piosenki, które tam puszczą. A żeby byli jacyś utalentowani, to nie powiem...
Niemniej jednak zdarzają się tam ludzie, którzy mnie naprawdę powalają. Zagrają im jedną nutkę, a ci już wiedzą o co chodzi. Naprawdę pełen szacunek...
Nie wiedziałem gdzie to dać, ale myślę, że ten temat będzie odpowiedni.
Wychaczyłem sobie na allegro.pl fajną koszulkę, oczywiście w stylu "Prison Break". Jak już wiadomo również jestem wielkim fanem tego serialu i odrazu zobaczyłem co ciekawego jest na tej stronce. Kolega opowiadał mi też, że widział taką koszulkę, która po założeniu jest tak obcisła, że jej nie widać, a na niej jest wizerunek tatuażu jaki ma Michael Scofield w filmie
Ciekawe, ale niestety nie ma już tego na sprzedaży...
A oto ta koszulka, którą już sobie zamówiłem
http://www.allegro.pl/item171227202__pr ... alny_.html
Zwykła, tania i moim zdaniem fajna
Seriale, hmm, moda na serial, chyba tak bym to nazwał. Ostatnio u mnie wśród znajomych się też pojawiła, wszyscy oglądają amerykańskie seriale. Zaczęło się chyba od tego, że zacząłem oglądać półtora roku temu Lost. Potem potoczyło się już bezboleśnie i z górki. Obecnie moimi ulubionymi serialami są : StarGate SG-1, BattleStar Galactica, Lost, Prison Break, My name is Earl, The 4400, Numb3rs, Sleeper Cell, The Unit, Rome, Firefly, Deat Like Me. Część z nich się już skończyła, część leci dalej. Jak widać sporo tego, ale jako, że czasu mam (a raczej miałem) sporo to było kiedy oglądać.
Top Gear wraca! Panowie Hammond, Clarkson i May (pis.) wracają na ekrany telewizorów. Krecenie nastepnym odcinkow bylo przerwane przez bardzo powazny wypadek Hammonda, zwanego "Chomikiem". Nowe odcinki maja byc na jesien, ale w lecie ma sie pojawic kilka specjalnych. W Polsce pewnie obejzymy nowe produkcje w TVN Turbo
Ja ostatnio oglądałem dwa bardzo ciekawe filmy na DVD.
W stronę morze - film opowiadający historię Ramona Sampedro, Hiszpana, który po skoku do wody został sparaliżowany. Przez 29 (!) lat walczył o prawo do eutanazji. Wreszcie popełnił samobójstwo z pomocą przyjaciół. Świetny film, mimo że nie jestem zwolennikiem eutanazji.
Crash - bardzo kontrowersyjny film. Pewien mężczyzna po wypadku samochodowym zostaje wciągnięty w "dziwną" grupę ludzi. Dużo scen erotycznych. Nie będę zdradzał szczegółów, aby zachęcić was do obejrzenia, ale raczej tylko tych trochę starszych :wink:
Ja ostatnio byłem w kinie na 2 filmach:
Testosteron - bardzo wesoła Polska komedia, może akcja i scenariusz to klasyczna "kiła" ale zagrany wyśmienicie przez czołową polską elitę aktorską i to dzięki temu trzyma dobry poziom. Polecam
300 - Film opowiadający o Lacedemonach (Spartanach) którzy w 300 przeciwstawili sie Kilkunastotysięcznej armii króla Persów: Xerksesa. Film oparty jest na faktach które miały miejsce w Antycznych czasach, nawet dialogi są orginalne (sprawdzałem). Świetne wfekty i bardzo dynamiczna praca kamery. Polecam gorąco bo warto iśc na tę produkcję.
Stojkovic napisał(a):300 - Film opowiadający o Lacedemonach (Spartanach) którzy w 300 przeciwstawili sie Kilkunastotysięcznej armii króla Persów: Xerksesa. Film oparty jest na faktach które miały miejsce w Antycznych czasach, nawet dialogi są orginalne (sprawdzałem). Świetne wfekty i bardzo dynamiczna praca kamery. Polecam gorąco bo warto iśc na tę produkcję.
Film oparty jest na komiksie Franka Millera, a komiks dość luźno nawiązuje do prawdziwej historii. A co do porównania komiks - film to jest prawie idealnie oddany, w zasadzie do filmu dodany jest jeden wątek, którego nie było w komiksie oraz w komiksie było przeskakiwanie w czasie, a w filmie mamy ciągłość wydarzeń. Sceny z filmu prawie jak wyjęte z komiksu co spowodowane było obróbką komputerową każdej sceny. Polecam, ale nie jako film historyczny, tylko jako dobrą zabawę z super efektami.
Wojska Leonidasa naprawdę walczyły z Xerksesem. Cytaty z filmu: "Dalej hartujcie swe serca, jedzcie i pijcie, dzisiaj wieczerzę zjemy w Hadesie" i "Od strzał naszych i oszczepów słońce zaniknie - więc będziemy w cieniu walczyli" są orginalne (czytałem je w orginale po grecku). Co do komiksu to oczywiście zapomniałem dodac że film obrazowany jest w oparciu właśnie o komiks. Fajna sprawa, że reżyser pomyślał by wskrzesić komiksowe obrazy. Wyszedł porządny film